Witam!
Otóż: Zamówiłem ze 2 tygodnie temu w niemieckim Thomannie Ibaneza BTB-676.
Wczoraj pan z UPS go przytachał. Miód-malyna i w ogóle, ale do czego
zmierzam – nie działa połowa przystawki przy mostku. Na podstawie
załączonego obrazka wyjaśnię o co chodzi:
www.img254.imageshack.us/img254/7876/awariaax3.th.jpg
(w czerwonym prostokącie jest 'martwa’ część przystawki)
Pickup prawie nie łapie 3 najgrubszych strun, są ledwo słyszalne, np przy
zapiętych obu pickupach brzmienie strun C G D jest takie jak powinno być w
tym wypadku, natomiast B E A brzmią tylko z pickupa przy gryfie.
Wiosło jest na gwarancji i w ogóle, odeślę je jutro lubo pojutrze, ale
pytam dlatego, że może ktoś w swoim wiośle miał podobny przypadek i jest
to kwestia jakiegoś duperela, natomiast jak je odeślę to pewnie z miesiąc
potrwa zanim je otrzymam z powrotem.
Pozdrawiam!
[EDIT] Teraz tak przeglądam basoofkę i mi się przypomniało: odesłałem im
wiosło, opłacili UPS w obie strony, dostałem nowy egzemplarz. Wszystko
trwało około 10 dni, zero problemów. Wniosek: nie bać się kupowania za
granicą, lepiej nas traktują niż w Polsce.
Czy miałem problem z przystawką przy mostku w moim Ibanez BTB 676?
Jakie struny nie chwyta część przystawki przy mostku w moim Ibanez BTB 676?
Czy zamówienie mojego Ibaneza BTB 676 trwało długo?
Czy miałem problem z otrzymaniem mojego Ibaneza BTB 676 przez UPS?
Jakie są moje opcje naprawy zepsutej przystawki w moim Ibanez BTB 676?
Czy ktoś miał podobny problem z przystawką w swoim basie?
Czy warto kupować za granicą zamiast w Polsce?
Jak długo trwała naprawa mojego Ibaneza BTB 676?
Czy moje wiosło jest na gwarancji?
Czy denerwuje mnie długi czas oczekiwania na naprawę mojego Ibaneza BTB 676?
Zaglądnij do środka, BYĆ MOŻE od każdego pickupa odchodzą po dwa kable i
jeden się rozlutował
Było go nie odbierać. Powiedzą że kurier porozbijał i co?
Generalnie pickupa senso stricte nie da się naprawić – jest raczej
nierozbieralny. Możesz sprawdzić, czy z preampem jest wszystko ok, czy
druciki są dobrze polutowane do wszystkiego.
a nawet nie wiedziałem, że są nierozbieralne. Oddaj na gwarancje i tyle. nie
grzeb sam bo gwarancje przewalisz!
Jeśli to pierdoła, to po diabla wysyłać do niemcowni i czekać tyle czasu?
Jak mi się zjarał Kustom to nie odsyłałem, przy okazji okazało się, że
ze dwie części były poprawiane ręcznie po fabryce – i to dość niechlujnie
😛 Jak mi się w Preclu jeden kabel odlutował to też dział tylko jeden
split, podejrzewam, że humbuckery też mogą mieć po dwa kable
to niech „delikatnie” zajrzy co jest nie tak, bo jak zacznie grzebać i okaże
się, że to coś poważniejszego to… d*pa
Nigdzie nie jest powiedziane że nie można grzebać, nigdzie tam nie ma plomb
gwarancyjnych
Sprawdź kabelki od pickupa. Bartolini mk to nie humbuckery, tylko układ
precision w obudowie od humba (przynajmniej tak przebiegają magnesy w mk1 u
mnie), tak więc bardzo prawdopodobne, że odlutował się kabelek od jednej
połówki tylko.
a może pickup z tamtej strony jest za mocno wkręcony? W tych przystawkach to
raczej nie są osobne cewki dal grubych i cienkich strun, więc niemożliwe,
że coś się zepsuje tak, że jedne struny słychać a innych nie.
Jeśli odległość przystawki od struny maleje o połowę, to głośność
wzrasta czterokrotnie. Czyli czasem wystarczy, że pickup jest tylko odrobinę
za daleko, żeby grało naprawdę dużo za cicho.
Tego bym spróbował najpierw. Mi się jeszcze nie zdarzyło kupić basu z
dobrze ustawioną wysokością pickupów.
Such O Dolsky – przed chwilą napisałem że w bartolini mk1 (więc i w mk2 na
90% też) SĄ osobne cewki dla grubych i cienkich strun.
ok, dodalismy te posty w tym samym czasie, nie wiedziałem. Ale też faktem
jest, że jak u mnie w basie z układem MM+J hum grał duuużo głośniej, to
wystarczyło go wkręcić o półtora milimetra w korpus, żeby się zrównał
głośnością w singlem.
A w innym (P+J) przystawki mostkowej prawie w ogóle nie było słychać,a P
grał naprawdę głośno, przy czym dużo głośniej pod E i A niż pod D i G.
Tu też wkrętak rozwiązał problem – wykręciłem singla o jakieś 2 mm, a
cichszy klocek precla o jakiś milimetr. Zwłaszcza w pickupach z ceramicznymi
magnesami te różnice są tak wyraźne. Nie mówię, że w tym przypadku to na
bank to, sugeruję tylko, żeby to sprawdzić. Może się okazać, że nie ma
sensu wysyłać basu z taką głupotą.
Kapral miał nie odbierać z jakiego powodu? Opukać przetownik i obczaić, że
coś jest nie tak? Przecież kurier nie poczekałby chyba, aż go sobie
przetestuje, chyba, że jest takie prawo, to sorki
Teoretycznie masz prawo otworzyć paczkę i sprawdzić przy kurierze
sprawność zawartości. Tyle, że z kurierem to zazwyczaj jest tak – jeb
paczka do rąk, kasa, podpis i dowidzenia. Obejrzeć można raczej tylko
uszkodzenia typu skrzywiony/wyłamany gryf, jakieś pęknięcia, obicia itp, na
zaglądanie do bebechów ani próbne ogranie nie ma czasu.
nie chce zakładać osobnego tematu – mianowicie w moim Epiphone embassy
standard V chyba nie działa jeden hambucker, po zdjęciu strun pukałem w
niego metalowym kluczem i nie reagował, luty w bebechach wygladają solidnie,
nie mam tylko możliwości sprawdzić czy w przystawce kabelek jest
przylutowany bo jest obudowana i nie ma się jak do niej dobrać, można temu
jakoś zaradzić czy trzeba oddać gitarę na gwarancje ?
Sprawdź czy to nie potencjometr, oddaj na serwis na gwarancji.