Brad Walst – basista kanadyjskiej formacji Three Days Grace.
Jakoś tak bardzo podoba mi się jego gra i brzmienie – partie basu wymyśla
takie, jakie ja bym zrobił na jego miejscu ;p, często używa różnych
przesterów, bas w tej kapeli jest wyraźnie słyszalny i w pełnej harmonii z
innymi instrumentami.
Bardzo podoba mi się, że jego bas na nagraniach jest pełen życia – czuć tu
żywego człowieka z charakterem. Czasem drobne nierówności mu się zdarzają
😀
Ogólnie kapela gra mało zgejozowaną odmianę nowoczesnego, przebojowego,
ostrego* rocka i ma spory odsetek świetnych utworów na płytach 🙂
Brad Walst preferuje wyroby ze stajni MusicMana, ale gra także na innych
rzeczach – na zdjęciu ma jakiegoś jazza 🙂
Gra zarówno palcami i kostką.
* – tak ogólnie się mówi, dla mnie to jest lajtowa, miła muzyczka ;P
Emo.ale MM ma fajne 😀 szczegolnie tego naturala
Emo! 😛 Zaraz obczaje kapelkę bo mnie zaintrygowałeś opisem 😛
edit: w sumie to racze eMMo :p MM fajne ale ja mam teraz fazę na jazzy xd
Paskudna grzywka 😛 na drugim zdjeciu wygląda jakby chciał się do Misfits
upodobnić 😛
W liceum graliśmy nawet z kumplami parę ich coverów:D W sumie fajna
muzyczka, dobra do poskakania i na dziewczyny;)
tzw szpan rock… o ile nie lubię szpan rocka tyle nie lubię emo xP
Ja nie wiem jak określić dokładnie, co to za muzyka, ale jak normalnie nie
toleruję takiego grania przez wsiową gejozę zazwyczaj w takim zawartą, to
3DG dają radę.
Sporo tupaśnych hitów 🙂
Tylko image mogliby mieć mniej „metro”… ;P
Z bardziej znanych rzeczy:
https://www.youtube.com/watch?v=gCvNS149gsw – I Hate Everything About You –
strasznie fajny ten przester na basi
– Home – fajnie gada ten MM na
początku utworu
– Animal I Have Become – znany
hicior – i znowu ten MM z*ebiście gada
https://www.youtube.com/watch?v=otZdiO0q6pU – Pain – takie tam balladowe pitu,
pitu – widać ten dziwny basik ze zdjęcia, ten z singlem pod gryfem
znam trochu, nic niezwykłego ale słabo też nie grają, ujdzie w tłumie 🙂
Wygląda atrakcyjnie.
zajebiaszczy bassmacho (z wyglądu :-)) Teraz to tylko muszę obczaić jak gra
🙂 Świetne MM, i ta grzywa xD 🙂
fajna muzyka. nie wiem gdzie ta gejoza, szpanrock, emo. chyba, że tylko
prog-rock to prawdziwy rock i nic poza nim się nie liczy 🙂
re: up
I progmetal.
Wg Urofa chyba wszystko co ma grzywkę to emo 😀
Mam nadzieję, że ta moda minie niedługo, bo zaraz wszystko zrobi się emo, a
u mnie znajomi nawet nie odróżniają emo od metala…
Sraka,nuda, nic nowego, taki pedał rock na wyrywanie panienek..
dziwna definicja atrakcyjności Domasz 😉 to już ładniejszy jest kolo z
mojego avatara i normalny jak człowiek 😛
Strasznie lubię tę kapele i goscia jest naprawdę spoko