Witam mam zamiar kupić nową gitarę basówą i mam dylemat, którą wybrać
dodam,że Yamaha jest nowa,Rockbass używana i wyjdą w podobnej
cenie.Potrzebuję brzemienia dosyć agresywnego.Gram metal
Witam mam zamiar kupić nową gitarę basówą i mam dylemat, którą wybrać
dodam,że Yamaha jest nowa,Rockbass używana i wyjdą w podobnej
cenie.Potrzebuję brzemienia dosyć agresywnego.Gram metal
Z tych dwóch brałbym Yamahę, ale najlepiej przetestować oba i wybrać
samemu. I nie ograniczaj się do tych 2 modeli – warto obadać np. Corty z
serii GB. Podstawową wersję, czyli 34, można wyrwać za śmieszne
pieniądze, a zupełnie przyzwoicie daje radę.
Słyszałem tego RBX na koncercie raz-masakra jaka selektywność,przebijał
się w deathowej kapeli na gratach wcale z nie wysokiej półki cenowej.
Jako posiadacz RBX270 podpisuje się obiema 'rencyma’. Po wyeliminowaniu
drobnych mankamentów (siodełko + wtyk), i PRZEDE WSZYSTKIM założeniu
porządnych strun ten bas potrafi naprawdę zagrzmieć!
P.S. Rockbass – Made in China
Yamaha – Made in Indonesia
Koniecznie posłuchaj najpierw Fortressa. Owszem jest produkowany w Chinach,
ale bardzo podnieśliśmy jakość. Obecnie w Chinach, można wyprodukować
bardzo przyzwoity instrument. Też będzie selektywny, i przebijający się
przez ciężki zespół. Dodatkowo masz mostek Warwicka, na którym możesz
też regulować sobie odległości pomiędzy strunami, ruchome siodełko
pickupy MECa, naprawdę jest to bardzo przyzwoity instrument.
mam RBX 250 w dobrej cenie, w razie czego proszę o priv.
Bas Made in Taiwan.
Demon75 a jakie struny polecasz?
Grasz metal to obczaj LTD/ESP grałem na jakimś modelu za 1200zł i urwał mi
głowę u samej d*py i nasrał w kark.
Osobiście najbardziej byłem zadowolony z DR Black Beauties, natomiast teraz
BARDZO odpowiadają mi D’adario ECB81 Chromes (nowy model) – czyli flaty
45-100. Mimo obaw, że „wykastruje” warkot, charakterystyczny dla tego
instrumentu, w zestawieniu z nowym, grafitowym siodełkiem jest po prostu
bulgot. W dodatku odczuwalny, przez cała powierzchnię korpusu i gryfu.