Zakwas zbastuj, jak będzie trzeba, to sam porządek zrobię.
Drogi Steve, ani mnie ziębi, ani grzeje, że piszesz na naszym forum,
osobiście nic do Ciebie nie mam, nie interesuje mnie, czy masz 12 lat, czy
może posiadasz już własną gromadkę dzieci – jesteś dla mnie sumą literek
oraz w ograniczonym zakresie śmiesznego avatara.
Mówienie o grupie użytkowników w jakiś sposób uprzywilejowanych graniczy
tu i ówdzie z prawdą, ale nie miej tego nikomu za złe – niektórzy z nas są
tu od lat, znają się osobiście, jesteśmy w stanie sobie wybaczyć więcej,
rozumiemy swoje poczucie humoru.
Przychodzisz tu ze swoimi opiniami na przykład nt. gitary Stagg, która to
gitara była wałkowana sto tysięcy razy. Ja ironizuję, bo znam to wiosło,
to prawie godne szacunku, że inwestujesz w nie pieniądze ale jawi mi się
jako naiwność (najwyraźniej nie tylko mi). I TO JEST MOJA SUBIEKTYWNA
OPINIA, mam do niej takie samo prawo jak i ty, chociaż funkcjonuję tu na
innych zasadach niż „zwykły” użyszkodnik. I wierz mi, staram się być ponad
podziałami najbardziej, jak to tylko możliwe (nikt nie jest doskonały), ale
to nie stoi w sprzeczności z posiadaniem własnego zdania, prawda?
Nie napisałem tego bo chcę Cię wykurzyć z forum Basoofki – rzadko kiedy
udzielam się w sporach kalibru wyższości świąt Wielkanocy od Bożego
Narodzenia, a nawet jeśli, to staram się być do bólu merytoryczny –
natomiast problem wielki mam z GENERALIZOWANIEM.
Zgeneralizowałeś kilka postów wyżej, po goebbelsowsku (bez urazy)
przedstawiając „prawdę” tak, jak Ci wygodnie, robisz to w poście powyżej,
cytując móją wypowiedź, która dotyczyła forum niemuzycznego i oderwanego
od basowej rzeczywistości, która nic z WD wspólnego nie miała. Nie wiem
skąd w ogóle wiesz, jak ja się na WD czuję, kiedy Tobie na pewno się tym
nie chwaliłem. Podać możesz bez liku przykładów? PODAJ JE! O to mi
chodziło! Wyobraź sobie, że nie przeglądam każdego postu w każdym temacie
pod względem ewentualnych niezgodności z regulaminem, netykietą itp.
(dlatego mamy moderatorów).
Jeżeli chcesz – na forum Basoofki pisać możesz (w odpowiednich panelach) o
majsterkowaniu, jeździe na nartach, graniu w bingo.
Ale tolerować nie zamierzam, jeżeli wpierać będziesz mi (lub komuś)
sytuacje, które miejsca nie miały. I w tym kontekście powinieneś odbierać
móją ewentualną chęć wyproszenia Ciebie, która może się zamienić w
gościnność chlebem, solą i wódka, jeżeli tylko okażesz więcej
pokory.
Masz problem z jakąś dyskusją w wątku, z pracą moderacji – proszę, nie
insynuuj, nie gadaj bzdur, tylko zwróć się do mnie przez PW czy IRCa
bezpośrednio – postaramy się sprawę rozwiązać pokojowo na miarę IFORu w
byłej Jugosławii 😉
