he he…dziękuję. Mówisz, że na Gibola tak towary lecą? 😉
lecą strasznie. hmmm. właściwie to WSZYSCY na niego lecą 🙂 o dziwo najbardziej gitarzyści i się jarają hihihi. Że takie troszkę większe i że strun mało… „Aaaaaaale bas!” ;-))
WANT!
one są genialne…
a przynajmniej ten muzzowy 😀
Jeśli Muzzowy jest fajny to chyba jeno z racji właściciela, bo ja nie czaję czym się jaracie ;]
Nie odbierając niczego Muzzowi, każdy Gibson EB jest kapitalny.
Porównywaliśmy nasze wiesełka i mój lepszy :))) Zgodzisz się smusie… podobne owszem ale w tych nowych brakuje magicznego pokrętełka 😉
Brakuje pokrętełka! Lakierek Ci się z kolei w moim bardziej podobał, wiec mamy remis 😀 Tu nic nikogo nie kręci – usernia „wyrobiona” (czyt. zblazowana) 😉 Nie taaaaakie rzeczy widziała a jeszcze więcej słyszała 😉
No i Twoj to EB a mój SG
o widzisz Pawle, nie poznałem Cię na tym zdjęciu ; D
@smus: Brakuje pokrętełka! Lakierek Ci się z kolei w moim bardziej podobał, wiec mamy remis 😀 Tu nic nikogo nie kręci – usernia „wyrobiona” (czyt. zblazowana) 😉 Nie taaaaakie rzeczy widziała a jeszcze więcej słyszała 😉 No i Twoj to EB a mój SG
Racja, można powiedzieć, ze w sumie to kompletnie inne instrumenty, aczkolwiek zbliżone 😉
siema siema Kuba 😉 sam się nie poznaję 🙂 a Ty masz swój słoneczny bassssss….
@smus: Ty masz swój słoneczny bassssss…
To nie jest ten rodzaj słoneczka, które ktokolwiek chciałby ujrzeć rano na niebie… 😀
he he…dziękuję. Mówisz, że na Gibola tak towary lecą? 😉
lecą strasznie. hmmm. właściwie to WSZYSCY na niego lecą 🙂 o dziwo
najbardziej gitarzyści i się jarają hihihi. Że takie troszkę większe i
że strun mało… „Aaaaaaale bas!” ;-))
WANT!
one są genialne…
a przynajmniej ten muzzowy 😀
Jeśli Muzzowy jest fajny to chyba jeno z racji właściciela, bo ja nie czaję
czym się jaracie ;]
Nie odbierając niczego Muzzowi, każdy Gibson EB jest kapitalny.
Porównywaliśmy nasze wiesełka i mój lepszy :))) Zgodzisz się smusie…
podobne owszem ale w tych nowych brakuje magicznego pokrętełka 😉
Brakuje pokrętełka! Lakierek Ci się z kolei w moim bardziej podobał, wiec
mamy remis 😀 Tu nic nikogo nie kręci – usernia „wyrobiona” (czyt. zblazowana)
😉 Nie taaaaakie rzeczy widziała a jeszcze więcej słyszała 😉
No i Twoj to EB a mój SG
o widzisz Pawle, nie poznałem Cię na tym zdjęciu ; D
Racja, można powiedzieć, ze w sumie to kompletnie inne instrumenty,
aczkolwiek zbliżone 😉
siema siema Kuba 😉 sam się nie poznaję 🙂 a Ty masz swój słoneczny
bassssss….
To nie jest ten rodzaj słoneczka, które ktokolwiek chciałby ujrzeć rano na
niebie… 😀
Rudera .. Sanok ??
A jakże!