Część grupy Dzień Zapłaty, która obsługuje instrumenty szarpane. Perkusista się nie załapał do fotki. Wokalista miał w tym czasie, z powodu długiej solówki, małą przerwę.
wooooo! to po Twojej lewej to co? wygląda tru vintydź!
ciekawy kontrast (pod względem rozmiarów przynajmniej) wzmocnienia basowego i gitarowego 🙂
E : i byłbym zapomniał … co to za jazz ?
@kovaln: ciekawy kontrast (pod względem rozmiarów przynajmniej) wzmocnienia basowego i gitarowego
Tak 😀
Ten stack jest boski.
Kowaln ale o co Ci chodzi?
Nagłosnienia gitarzysty nie widać.
Też ma głowę 100W lampową z dużą kolumną.
Warbellbas, co mojej lewej?
Skłajerek z 1996r. Nigdy nie wnikałem co to dokładnie za model.
miałem na myśli ten czerwony stack 🙂
A… sorki … nie dopatrzyłem gdzie kabelki gitarzysty idą … myślałem że podpięty pod to małe zółte 🙂
zdjęcie czasami psuje wyobrażenie użytkownika na podstawie postów
@Kotwa: zdjęcie czasami psuje wyobrażenie użytkownika na podstawie postów
czemu? Popsuło na plus czy minus?
To małe i żólte to grzejnik.
A to wielkie czerwone to wzmacniacz z 1983r wyprodukowany przez Pana Tosika w Pabianicach.
Remont zrobiony przeze mnie.
Kolumny wyrób własny.
@glatzman: To małe i żólte to grzejnik.
No teraz to się skompromitowałem totalnie 🙂
Żeby wyjaśnić sytuację dodałem drugie zdjęcie, na którym widać trochę zestaw używany wtedy na tej próbie przez gitarzystę.
Nastrojowa próbownia jak się patrzy… 😀
Faxe Original? 😀 Strasznie dobre piwko.
@glatzman: za chudy jesteś na zdjęciach. o jakieś 40kg
🙁
A ja się cieszyłem, że trzymam linię.
Dlaczego miałbym być grubszy?
„Nastrojowa próbownia jak się patrzy…”
Łowicki ŁOK.
nie warto trzymać linii. dobry gospodarz trzyma swojego konia pod dachem.
Wiem.
Piwo niestety robi swoje.
Ale jak tu żyć bez piwa?
A może jakaś próbka twórczości ?
Widzę, że wiele się nie zmieniło. No brakuje czerwonej kotary na drzwiach :F
@kovaln: A może jakaś próbka twórczości ?
No wiesz, z tym byłby problem.
Sprzetowy to raz.
No i druga sprawa. Nigdy nie gramy numeru dwa razy tak samo. A to znaczy, że efekt zależy w głównej mierze od … powiedzmy, dyspozycji gitarzysty.
Są próby, że „skrzydła u ramion”, a są i takie, że … lepiej nie mówić.
Gramy mniej więcej jak Ten Years After, tylko … gorzej:).
Czarnuch, a ty zaglądasz jeszcze czasami do Łoku?
Po wyglądzie Twojego stacku śmiem sądzić, że powinniście się nazywać raczej „Dzień Zagłady”. Toż to musi przewracać flaki do góry nogami 🙂
@Szczecin: Po wyglądzie Twojego stacku śmiem sądzić, że powinniście się nazywać raczej „Dzień Zagłady”. Toż to musi przewracać flaki do góry nogami 🙂
Nooooooo … też chciałbym żeby paki i head były większe ode mnie … a koledzy z zespołu patrzyli z niepewnością i pot im ściekał cichutko po plecach kiedy w trakcie próby zbliżał bym się do pokrętła głośności 😀
Nie wywalają flaków. To sa tylko 100 Watowe głowy.
Niestety nie zaglądam, nie mieszkam obecnie w Łowiczu.
@kovaln:
@glatzman: To małe i żólte to grzejnik.
No teraz to się skompromitowałem totalnie 🙂
Spoko, ja już chciałem wkleic tą focie na http://www.funiaste.com lub joemonster, właśnie z uwagi na rażącą dysproporcję w wielkości amplifikacji 🙂
wooooo! to po Twojej lewej to co? wygląda tru vintydź!
ciekawy kontrast (pod względem rozmiarów przynajmniej) wzmocnienia basowego i
gitarowego 🙂
E : i byłbym zapomniał … co to za jazz ?
Tak 😀
Ten stack jest boski.
Kowaln ale o co Ci chodzi?
Nagłosnienia gitarzysty nie widać.
Też ma głowę 100W lampową z dużą kolumną.
Warbellbas, co mojej lewej?
Skłajerek z 1996r. Nigdy nie wnikałem co to dokładnie za model.
miałem na myśli ten czerwony stack 🙂
A… sorki … nie dopatrzyłem gdzie kabelki gitarzysty idą … myślałem
że podpięty pod to małe zółte 🙂
zdjęcie czasami psuje wyobrażenie użytkownika na podstawie postów
czemu? Popsuło na plus czy minus?
To małe i żólte to grzejnik.
A to wielkie czerwone to wzmacniacz z 1983r wyprodukowany przez Pana Tosika w
Pabianicach.
Remont zrobiony przeze mnie.
Kolumny wyrób własny.
No teraz to się skompromitowałem totalnie 🙂
Żeby wyjaśnić sytuację dodałem drugie zdjęcie, na którym widać trochę
zestaw używany wtedy na tej próbie przez gitarzystę.
Nastrojowa próbownia jak się patrzy… 😀
Faxe Original? 😀 Strasznie dobre piwko.
@glatzman: za chudy jesteś na zdjęciach. o jakieś 40kg
🙁
A ja się cieszyłem, że trzymam linię.
Dlaczego miałbym być grubszy?
„Nastrojowa próbownia jak się patrzy…”
Łowicki ŁOK.
nie warto trzymać linii. dobry gospodarz trzyma swojego konia pod dachem.
Wiem.
Piwo niestety robi swoje.
Ale jak tu żyć bez piwa?
A może jakaś próbka twórczości ?
Widzę, że wiele się nie zmieniło. No brakuje czerwonej kotary na drzwiach
:F
No wiesz, z tym byłby problem.
Sprzetowy to raz.
No i druga sprawa. Nigdy nie gramy numeru dwa razy tak samo. A to znaczy, że
efekt zależy w głównej mierze od … powiedzmy, dyspozycji gitarzysty.
Są próby, że „skrzydła u ramion”, a są i takie, że … lepiej nie
mówić.
Gramy mniej więcej jak Ten Years After, tylko … gorzej:).
Czarnuch, a ty zaglądasz jeszcze czasami do Łoku?
Po wyglądzie Twojego stacku śmiem sądzić, że powinniście się nazywać
raczej „Dzień Zagłady”. Toż to musi przewracać flaki do góry nogami 🙂
Nooooooo … też chciałbym żeby paki i head były większe ode mnie … a
koledzy z zespołu patrzyli z niepewnością i pot im ściekał cichutko po
plecach kiedy w trakcie próby zbliżał bym się do pokrętła głośności
😀
Nie wywalają flaków. To sa tylko 100 Watowe głowy.
Niestety nie zaglądam, nie mieszkam obecnie w Łowiczu.
Spoko, ja już chciałem wkleic tą focie na
http://www.funiaste.com lub
joemonster, właśnie z uwagi na rażącą dysproporcję w wielkości
amplifikacji 🙂