Galeria

Dariusz Malinowski

Jarocin 84 Malinowski ,Budzyński ,Adamski  osoby dariusz malinowski

Siekiera 1985-1987/8 osoby dariusz malinowski

Siekiera 1984 osoby dariusz malinowskiNo co tu dużo gadać świetne minimalistyczne granie.

Niektórzy mogą obu wcieleniom kapeli zarzucić monotonność ale ja
osobiście wolę Nowo-Aleksandryjski „Czerwony Pejzaż” czy spokojny „Na
zewnątrz”od masturbacji gitrarowo-basowo-perkusyjnej i wojny głośności
sryliona solówek .

Wszystko tu jest wyważone ,wręcz wprowadzające w trans .

Sam Malinowski grał proste partie basowe mocno inspirowane liniami kapeli
killing joke (nowa aleksandria-the wait ,tak dużo tak mocno-pssyche )
wcześniej arcymistrz hardcore punkowego bassu (atak już nadchodzi ) jednak
tutaj też widać inspirację the expolited czy GBH .

Zespół Wydał jedynie płytę Nowa Aleksandria 1986 .

Niedawno wyszedł album z archiwalnym demem summer 84 i punkowym obliczem
kapeli .

W sumie to przez tego pana postanowiłem kupić bas, dokładniej przygniótł
mnie klimat jedynego teledysku kapeli .

owy teledysk .

I dwa koncerty SIEKIERY

https://www.youtube.com/watch?v=zO38CcBreS0
Festiwal Rób-rege 1984

https://www.youtube.com/watch?v=sTihEhOCKXc Rób rege 1985
-Malinowski w roli frontmana i wokalisty 🙂

11 komentarzy

  1. malo

    to Ci odemnie!

  2. abstraktus

    TROCKI zabiłeś mnie ! ależ się wspaniale mi dziś zaczął dzień! dzięki
    za linki:)))masz u mnie flakona !

  3. Bydluck

    choćby za to, że grając w represyjnych warunkach i na tak tragicznym
    sprzęcie robili tak ponadczasową muzykę w trudnych dla rocka czasach
    zapyziałej komuny.

  4. Heluś

    Jedno z najlepszych brzmień basu!

  5. krulwszechswiataiokolicy

    Zgadzam się z panami ,ponadczasowa muzyka .Materiały z róbrege maskara .

    Co do samej osoby Malinowskiego ciekawy wywiad z 1995(?) o Siekierze i jego
    przygodach po niej .

    http://www.siekiera.serpent.pl/malinowski.html

    PS.Malinowski od 1985 grał na Fenderze wiecie dokładnie jakim , wygląda
    podobnie do FENDERa Squier VINT. MOD. JAZZ

    PS2.Podobno Adamski szykuje coś ala Death in June , pod szyldem siekiery.

    Byłbym prze szczęśliwy gdyby Malinowski grał z Adamskim (w sumie tylko ci
    dwaj panowie grali w „obu” Siekierach „.Ale chyba tak się nie stanie …

    Mielibyśmy coś na wzór duetu Walker-Coleman 🙂

  6. kovaln

    DEFIL baston 🙂

  7. krulwszechswiataiokolicy

    Fakt na pierwszej fotce ma delfa 😀

    Ale później zakupił jakiegoś Fender tylko nie wiem do końca jaki .

  8. Gurf

    fak szit. ja tam słyszę the cure. i like it, polskie ale daje radę. 🙂

    w ogóle to dzięki, trocki, zawsze myślałem, że siekiera to tylko
    bezmyślne łojenie, a tu się okazuje, że to jest naprawdę fajne! już tego
    szukam:)

  9. kovaln

    na 3 fotce też ma DEFILna 🙂

  10. krulwszechswiataiokolicy

    yep też delf 🙂

    Ale to było w 1984 , w jednym z wywiadów mówił ,że kupił sobie
    zajebistego Fender musiał zbierać na niego …rok , gra na nim na filmiku z
    róbrege 85 czy teledysku „misiowie puszyści ” .

    @Gurf przesłuchaj/ściągnij „Nową Aleksandrię” oryginał kosztuje tyle co
    paczka fajek (wydanie sonica z kawałkami z singla i składanki tyle co malboro
    gold) Więc duży wydatek to nie jest .Kawał dobrego nowofalowego grania.

    Jak podjedzie to po necie krąży kilka zapisów koncertów czy demo 85 ja mam
    fiksację -słucham wszystkiego co nazwane jest „siekiera” .

    Przyznam ,że duża część archiwaliów jest słabej jakości …

    Co do The cure forest –
    https://www.youtube.com/watch?v=G6kPoFSzqPQ idziemy
    przez las .

    Są też odwołania nie tylko muzyczne ale i tekstowe do killing joke w jednym
    z tekstów podmiot stwierdza „miłość jak krew” a „love like a blood
    „przecież to jeden z większych hitów Jokea.

  11. robbas

    uwaga: offtop, połączony z archeologią – nabyłem wczoraj w ciemno ostatnią
    płytę „Siekiery” – „Ballady na koniec świata”. Nawet nie wiedziałem, że
    wyszło coś takiego.

    Akustycznie i elektronicznie, poezja śpiewana, recytacja wierszy.
    Malinowskiego nima na płycie, bo nima basu.Na chwilę obecną płyta dla mnie
    niesłuchalna. Może kiedyś dojrzeję do tego i wysłucham w spokoju z
    szacunku dla Adamskiego.

Inni czytali również