Jegomość odpowiedzialny za gardło i buldożer w legendzie polskiego grindu.
Sound jak to w takim graniu – nisko i z przesterem. Jeżeli o mnie chodzi, to
brzmienie basidła niemal perfekcyjne. Jeżeli ktoś ma ochotę zaznajomić
się z twórczością SB, poleciłbym na początek dwie ostatnie płytki –
„Grindvirus” i „Love Songs”
https://www.youtube.com/watch?v=a7bQCAg4ntc
https://www.youtube.com/watch?v=Dgtt69WLTSo
Jak dla mnie do takiego czegoś można ponapierdalać pod sceną, ale nigdy bym
tego nie odpalił jadąc do szkoły :O
Dlaczego? 😀
Ponieważ uszy moje i pasażerów dookoła zostałyby niechybnie zgwałcone
przez tą nagłą kaskadą plugawych dźwięków 😀
Chociaż w sumie po ponownym przesłuchaniu nie jest tak źle…
Jesteś jednym z tych, którzy słuchają muzyki ze smartfona bez słuchawek?
😀
Niestety nie ale od czasu do czasu zdarza mi się spotkać takich osobników w
komunikacji miejskiej. Raz nawet spotkaliśmy z kolegami dziewczynkę w
kapturze, która zapodawała najlepsze rap hity z komóry. Do tego ruszała
rękami w ich rytm i rapowała pod nosem. Więc zaczęliśmy z kolegami bujać
się razem z nią ale chyba się zapeszyła bo wysiadła niedługo po tym
incydencie 😀
Takiego ładnego miał urwis Charvela, a wraz z wypadem włosów zaczał
plumkać na takim nie wiadomo czymś.
B.t.w. widziałem takie „cudo” bodajże ostatnio na allegrze, zapamietałem
haniebny kształt główki – kojarzy ktoś jak zwie się ta pokraka?
Pewnie jakiś lutnik
Tanglewood Rebel ??
Raczej nie, bo widziałem Tanglewood, był inny, zreszta kolega Droopie też ma
Tanglewooda i nie potwierdził. Tu chodzi raczej o jakiegoś efemerycznego
„azjatę” z nazwą na „M”
Tanglewood Rebel to nie jest, potwierdzam 😉
Na dużo procent ta gitara to Maison – zerknijcie na podobieństwa z tą:
OLX.pl/oferta/maison-tb-380-IDgRwZ.html
Thats it bejbe – i tak nagroda „Tęczowego Laura” poszła do bystrookiego
Kaprala!