David Vincent wokal i bass w Morbid Angel czołówka death metalu, jako basista
to tak jak w wiekszosci zespołów w tym gatunku słabo go słychac ale jakby
przestał grac to jest lipa
David Vincent wokal i bass w Morbid Angel czołówka death metalu, jako basista
to tak jak w wiekszosci zespołów w tym gatunku słabo go słychac ale jakby
przestał grac to jest lipa
wszystko byłoby OK gdyby nie te kosmiczne wdzianko..
w tym ubranku, z tym ohydnym basem i wyrazem twarzy pasuje do tej różowej
romantycznej mgiełki.
głupi bas, z pomysłem, ale wygląda fatalnie ;d
ten lateksowy t-shirt zdecydowanie nie trzyma
o k..wa, kosmita! :O
jak death metal uwielbiam tak Morbid Angel nie trawie…
była moda na zdjęcia basistek, teraz moda na zdjęcia basistow gejów?
pozdrawiam.
ale ten bas paskudny jest…
a mi się podoba 🙂 zarówno bas jak i wygląd tego Pana xD macie jakiś link,
jak gra solo?
z tego co wiem to David chyba nie gra solówek na koncertach.. a może się
mylę.. popatrz na youtube, ale watpię, sama kiedyś szukałam
fajny bas 🙂
wiedziałem że się zacznie o tym lateksie, ale mi to nie przeszkadza i tak
oglądając ich koncertówki najbardziej przyciąga uwage Trey i jego wyczyny
na elektryku
***********************
Cort EVL Z4B—SansAmp Bass Driver DI—Hartke HA2000—Warwick 1×15
mi się bass nawet podoba (szkoda ze nie ma 5 strunowego), jego brzmienie, no
coz, raczej tylko death, ogolnie koles to pajac ale ma niezly glos 😛
A to w death metalu można mieć zły albo niezły głos? 😮
hehehe erotyczna mgielka w kolorze burdelrózu i napier dla rogacizny 🙂 co to
za model wiosła ?
MPB, owszem, bo np: porownaj sobie growl np: w Behemocie, Morbid Angel i
Necrophagist, wszedzie co innego 😛 i napisalem w kolejnosci od najgorszej do
najlepszej jakosci growlu, w behemot więcej wrzasku, w necrophagist więcej
gardla, w morbid angel tak to przeplata 😛 a najlepszy growl to masz w cock and
ball torture, sikfuk i iniquity 😛 i dlatego mowie ze koles ma niezly glos 😛
Ode mnie tylko jedno słowo „Unleash” – Soulfly & Vincent.
Dobra rzecz.
była ;p
to stare zdjęcie to prawie jak jakiś mannowar xd
Fajny, szatanski bas.
Fajna koszulka.
Genialny band (ja mam odwrotnie jak Demanufacture – jak za deathem nie przepadam tak
morbid angel mogę w kazdych ilosciach)
PS. Mgielka tez fajna! 😛
Właśnie wróciłem z koncertu Morbid Angel – fajnie zagrali, dawno tak
dobrego koncertu nie widziałem 🙂
Vincent gra całkiem skomplikowane partie i zasuwa czasem szybko trzema
paluszkami 🙂
Paluszkami?
Paluchami chyba raczej 😛
a gdzie tam. David spiewal w Blood Fire War Hate…
A mnie się podoba jego image jak i sam bas!
Trzeba przyznac, ze umie grac. Moze nie wirtozersko ale dobrze gra. Paluchami
teraz zasowa, kiedyś tylko kostke napieprzal i trzeba przyznac, ze 3 calkiem
szybko się nauczyl grac i to jeszcze rownie i czysto 😀
Ja tam lubię Morbidow, ale za klasyczne pierwsze plyty, Altars of Madness i
Blessed are the sick. Pieprzona rewelacja jak dla mnie! 😀
Kształt basu beznadziejny przez te rogi, ale Thunderbird w takim wykończeniu
i z czarną maskownica tłukł by d*py że hej!
A tam gadasz Thunderbirdy też są obleśne jak nie wiem
postać Vincenta ma swoich wyznawców, jego czasowa absencja doprowadziła
niektórych fanów Morbidów do targnięcia się na własne żyły…Dżizus…
Czy ten pan przypadkiem nie gra w Cathedral??
Nie wiem, czy większa gejoza jest teraz, czy była na samym początku…
http://www.blackmetal.com/scans0308/morbidangel_bless2.jpg„Of course a shortcut is not easy. If it was easy, it
wouldd just be The Way.”
Terrorizer mi się bardziej podoba…
Zeby nie ich znajomi grajndkorowcy, którzy dbali o morale morbid Angela, to
kapelka skończyłaby pewnie jak Paradise Lost… 😉
„Of course a shortcut is not easy. If it was easy, it
wouldd just be The Way.”
http://www.thistimeimperfect.dk/img/photos/davey01.jpgtak mi się jakoś skojarzyło.
faust: kto to to jest to to?
czy tylko mnie niepokoi liczba gejowych ludzi których zna faust?
Czekaj, czekaj, chyba ich teledyski na 4fun tv leciały dawno temu chyba. Coś
kojarze kawałek love like winter czy coś w ten deseń
a to już moja sprawa kogo znam kogo nie, kto mi się podoba kto nie. Nie
widujemy się często wiec problemu nie ma.
Poza tym nie będzie Cię na gigu więc nie masz co się bać :]
Omen: Davey Havok z A Fire Inside (zdj z 2001-2002 rok)
Omenporazdrugi: Si.
nawet gdybyś nie napisał że to basista z jakiejś death metalowej kapeli to
i tak idzie z daleka rozpoznać że koleś spokojnej muzyki nie lubi 😀
wiecie co to za bass co we wczesnych morbidach używał David Vincent???
@marek-89
Jakiś Hamer.
Na wkładkach jest napisane „David Vincent uses exclusively Hamer basses”
Pzdr