chałtura? nawet fajny ten basik tylko trochę za bardzo błyszczący
Kurde, fajny ten GMR:) bardzo fajny…
jak GMR, to tylko czarny osprzęt;]
@CzerwoneIbanezy: jak GMR, to tylko czarny osprzęt;]
True 😀
Jaki błyszczący… mat totalny, a że srebrniki na pokrętłach …kwestia gustu i zasobności portfela.
…świeżo nawoskowany.
Wcześniej grałem na ZAC Mayones … jakaś kiszka,ale na tym sprzęcie się tylko dotyka… i samo gra.
Wiesz Arcyfelix jak chałturki są płatne? 4×700= 2800zł w miesiąc .Spox co?
Wydaje mi się, że źle zrozumiałeś intencje postu kolegi Arcyfelixa.
Chwalenia się w takim stylu swoimi zarobkami nie będę komentował.
No i pewnie ktoś inny by to napisał, ale tym razem będę to ja – edytuj posty. Takie już forumowe zwyczaje, nie pisze się jednego pod drugim.
@harryGMR: Wiesz Arcyfelix jak chałturki są płatne? 4×700= 2800zł w miesiąc .Spox co?
Pochwale się zarobkami [*]
@harryGMR: a że srebrniki na pokrętłach …kwestia gustu i zasobności portfela.
Może po prostu sreberka na GMR -ach są rzadsze i dlatego się tak w oczy rzuca…
kwestia gustu… ale ja również nie będę oryginalny i jestem za czarnymi 🙂
PS. A co do zasobności portfela to na złote zabrakło ? 😀
Starczy chłopy. Harry – o dziwo na naszym forum ogólnie panuje spory szacunek do chałtur, nie martw się.
A chwalenie się zarobkami na szczęście już nie o nas świadczy.
Wracając do zdjęcia:
To klasyczny Bassforce?
@Dante Morius: Harry – o dziwo na naszym forum ogólnie panuje spory szacunek do chałtur, nie martw się.
Bo chałtury to wbrew pozorom ciężki kawałek chleba .. kilkanaście godzin grania i często namolni goście 🙂
Właśnie Harry – napisz coś więcej… bo takie lakoniczne że gitarka prawie sama gra to troszkę mało 🙂
Co ma wam napisać? to samo co w innych gmr-ach?
super brzmienie, tralalala?
Tak, czy to samo co w innych GMRach, bo widzisz, są różne GMRy 🙂
Które są oczywiście tak samo zajebiste i ograniczone to będzie do: a jak to brzmi, a jak to leży, a jak… dla niego jest ok.
Nope, poznam drewno i elektronikę i wyrobie sobie pewną wizję brzmienia. No ale jeśli nie chcesz gadać o basach to co robisz na forum basowym?:D
Tylko to lekka przesada… ja też lubię basy, ale wywiad o czyimś basie mnie nie oświeci i nic nie da… imo oczywiście.
No widzisz, a mnie wiedza na temat, że np zaczęto robić klonowe bassforce pasywne na merlinach zainteresuje tymi produkcjami i przy ewentualnej możliwości chętnie ogram taką konfigurację. Więc skoro to IYO to czemu krytykujesz pytania INNYCH?:D
Bo mnie to drażni xD
co poradzić… chcę pograć biorę bass i gram. No cóż najwyraźniej kręci was to tak, że musicie wszystko o wszystkim wiedzieć.
@Super_Skrull: No cóż najwyraźniej kręci was to tak, że musicie wszystko o wszystkim wiedzieć.
No może nie do końca… bo na przykład ja „choruje” na GMR – a i chcę się o nich jak najwięcej dowiedzieć, żeby po prostu kupić takiego który spełni moje oczekiwania, a nie pierwszego lepszego.
Witamy na forum poświęconym gitarze basowej 🙂
Ta kasa, dla ciebie jest nie wielka? O_o
Skończmy rozmowę o pieniądzach, nalegam.
A mnie ciekawi czemu temat pieniędzy, a zwłaszcza w chałturze jest tak unikany.
Bo żentelmeni nie rozmawiajom o piniondach.
Panowie, dyć to kicha. Of course nie każdy musi grać ambitny progressive-neo-ambient-smooth-death-chillout-metal, ale na Trygława & Swaroga, chwalić się też trzeba umić. I co my tu widzimy? Ano kolegę w konfekcji charaktersytycznej dla konduktorów PKP: koszulka z krótkim „renkafkem” + kamizelka (rozpięta) = obiektywny dress-crime. Może nie jest to występek póki co penalizowany, ale pamiętajmy że kodeks karny to tylko ustawa, a tą można w każdej chwili zmienić.
Wygląda mi toto na napiżdżanie przysłowiowego „Białego Misia” na dancigu w restauracji „Parkowa” in the middle of Ciechocinek. Dla nielicznych takie granie to może i target, ale dla mnie to ch*jnia z grzybnią, do której bym się tak chętnie przyznawał jak do wyniku pozytywnego z badania na poradni WR! Pozdrawiam prasłowiańskim Howgh i niech żyje Szatan!
PS. Choćbym miał takiego wypaśnego GMR-a czy coś równie dobrego to raczej nie chwaliłbym się nim poprzez wrzutkę słituśnych fotek np. trzymając bas w pozycji siedzącej na kiblu ze spuszczonymi kalesonami.
Ale przecież pisał że gra po weselach, a jak jakiś inny koleś ma śmieszną biało czarną mordkę i na niej strasznie groźną mine to jest TRU…..to że Harry jest w kamizelce itp, to wcale nie znaczy że w domowym zaciszu nie wymiata jakichś strasznie fajnych rzeczy…
Uważał że się sobie podoba na tej focie to po prostu ją dał.
No cóż o gustach się nie dyskutuje..
Aha.. jeszcze jedna sprawa…7 postów wyżej próbował opisać brzmienie Swojego GMR – a…nie wiem jak Wy, ale ja nie zrozumiałem z tego nic 🙂
Jak koledze Harremu jest git z tym graniem między rosołem, a rytualnym przekładaniem jajeczka przez nogawkę pana młodego, to ja odszczekuję wyrażoną krytykę. Jeno nie dywagujmy pliz kto więcej mamony wyciaga z tego smierdzącego procederu, bo to prostytuuje muzykę, najpiękniejszą i najbardziej abstrakcyjną ze sztuk, do h*ja wafla.
No jest taka „tendencja” że chałtury to takie muzyczne „porno”, ale z drugiej strony to jak napisałem kilka postów wyżej – też ciężki kawałek chleba (z tego co słyszałem to filmach porno też… 🙂 ) W sumie to chyba Kazik kiedyś powiedział że jeden lubi napierdalankę z Van Dammem , a drugi Bergmana…
A odpowiedź na Twojego posta napisałem gdyż, ponieważ, iż byłem razu pewnego na weselu gdzie gość basem MIAŻDŻYŁ.. a kilka miesięcy później gdyż, ponieważ, iż Go zapamiętałem siedział kilka miejsc obok mnie na zajebistym koncercie jazzowym MaseliOnTheRoad…trochę inaczej ubrany niż na wyżej wymienionym weselu 🙂
@Bydluck: Jak koledze Harremu jest git z tym graniem między rosołem, a rytualnym przekładaniem jajeczka przez nogawkę pana młodego, to ja odszczekuję wyrażoną krytykę. Jeno nie dywagujmy pliz kto więcej mamony wyciaga z tego smierdzącego procederu, bo to prostytuuje muzykę, najpiękniejszą i najbardziej abstrakcyjną ze sztuk, do h*ja wafla.
Bydluck powiem Ci, że jeżeli uważasz, że granie na chałturach to granie między wódką a rosołem i przeciąganiem jajka przez nogawkę pana młodego, to świadczy tylko jak cholernym i pyskatym ignorantem jesteś. Prostytuowanie muzyki, tyle że chałtura jest starsza od muzyki rozrywkowej czy nawet klasycznej. A to, że są zespoły złożone z hydraulików i sprzedawców sklepowych, grające za 1500 z mida czy w połowie na żywo tylko Białe Misie i inne gówna, niestety rzutuje osobom o tak zamkniętym światopoglądzie jak Ty na negatywny obraz grania na chałturach. Trąbicie żeby nie uogólniać to czemu to jest uogólniane i kojarzone z brakiem prestiżu? Odsyłam do mojego bloga na temat grania na weselach. Do bloga Tubasa też odsyłam.
Zamieszczam również nasze BIAŁE MISIE ze strony
„świadczy tylko jak cholernym i pyskatym ignorantem jesteś”,
„osobom o tak zamkniętym światopoglądzie jak Ty”,
– a może byś się tak już nie podniecał?
Jak powiedział mi w zaufaniu lekarz – kardiolog, tylko Rysiu w serialu „Klan” po wylewie jest nadal Einsteinem i wszechwiedzącym wunderkindem, jakim Ty oczywiście jesteś dla nas wszystkich na forum „Basoofka”. Do czasu.
Chciałbym być wszechwiedzącym 😉 jednak uważam, że po prostu trochę za dużo złośliwości i jadu widać w Twoich postach, nie jest to pierwszy przykład. A czy to, że chciałbym aby nie mówić w tak obraźliwy sposób o chałturnikach jest przejawem wyższości, wszechwiedzy itd? no, kolego;)
bydluck na prawde niepotrzebnie probujesz być inteligentnym na sile i zachwycajacym swoimi docinkami, niepotrzebnie
Złosliwość i jad takoż samo sączy się z wypowiedzi Kububaska, w myśl hasła „przyganiał kocioł garnkowi”. Zanim admini i forumowe oberkappo wyczyszczą nam wszystkie wpisy podkreślam z emfazą, że moje wypowiedzi na forum są zapisem poglądów jakie miałem w momencie ich wyrażania. Co nie zmienia faktu, że jak każdy inteligentny (na siłę? WTF?) potrafię w drodze refleksji krytycznej się do nich zdystansować, czy je zmienić.
Jeśli chodzi o pewną kulturę dyskursu (uwaga Panowie: będzie cenna lekcja życia), to o wiele trafiają do mnie konkretne, rzeczowe argumenty merytoryczne, jakie przedstawił kolega Sev, niż Wasze emo-jęki + rozedrgana retoryka agresji i bezpośredniego ataku. Piszę o tym, bo może się Wam to przydać dla potrzeb trudnych rozmów z mamą, tatą, rodzeństwem czy równieśnikami.
właśnie o tym pisalem, co po raz kolejny potwierdziles swoimi przemadrzalymi mowionymi z góry tekstami
A teraz prosimy chłopaków z IT-kommando z wiaderkiem zimnej wody dla szanownych interlokutorów (to takie kolejne przemądrzałe słowo, które znalazłem w googlarce aby sprawić Ci przykrość).
Uważam, że moderatorzy to zostawią. Rzadko używam złośliwego tonu, tym razem się odezwałem bo miarka już się przebrała. Po raz kolejny nowy uczestnik jest traktowany z góry. Powinieneś zauważyć że ton i sposób w który się odzywasz (popieram witta) są nie na miejscu i działają na nerwy innym użytkownikom, a zwłaszcza młodym.
Fakt, każdy ma prawo mieć i wyrażać swoje poglądy, ale każdy powinien to robić w sposób mniej więcej życzliwy i nikogo nie krzywdzący. Bo swoją drogą to czasem i na rzeczowe argumenty nie zgadzające się z Twoim poglądem potrafisz reagować toksycznie.
Bydluck – poniżej poziomu. Kompromitujesz się bezsensownym atakowaniem człowieka, o którym nic nie wiesz i karykaturalnym stylem pisania.
A takie zachowania powinny być odpowiednio nagradzane przez administrację.
Koledze harryGMR proponuję, żeby się nie zrażał i życzę dużo sukcesów 😉
że wy chłopcy tak altruistycznie, wspaniałomyślnie i życzliwie zgodziliście się definiować obowiązujący poziom dyskusji. Tak trzymać panowie! Ponoć Kapituła Orderu Orła Białego już wysyła do Was walizki z medalami.
PS. Na poważniej: pozostaje mi tylko życzyć Wam dalszych osiągnięć w tak konstruktywnych atakach ad personam zamiast dyskusji na przekonywujące argumenty merytoryczne. Trollizm do potęgi, istny onet.pl, bez odbioru z mojej strony.
Koniec k*rwa! przez gruby okres czasu nie było tu żadnej awantury i niech tak zostanie, a jak nie to zaraz zawołam Szeryfa w pancerzu wspomaganym i z działkiem obrotowym
Starczy.
Jak zwykle przenikliwość userów na tym forum jest NIEZIEMSKA.
Na basie gram kilkanaście lat ale również uważam ten czas za bezowocny… taka „komercha”
Bydluck ma super interpretacje.Troszkę za mocne ,ale w miarę trafne.
Po to tu jesteśmy żeby wydawać opinie i słowa krytyki.
Tak więc Bydluck THX za fajny post.
@Sev: …chałtury to (..) ciężki kawałek chleba…
Natomiast życie muzyka(nta) rockowego to ciężki KIELISZEK chleba 🙂
Ładny ten GMR 😀 I nie widzę nic złego w graniu chałtur. Nie przejmuj się harryGMR 😀
Dzięki miklo.
I tak mam w d*pie takie texty.
Nie zrażam się wcale.
Tacy niektórzy „palanci”dostawali pewnie częste wpierd..l od starego ,dlatego teraz chcą na kimś wyładować swoje niepowodzenia.
Fora zresztą są po to żeby wyrażać swoje zdanie.
… ale np: taki bydluck zawsze pozostanie jak się nazwał ,zmieniając „u” na „a”
Powodzonka.
ps.Nie odgryzam się tylko swoje zdanie można zinterpretować również w sposób przyjazny.
Ch.j pozostanie wrzodem na d*pie do samego końca, i pewnie gra na MarkBasie.(zapodałem nie dawno pewne przysłowie od super kolesi z soundTrade)
Kto ciekawy niech poszuka.
Pozdrawiam.
Od dziś tekst: „a Ty pewnie grasz na MarkBasie” będzie móją naczelną tyrką 🙂
MarkBassy zawsze wydawały mi się fajne, nie wiem w jaki sposób używanie ich urąga człowiekowi.
Osobiście … sam zastanawiałem się nad małym piecykiem z dużym wypierdem ale mi odradzano.
… ale taki branżowy text.
harry, masz zapewnione, że każdy twój „nieprzemyślany” post poleci od reki i bez ostrzeżenia. W tym i każdym innym temacie.
@harryGMR: Osobiście … sam zastanawiałem się nad małym piecykiem z dużym wypierdem ale mi odradzano. … ale taki branżowy text.
Bo najwięcej do powiedzenia mają ludzie którzy nigdy na nie grali na danym sprzecie.
Mój zestaw poniżej … i niejednemu już szczęka opadła jak posłuchał co potrafi to maleństwo
Mój pierwszy post nie miał wcale negatywnego wydźwięku tylko po prostu tak wygląda to zdjęcie…
chałtura? nawet fajny ten basik tylko trochę za bardzo błyszczący
Kurde, fajny ten GMR:) bardzo fajny…
jak GMR, to tylko czarny osprzęt;]
True 😀
Jaki błyszczący… mat totalny, a że srebrniki na pokrętłach …kwestia
gustu i zasobności portfela.
…świeżo nawoskowany.
Wcześniej grałem na ZAC Mayones … jakaś kiszka,ale na tym sprzęcie się
tylko dotyka… i samo gra.
Wiesz Arcyfelix jak chałturki są płatne? 4×700= 2800zł w miesiąc .Spox
co?
Wydaje mi się, że źle zrozumiałeś intencje postu kolegi Arcyfelixa.
Chwalenia się w takim stylu swoimi zarobkami nie będę komentował.
No i pewnie ktoś inny by to napisał, ale tym razem będę to ja – edytuj
posty. Takie już forumowe zwyczaje, nie pisze się jednego pod drugim.
Pochwale się zarobkami [*]
Może po prostu sreberka na GMR -ach są rzadsze i dlatego się tak w oczy
rzuca…
kwestia gustu… ale ja również nie będę oryginalny i jestem za czarnymi
🙂
PS. A co do zasobności portfela to na złote zabrakło ? 😀
Starczy chłopy. Harry – o dziwo na naszym forum ogólnie panuje spory szacunek
do chałtur, nie martw się.
A chwalenie się zarobkami na szczęście już nie o nas świadczy.
Wracając do zdjęcia:
To klasyczny Bassforce?
Bo chałtury to wbrew pozorom ciężki kawałek chleba .. kilkanaście godzin
grania i często namolni goście 🙂
Właśnie Harry – napisz coś więcej… bo takie lakoniczne że gitarka prawie
sama gra to troszkę mało 🙂
Co ma wam napisać? to samo co w innych gmr-ach?
super brzmienie, tralalala?
Tak, czy to samo co w innych GMRach, bo widzisz, są różne GMRy 🙂
Które są oczywiście tak samo zajebiste i ograniczone to będzie do: a jak to
brzmi, a jak to leży, a jak… dla niego jest ok.
Nope, poznam drewno i elektronikę i wyrobie sobie pewną wizję brzmienia. No
ale jeśli nie chcesz gadać o basach to co robisz na forum basowym?:D
Tylko to lekka przesada… ja też lubię basy, ale wywiad o czyimś basie mnie
nie oświeci i nic nie da… imo oczywiście.
No widzisz, a mnie wiedza na temat, że np zaczęto robić klonowe bassforce
pasywne na merlinach zainteresuje tymi produkcjami i przy ewentualnej
możliwości chętnie ogram taką konfigurację. Więc skoro to IYO to czemu
krytykujesz pytania INNYCH?:D
Bo mnie to drażni xD
co poradzić… chcę pograć biorę bass i gram. No cóż najwyraźniej kręci
was to tak, że musicie wszystko o wszystkim wiedzieć.
No może nie do końca… bo na przykład ja „choruje” na GMR – a i chcę się
o nich jak najwięcej dowiedzieć, żeby po prostu kupić takiego który
spełni moje oczekiwania, a nie pierwszego lepszego.
Witamy na forum poświęconym gitarze basowej 🙂
Ta kasa, dla ciebie jest nie wielka? O_o
Skończmy rozmowę o pieniądzach, nalegam.
A mnie ciekawi czemu temat pieniędzy, a zwłaszcza w chałturze jest tak
unikany.
Bo żentelmeni nie rozmawiajom o piniondach.
Panowie, dyć to kicha. Of course nie każdy musi grać ambitny
progressive-neo-ambient-smooth-death-chillout-metal, ale na Trygława &
Swaroga, chwalić się też trzeba umić. I co my tu widzimy? Ano kolegę w
konfekcji charaktersytycznej dla konduktorów PKP: koszulka z krótkim
„renkafkem” + kamizelka (rozpięta) = obiektywny dress-crime. Może nie jest to
występek póki co penalizowany, ale pamiętajmy że kodeks karny to tylko
ustawa, a tą można w każdej chwili zmienić.
Wygląda mi toto na napiżdżanie przysłowiowego „Białego Misia” na dancigu w
restauracji „Parkowa” in the middle of Ciechocinek. Dla nielicznych takie
granie to może i target, ale dla mnie to ch*jnia z grzybnią, do której bym
się tak chętnie przyznawał jak do wyniku pozytywnego z badania na poradni
WR! Pozdrawiam prasłowiańskim Howgh i niech żyje Szatan!
PS. Choćbym miał takiego wypaśnego GMR-a czy coś równie dobrego to raczej
nie chwaliłbym się nim poprzez wrzutkę słituśnych fotek np. trzymając bas
w pozycji siedzącej na kiblu ze spuszczonymi kalesonami.
Ale przecież pisał że gra po weselach, a jak jakiś inny koleś ma
śmieszną biało czarną mordkę i na niej strasznie groźną mine to jest
TRU…..to że Harry jest w kamizelce itp, to wcale nie znaczy że w domowym
zaciszu nie wymiata jakichś strasznie fajnych rzeczy…
Uważał że się sobie podoba na tej focie to po prostu ją dał.
No cóż o gustach się nie dyskutuje..
Aha.. jeszcze jedna sprawa…7 postów wyżej próbował opisać brzmienie
Swojego GMR – a…nie wiem jak Wy, ale ja nie zrozumiałem z tego nic 🙂
Jak koledze Harremu jest git z tym graniem między rosołem, a rytualnym
przekładaniem jajeczka przez nogawkę pana młodego, to ja odszczekuję
wyrażoną krytykę. Jeno nie dywagujmy pliz kto więcej mamony wyciaga z tego
smierdzącego procederu, bo to prostytuuje muzykę, najpiękniejszą i
najbardziej abstrakcyjną ze sztuk, do h*ja wafla.
No jest taka „tendencja” że chałtury to takie muzyczne „porno”, ale z drugiej
strony to jak napisałem kilka postów wyżej – też ciężki kawałek chleba
(z tego co słyszałem to filmach porno też… 🙂 ) W sumie to chyba Kazik
kiedyś powiedział że jeden lubi napierdalankę z Van Dammem , a drugi
Bergmana…
A odpowiedź na Twojego posta napisałem gdyż, ponieważ, iż byłem razu
pewnego na weselu gdzie gość basem MIAŻDŻYŁ.. a kilka miesięcy później
gdyż, ponieważ, iż Go zapamiętałem siedział kilka miejsc obok mnie na
zajebistym koncercie jazzowym MaseliOnTheRoad…trochę inaczej ubrany niż na
wyżej wymienionym weselu 🙂
Bydluck powiem Ci, że jeżeli uważasz, że granie na chałturach to granie
między wódką a rosołem i przeciąganiem jajka przez nogawkę pana młodego,
to świadczy tylko jak cholernym i pyskatym ignorantem jesteś. Prostytuowanie
muzyki, tyle że chałtura jest starsza od muzyki rozrywkowej czy nawet
klasycznej. A to, że są zespoły złożone z hydraulików i sprzedawców
sklepowych, grające za 1500 z mida czy w połowie na żywo tylko Białe Misie
i inne gówna, niestety rzutuje osobom o tak zamkniętym światopoglądzie jak
Ty na negatywny obraz grania na chałturach. Trąbicie żeby nie uogólniać to
czemu to jest uogólniane i kojarzone z brakiem prestiżu? Odsyłam do mojego
bloga na temat grania na weselach. Do bloga Tubasa też odsyłam.
Zamieszczam również nasze BIAŁE MISIE ze strony
„świadczy tylko jak cholernym i pyskatym ignorantem jesteś”,
„osobom o tak zamkniętym światopoglądzie jak Ty”,
– a może byś się tak już nie podniecał?
Jak powiedział mi w zaufaniu lekarz – kardiolog, tylko Rysiu w serialu „Klan”
po wylewie jest nadal Einsteinem i wszechwiedzącym wunderkindem, jakim Ty
oczywiście jesteś dla nas wszystkich na forum „Basoofka”. Do czasu.
Chciałbym być wszechwiedzącym 😉 jednak uważam, że po prostu trochę za
dużo złośliwości i jadu widać w Twoich postach, nie jest to pierwszy
przykład. A czy to, że chciałbym aby nie mówić w tak obraźliwy sposób o
chałturnikach jest przejawem wyższości, wszechwiedzy itd? no, kolego;)
bydluck na prawde niepotrzebnie probujesz być inteligentnym na sile i
zachwycajacym swoimi docinkami, niepotrzebnie
Złosliwość i jad takoż samo sączy się z wypowiedzi Kububaska, w myśl
hasła „przyganiał kocioł garnkowi”. Zanim admini i forumowe oberkappo
wyczyszczą nam wszystkie wpisy podkreślam z emfazą, że moje wypowiedzi na
forum są zapisem poglądów jakie miałem w momencie ich wyrażania. Co nie
zmienia faktu, że jak każdy inteligentny (na siłę? WTF?) potrafię w drodze
refleksji krytycznej się do nich zdystansować, czy je zmienić.
Jeśli chodzi o pewną kulturę dyskursu (uwaga Panowie: będzie cenna lekcja
życia), to o wiele trafiają do mnie konkretne, rzeczowe argumenty
merytoryczne, jakie przedstawił kolega Sev, niż Wasze emo-jęki + rozedrgana
retoryka agresji i bezpośredniego ataku. Piszę o tym, bo może się Wam to
przydać dla potrzeb trudnych rozmów z mamą, tatą, rodzeństwem czy
równieśnikami.
właśnie o tym pisalem, co po raz kolejny potwierdziles swoimi przemadrzalymi
mowionymi z góry tekstami
A teraz prosimy chłopaków z IT-kommando z wiaderkiem zimnej wody dla
szanownych interlokutorów (to takie kolejne przemądrzałe słowo, które
znalazłem w googlarce aby sprawić Ci przykrość).
Uważam, że moderatorzy to zostawią. Rzadko używam złośliwego tonu, tym
razem się odezwałem bo miarka już się przebrała. Po raz kolejny nowy
uczestnik jest traktowany z góry. Powinieneś zauważyć że ton i sposób w
który się odzywasz (popieram witta) są nie na miejscu i działają na nerwy
innym użytkownikom, a zwłaszcza młodym.
Fakt, każdy ma prawo mieć i wyrażać swoje poglądy, ale każdy powinien to
robić w sposób mniej więcej życzliwy i nikogo nie krzywdzący. Bo swoją
drogą to czasem i na rzeczowe argumenty nie zgadzające się z Twoim poglądem
potrafisz reagować toksycznie.
Bydluck – poniżej poziomu. Kompromitujesz się bezsensownym atakowaniem
człowieka, o którym nic nie wiesz i karykaturalnym stylem pisania.
A takie zachowania powinny być odpowiednio nagradzane przez
administrację.
Koledze harryGMR proponuję, żeby się nie zrażał i życzę dużo sukcesów
😉
że wy chłopcy tak altruistycznie, wspaniałomyślnie i życzliwie
zgodziliście się definiować obowiązujący poziom dyskusji. Tak trzymać
panowie! Ponoć Kapituła Orderu Orła Białego już wysyła do Was walizki z
medalami.
PS. Na poważniej: pozostaje mi tylko życzyć Wam dalszych osiągnięć w tak
konstruktywnych atakach ad personam zamiast dyskusji na przekonywujące
argumenty merytoryczne. Trollizm do potęgi, istny onet.pl, bez odbioru z mojej
strony.
Koniec k*rwa! przez gruby okres czasu nie było tu żadnej awantury i niech tak
zostanie, a jak nie to zaraz zawołam Szeryfa w pancerzu wspomaganym i z
działkiem obrotowym
Starczy.
Jak zwykle przenikliwość userów na tym forum jest NIEZIEMSKA.
Na basie gram kilkanaście lat ale również uważam ten czas za bezowocny…
taka „komercha”
Bydluck ma super interpretacje.Troszkę za mocne ,ale w miarę trafne.
Po to tu jesteśmy żeby wydawać opinie i słowa krytyki.
Tak więc Bydluck THX za fajny post.
Natomiast życie muzyka(nta) rockowego to ciężki KIELISZEK chleba 🙂
Ładny ten GMR 😀 I nie widzę nic złego w graniu chałtur. Nie przejmuj się
harryGMR 😀
Dzięki miklo.
I tak mam w d*pie takie texty.
Nie zrażam się wcale.
Tacy niektórzy „palanci”dostawali pewnie częste wpierd..l od starego ,dlatego
teraz chcą na kimś wyładować swoje niepowodzenia.
Fora zresztą są po to żeby wyrażać swoje zdanie.
… ale np: taki bydluck zawsze pozostanie jak się nazwał ,zmieniając „u” na
„a”
Powodzonka.
ps.Nie odgryzam się tylko swoje zdanie można zinterpretować również w
sposób przyjazny.
Ch.j pozostanie wrzodem na d*pie do samego końca, i pewnie gra na
MarkBasie.(zapodałem nie dawno pewne przysłowie od super kolesi z
soundTrade)
Kto ciekawy niech poszuka.
Pozdrawiam.
Od dziś tekst: „a Ty pewnie grasz na MarkBasie” będzie móją naczelną tyrką
🙂
MarkBassy zawsze wydawały mi się fajne, nie wiem w jaki sposób używanie ich
urąga człowiekowi.
Osobiście … sam zastanawiałem się nad małym piecykiem z dużym wypierdem
ale mi odradzano.
… ale taki branżowy text.
harry, masz zapewnione, że każdy twój „nieprzemyślany” post poleci od reki
i bez ostrzeżenia. W tym i każdym innym temacie.
Bo najwięcej do powiedzenia mają ludzie którzy nigdy na nie grali na danym
sprzecie.
Mój zestaw poniżej … i niejednemu już szczęka opadła jak posłuchał co
potrafi to maleństwo
Mój pierwszy post nie miał wcale negatywnego wydźwięku tylko po prostu tak
wygląda to zdjęcie…