Cześć.
Przez pomyłkę wysłali mi nie tego Cort’a. Zamawiałem korpus z jesionu a
przysłali mahoń. Dopiero dzisiaj go wymieniłem więc przez dwa dni miałem
takie cuś do obadania.
Jak na mój gust mahoń jest trochę „za twardy” brzmieniowo, chociaż zdaniem
mojej żony jest ładniejszy niż jesion (kobiety). Jak ogram nowe wiosło to
wrzucę zdjęcia i napiszę coś więcej.
Mahoń twardszy brzmieniowo od jesionu? 😀
To jakiś żart 😀
Nie to nie żart. Zwróć uwagę na cudzysłów i weź pod uwagę to, że
opisywanie brzmienia słowami to jak wąchanie potraw pokazywanych na ekranie
telewizora dlatego to co opisuje jedna osoba może być „niezrozumiałe” dla
innej . Poza tym to moje subiektywne odczucie.
dla mnie twarde brzmienie to full treble + 100% compressor 😛
Mahon jest ciemniejszy a nie twardszy…
No mahoń ma więcej dołu i środka przez co jest: jak pisze Demanufacture
ciemniejszy (ja to określiłem jako „twardszy”). Jesion jest bardziej
klarowny, jasny i mi to bardziej pasuje jak dam na to dołu z EQ albo/i
wzmacniacza to będzie to brzmienie, które mi pasuje. Bo mahoń jest dla mnie
zbyt „twardy” 😀
No to tak na logikę, jak coś ma cieplejsze i bardziej ciemne brzmienie, to
jest bardziej miękkie. Jesion jest ostrzejszy, jaśniejszy, dynamiczny, dużo
bardziej responsywny. I tu bardziej pasuje „twardy” ;D
I taki jest mój Corcik którego kocham z wzajemnością. Dobry wybór rambus!
Lepszego nowego sprzętu nie kupisz. Pobaw się porządnie equalizacją to Ci
szczena zjedzie do ziemi (o ile już nie zjechała) 😉
No to spoko dokonałem zmian w mojej nomenklaturze brzmieniowej
Zgadzam się z Kapralem i jego tokiem rozumowania
„twardy” – szklisty, wyraźny, z przewagą góry.
„miękki” – bardziej zamulony, delikatniejszy, przewaga basów i środka.
(nie można było tak od razu?)
Poprostu pierwsze co przyszło do głowy to „twardy”.
Zmieniłem już pojęcia w „słowniku brzmieniowym” i żeby wprowadzać
niepotrzebnego zamieszania.
Zakwas bas jest w….sty :D. Wczoraj wieczorkiem dopiero sobie usiadłem i
ustawiłem brzmienie jakie mnie jara czyli „twardy” jesion potraktowany basami
z EQ i pieca 🙂
Myślę, że dopiero będę odkrywał możliwości brzmieniowe tego wiosła.
Narazie przerwa powodowana bólem nadgarstka i wyjazdem. Poniżej macie linki
na wrzutę z próbką brzmienia tego mahoniowego gościa (takie tam
plumkanie).
http://www.wrzuta.pl/audio/89Rr7jrrvI/cort_b4_mahon
Świetny wybór:) witam w klubie miłosników tego basu:) a co do EQ – świetna
sprawa mnóstwo brzmień;) pozdrawiam
Jestem miłośnikiem B5, na której grywam dość często. Nawet nie wykluczam
nabycia. Mogę do klubu?
„Of course a shortcut is not easy. If it was easy, it
wouldd just be The Way.”
Jeśli jesteś miłośnikiem i jak widzać nie tylko miłośnikiem –
gawędziarzem to myślę, że spokojnie możesz być w naszej bandzie 😀
Co prawda mam mały staż z Cortem b4 i nie wiem czy mogę mówić w imieniu
wszystkich klubowiczów ale masz mój głos Hoo-Bee 😉
Musimy rozważyć czy B5 nie powinien mieć oddzielnego klubu 😉
nie no pozostańmy przy ogolnej grupie „B” 🙂 jeszcze raz: Piękny masz bas:P
prawie tak jak mój:P
mam identyczny xD zaejniste wiosło
Też mam Corta B4 :P:P:P Korpus z jesionu :):) Zajebisty sprzęt polecam
:):)
Kostka też dla ludzi…
to chyba jakieś żarty z tymi ciemniejszymi twardszymi brzmieniami albo coś
tam. i wy wierzycie w to co piszecie? no cóż od oryginalności do
śmieszności niedługa droga.
wiosło dobre. Jednak nie wiem jeszcze jaki piec zakupić do niego żeby mi tak
twardo metalicznie warczał do dośc cieżkiej muzy przy niskim strojeniu do
C-drop;>
przyłączam się do miłośników. Byłem jednym z prekursorów kultu tej
gitary na tym forum:) ale chętnie zamieniłbym teraz na piątkę… ktoś
chętny???