No i przyszła! To mój pierwszy 5 strunowy bas a mimo tego bardzo szybko udało mi się przestawić, nie sprawiło mi to praktycznie żadnych problemów a bas jest cholernie wygodny, chociaż dostęp do najwyższych progów mógłby być lepszy. Ma kilka niewielkich obić ale jest w świetnym stanie, jedynym mankamentem jest mocno skorodowany mostek, i lekko klucze. Gość który wysłał mi ten bas powiedział, że poprzedni właściciel odłożył ten bas na kilka lat w jakieś miejsce gdzie było wilgotno i mostek został zaatakowany. Martwiłem się, że może wpłynęło to też na drewno, ale z nim na szczęście nic się nie stało. Druga rzecz która mnie troszkę wkurza to sycząca elektronika, nie jakoś mega głośno ale słychać takie delikatne syczenie w tle a od czasu kiedy miałem Warwicki to takie syczenia mnie troszkę denerwują bo tam elektronika była po prostu bez żadnego szumu, syczenia itp. No ale nie syczy na tyle by przeszkadzać z radości dźwięku jaki z tego basu się wydobywa! Struny na tym basie są totalnie martwe, w niektórych miejscach nawet skorodowane ale mimo tego bas dalej brzmi zajebiście i na dowód tego zaraz posłuchacie. Nie wiem jak jest z numerami seryjnymi Yamahy ale jeżeli jest tak jak w Warwickach że dwie ostatnie cyfry to rok produkcji to basik jest z 98 roku bo takie właśnie cyfry widnieją na końcu numeru seryjnego. Miałem dobre przeczucia co do tej Yamahy i się nie zawiodłem, ani trochę nie żałuję, że Kubicki, który to powinien być o kilka klas wyżej jako że z Custom Shopu jest, teraz czeka już tylko na kuriera by pojechać do Włoch. A dobre przeczucia miałem dlatego, że podczas mojego krótkiego epizodu w szkole muzycznej byłem trębaczem a Yamaha robi jedne z najlepszych trąbek na rynku, sam osobiście nie miałem bo nie było mnie stać, ale znajomi grali. Okej, no to teraz próbka, która jest przy okazji prezentem dla mojego kumpla, który ma dzisiaj urodziny a który pokazał mi tą kapelę kiedy się poznaliśmy i wiem, że ją lubi. Nie jest to nic trudnego do zagrania no ale chodzi o to jak bas brzmi, jest nagrany prosto w interfejs audio bez żadnych efektów i przypominam, że struny są kompletnie martwe. https://www.youtube.com/watch?v=s1zGN-ozP1U
nie jest to raczej uniwersalna gitara. jakieś dziwne dziury ma w paśmie,
zwłaszcza to słyszę jak wchodzisz w 3 minucie na wysokie pozycje
Hmmmmmm no nie wiem, można sporo ukręcić, balans jest ustawiony po środku,
no i bas ma trój-pozycyjny przełącznik (ten środkowy z małych potów),
ustawiony chyba na podbicie niskich tonów, na każdej pozycji słychać
różnicę, no i jest ustawiony na takie niskie pasma ze względu na kawałek.
Poza tym ubytki w paśmie mogą być spowodowane starymi strunami, które
zżera już korozja. Zamówiłem już nowe struny i jestem ciekaw jak zabrzmi
kiedy je nawinę.
Gratuluje…
Ja też się 5 ki troszkę obawiałem.. ale nie jest źle.. troszkę z klangiem
mi gorzej.. ale i na 4 ce dobrze nie było 🙂
Kurcze, znam gościa który skarpetki rzadziej zmienia niż Ty basy 🙂
Haha, no cóż po prostu cały czas szukam czegoś co będzie brzmiało
dokładnie tak jak chcę a że mam okazję się zamieniać to czemu nie. Gdyby
było mnie stać to zatrzymałbym każdy bas jaki miałem prócz Kubickiego.
Ten już chyba zostanie na dłużej.
hmm to nie wiem, w każdym razie nie pojmuję trochę tego 3 dzielnego środka,
miałem taką yamahe w ręku podłączoną do headu Acoustic 220. najlepiej to
bym chyba wywalił preamp bo z drewna brzmiała ciekawie
Uwielbiam brzmienie Yamaha TRB. Świetne wiosło.
Zacna, jak byś chciał się jej pozbyć daj znać
Dzięki za propozycję, ale… założyłem nowe sznurki, wymieniłem baterie,
zrobiłem setup i spędziłem dzisiaj niemalże pół dnia brzdękając sobie
tylko i delektując się brzmieniem i wygodą tego basu. Stroi perfekcyjnie,
struny niemalże leżą na progach a mimo tego nie ma żadnego fretbuzzu.
Wysoka struna C brzmi świetnie no i nie miałem problemów z rowkami w
siodełku, mimo takiego setu struny leżą fajnie i nie latają w
siodełku.
Ja pierdziele, ale bas…
No też mam trb i też jestem zachwycony jego wygodą:) A w ogóle to fajny
cover i inne na youtube:)
Ech… Wiem jak to zabrzmi, ale w poniedziałek jadę z tą Yamahą do pewnego
gościa zamienić się na Fender 62RI Jazz Bass MIJ w kolorze surf green. 😀
No… do przewidzenia to było 😀
Czyli nie usłyszymy jak Yamaha gra po „dezynfekcji” i wymianie strun ? 😀
Hmm zdążyłem nagrać na niej jeden kawałek w pewnym projekcie w którym
się udzielam ale póki co nie mogę się tym podzielić. Jak skończymy
wszystko, a nie wiem ile to jeszcze zajmie, może tygodnie, może miesiące
(?), to się podzielę tym kawałkiem. Dzisiaj raczej nic nie nagram bo nie mam
do tego głowy, albowiem położyłem się spać o wschodzie słońca i przed
chwilą zbudziłem z uczuciem niezwykłego zmęczenia mości panie, poza tym
wyczerpała się bateryja w basie, co chciałbym bardzo wyraznie zaznaczyć
jako niezły minus. Żeby w kilka dni bateria padła i to jeszcze bardzo rzadko
bas był używany to masakra. I nie, nie zostawiałem kabla w środku. Dziwne,
tak jakby bas żłopał baterię nawet podczas bezczynności…
Nudziło mi się trochę dzisiaj i nagrałem może i trochę za długą
improwizację na Yamaha
Żadnych dodatkowych efektów prócz trochę reverbu na solowej ścieżce.
Może i marnie gram ale kiedyś się poprawię 😀
https://www.youtube.com/watch?v=L24TkYyYMrM
Wciąż zastanawiam się czy zamieniać się na tego japońskiego jazza…
zawodowo, tylko solowa sciezka minimalnie za cicho
Dzięki, no możliwe że za cicho, szczerze mówiąc nawet nie wiem jak brzmi
to na normalnych głośnikach bo nie mam, robiłem wszystko na słuchawkach.
Bardzo fajnie (coby nie używać wyświechtanego słowa – Zajebiste) W Twoim
przypadku struna C się bardzo sprawdza 🙂
dziury w paśmie? ja ich nie słyszę, uwielbiam te wiosła tak jak wy i sam
muszę sobie dokupić takie do zestawu jeno sześciostrunowe. Gratulacje
to jest to samo wiosło co Yamaha trb 1005 czy są jakieś różnice?bo jeśli
tak to chyba się skuszę
To jest z Japonii a 1005 z Korei. Inne drewno, inna elektronika, inna skala
instrumentu (1005 ma 34″ a ten 35″) i w sumie poza tym też ma 5 strun:)
Japrtole jak ja tęsknię za tym basem!
Haha, dlategoż choć mam ciut za małe ręce jak na tą menzurę to narazie
jest mi z nią dobrze:P
nie no trb 1005 też ma skalę 35″
http://www.usa.yamaha.com/products/musical-instruments/guitars-basses/el-basses/trb/trb1005/?mode=model
mnie chodzi o to czy są to porównywalne klasowo wiosła o podobnym
brzmieniu,bo nie wiem czy się decydowac na 1005.Jeśli brzmi tak jak trb5 to
biorę jeśli jest gorsza to nie ma sensu.
Zdania podzielone, mawiają nawet, że 1005 lepsza… Kwestia gustu. Na youtube
lub innej tubie możesz poszukać jakichś hq nagrań albo coś. Faktycznie ma
35″ skalę, pomyliło mi się z czymś innym pewnie. Porównywalne raczej są,
toż to ta sama firma /ta sama co robi inne instrumenty muzyczne, silniki do
łodzi, motocykle, quady, sprzęt nagłośnieniowy i kij wie co jeszcze:D/ i
niby ten sam model. Posiadaczy 1005 można znaleźć tu na forum, popytać itd.
Można też poczytać na talkbassie lub stosować inne sztuczki:) Tak czy
inaczej pod względem wyglądu wg mnie japońskie wygrywają. Ale to już mniej
ważna cecha instrumentu /ponoć;p/. Pozdrawiam
Qń nie chcesz opchnąć swojej?Łyknął bym tą yamaszkę;)
Póki co nie czuje potrzeby pozbycia się jej, ale jeśli mi się odwidzi, to
zapewne tu na basoofce znajdzie się ogłoszenie.
to wal od razu do mnie!!!!pozdrawiam
Jest to uniwersalne brzmieniowo wiosło według was?