jak w temacie :
www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/zestawy/marshall-mbc-set
przede wszystkim chodzi mi o stosunek jakości do ceny, większość recek do
tej serii odnosi się do comba MB4210, nie ma za bardzo info zwłaszcza o
głowie tego setu.
Co myślę o zestawie Marshalla?
Jaki jest mój stosunek jakości do ceny w przypadku zestawu mbc set?
Czy brałem pod uwagę comba MB4210 z tej serii?
Opinia o głowie tego zestawu.
Czy znam opinie innych basistów na temat tego zestawu?
Czy warto zainwestować w ten zestaw?
Jakie są moje oczekiwania wobec zestawu basowego?
Czy ten zestaw jest odpowiednio dopasowany do mojego stylu gry na basie?
Czy ktoś w mojej okolicy ma ten zestaw i mogę go przetestować?
Jakie są jego największe zalety i wady?
O głowie było kilkakrotnie. Poszukaj w moich wypowiedziach również.
Głowa ma brzmienie znośne, miałem prawie identyczny łeb w mb150 – w combo.
Ale za cenę tej głowy dostaniesz lepszy używany sprzęt. Kolumna miała
raczej słabe opinie, bo sam się kiedyś interesowałem. Ale w zestawie za
2000 – głowa chodziła niedawno po 1300, kolumna też coś koło tego, niby
kilkaset złotych do przodu.
Gdybym miał brać ten łeb, to raczej z innym głośnikiem. Nie uwierzę, że
4×10 za 1000zł nówka daje kopa.
Jeśli masz gotówkę na całość, poświęć nieco czasu i skompletuj
oddzielnie zestaw, najlepiej używany (sam kupiłem paczkę na raty, ale gdybym
miał to 2300 w ręku, to by się działo…).
Ta główka jest fajna(mięsko i lekki, przyjemny mułek), ale ta kolumna jest
lipna.
jak chcesz fajna glowe to mam full lampe kopie bassmana Fender i peaveya na
tranzystorach – po 800zł każdy.
narazie się za czymś rozglądam, a jaką kolumnę byście do tej ceny
polecali? narazie hipotetycznie rozglądam się za nowym sprzętem.
do tysiaka?
używanego noisy boxa albo Demanufacture (DMNF) …
bo w tej cenie to chyba tylko jakieś Ashdown y i Hartke się pojawiaja…
uzywane nie znaczy gorsze – lepiej wziac starsza kolumnę za tysiaka (nowa
powiedzmy 2 czy nawet 2i pol) i mieć lepsza jakosc za ta sama cenę.
tak ok. 1000-1200, używana kolumna spoko, używana głowa jakoś mnie
odstrasza
za te pieniądze zapytaj Demanufacture i szukaj używek jego i mańka,
ewentualnie Warwick 2×10 czy Hartke, ale to nie jest top radości 😉
uzasadnij – dlaczego używany head Cię odstrasza?
odstrasza ponieważ znajomy przejechał się na „wadzie ukrytej” używki
Bardziej bałbym się używanej kolumny, zwłaszcza kupowanej w ciemno na
aukcji, niż używanego łba. Kupiłem używaną głowę, zawsze łatwiej
zawieźć to do naprawy czy wysłać do serwisu niż paczkę. Na razie jestem
na etapie, że kolumna musi być na gwarancji, prosto ze sklepu lub producenta.
No chyba że mówimy o dodatkowej paczce, tu już bym się zastanawiał i może
wziął używkę.
W ogóle, mając gotówkę, kupiłbym wszystko używane.
Jasne. Ale jakoś mam wrażenie, że używana kolumna ma większe szanse na
krótsze życie niż używany wzmacniacz.
to samo może się stać np z radiem, efektem, telewizorem, combo, basem itd
itp – jak trawisz na chama i złodzieja to nieważne co kupisz możesz się
przejechać. Zawsze można poprosić o gwarancję rozruchową i oddanie po
ewentualnym przeglądzie u elektronika.
edit: brthz, komentuje stwierdzenie jacawatw, Twój przeczytałem dopiero po
dodaniu swojego 🙂 masz rację swoją drogą 😛
https://basoofka.net/forum/12747,marshall-mb-450-czy-warto/
https://basoofka.net/opinie/6524,marshall-mb-4210/
kupilem dwie uzywane glowy – obydwie byly zgodne z opisem – w stanie nawet
lepszym niż opisywali.
kiedyś tez nie bylem przekonany do uzywek. ale teraz wole czasem kupić coś
starego za ta kase co slaba nowke.
Kupowałem i sprzedawałem jedno i drugie. głowę nawet z GB starą,
30-letnią. Nie było problemów.
kasa będzie i tak po wakacjach dopiero, wiec jest czas. co do używek no to
dużo zależy od tego co akurat w tamtym czasie będzie dostępne.
Skłaniałbym się jednak ku nowym „zabawką”, będzie trzeba kompletować. Lub
zawsze alternatywą jest MB4210. Zawsze można kiedyś do tego paczkę
dokupić.
Uparłem się tak na Marshalla, dlatego, że podoba mi się ich brzmienia
właśnie w basie, może to mało popularna teza ale jednak;]
allegro.pl/item1055041019_zawodowa_kolumna_peavey_2x15_kolos_usa.html
Do tego używaną wyżej wspomnianą główkł marszałka i będzie git.
Oczywiście nic nie zastąpi samodzielnego odsłuchu. Są jednak serie
sprzętów, które można zaufać w ciemno… np. stare Peavey-e.
Nooo, zwróciłem uwagę na tego peaveya dzisiaj rano. Pewnie lata na 4ohmy,
gdyby chodziło na 8chętnie bym dorzucił takie 2×15 do 4×10 😉 (i pewnie
zaraz potem pozbył się dziesiątek). Poza tym grałem jakiś czas na aktywnej
2×15 i to jest potęga.