Witam. Mam całkiem nietypowy problem; niedawno oświeciła mnie idea
podłączenie wzmacniacza (ampeg ba115) do komputera i zastosowanie go jako
„głośnika” dzięki któremu mógłbym słuchać przez słuchawki
muzyki/metronomu, oraz równocześnie słyszeć przez nie gitarę. Więc
zaopatrzyłem się w (myślę że) niezbędny do tego kabel (w tym przypadku
jack 3,5mm na 2 chinche) i podłączyłem go do wejścia cd we wzmacniaczu, a z
drugiej strony do wyjścia liniowego w mojej karcie dźwiękowej (tutaj
właśnie nie mogę znaleźć jaka. W dxdiag jest napisane że to Realtek HD
Audio, ale z tego co wiem to jest chyba tylko sterownik) i właśnie tu pojawia
się problem, w słuchawkach zaczyna strasznie bzyczeć. Może i muzyka jest
słyszalna, ale to bzyczenie uniemożliwia jakiekolwiek ćwiczenia. Dodam że
po podłączeniu wzmacniacza tym samym kablem do ipoda nic nie bzyczy. Czy
istnieje jakikolwiek sposób na rozwiązanie tego problemu?
Jak mogę rozwiązać problem z bzyczeniem po podłączeniu wzmacniacza do komputera?
Co mogę zrobić, aby uniknąć bzyczenia przy podłączaniu wzmacniacza do komputera?
Czy ktoś ma pomysł na to, jak wyeliminować bzyczenie po podłączeniu wzmacniacza do komputera?
Co powinienem zrobić, aby zastosować wzmacniacz jako głośnik podłączony do komputera?
Czy ktoś wie, jak podłączyć ampeg ba115 do komputera i uniknąć problemu z bzyczeniem?
Jakie kroki powinienem podjąć, aby słuchać muzyki i metronomu za pomocą wzmacniacza po podłączeniu go do komputera?
Czy jest ktoś, kto miał podobny problem i wie, jak go rozwiązać?
Czy ktoś wie, jak znaleźć właściwe wejście liniowe w karcie dźwiękowej do podłączenia wzmacniacza?
Czy może ktoś doradzić, gdzie szukać informacji na temat podłączenia wzmacniacza do komputera bez problemów z dzwiękiem?
Czy istnieje jakiś inny sposób podłączenia wzmacniacza do komputera, który wyeliminuje problem z bzyczeniem?
Czyli – combo masz podpięte do komputera, a słuchawki do komba, tak?
Twoje combo ma wejście line in? Bo to mogą być kwestie impedancji
(„tolerowalnej” oporności wejść / wyjść).
Nastaw się, że może być ciężko.
1. Sprawdź masę w gitarze, jak jest kiepsko zrobiona (tj. mizerny drucik albo
nie ma jej w ogóle) to kwalifikuje się do poprawki. Ekran też do
sprawdzenia.
2. Jak masz najtańszy kabel (ten z chinchami) to miej na uwadze, że ekran w
takich produktach praktycznie nie istnieje. Góra to trzy druciki na krzyż 🙂
Może pomóc zmiana na coś lepszego. Ja używam kabli CMK, niedrogie, a bardzo
dobre.
3. Sprawdź czy sam wzmacniacz jest uziemiony (tj. czy jest bolec w gniazdku).
To samo tyczy się komputera etc. Wszystkich rzeczy, które są połączone w
jednej pętli (przepraszam za mało wyrafinowane słownictwo).
4. Mieszkasz w bloku? To możliwe, że nie da się tego poprawić 🙂 stare
instalacje są tragicznie wykonane. Ja się poddałem, u mnie wzmacniacz i
wieża pykają za każdym razem jak w(y)łączę jakiś sprzęt w pokoju.
5. Ostatecznie możesz zrobić masę z kaloryfera, mi na starej stancji
pomogło.
6. Też zauważyłem, że jak się podłączy telefon do wzmacniacza to szumy
znikają.
Tak combo do komputera, a słuchawki do komba.
Najwyraźniej mój piec ma tylko line out (chyba że line in kryje się pod
inną nazwą).
Niestety, jestem zielony w takich sprawach i za nic nie pojmuję
co to za masę mam w gitarze i jakie druciki 😛
Kabel właśnie miałem najtańszy i wymieniłem na droższy (16
zł).
Jeśli cię dobrze zrozumiałem to w gniazdku z tyłu wzmacniacza
są 3 „pręciki”, z komputerem raczej tak samo, ale potem jeszcze dla pewności
sprawdzę.
Całe szczęście nie mieszkam w bloku, aczkolwiek w domu
szeregowym.
Tego niestety w ogóle nie pojmuję 😀
Pewnie nie masz uziemienia w gniazdku. Mam tak samo w domu, co wyklucza
używanie efektów w domu 😀
podłącz piec przez listwę i z wolnego bolca uziemiającego podłącz się
pod kaloryfer.
A co to w ogóle ten kaloryfer jest, domyślam się że to nie chodzi o ten
którym ogrzewam pokój na zimę :D.
Oraz czym jest „wolny bolec uziemiający”?
Stary, weź listwę do kompa. Masz tam np 5 gniazdek, podłączysz 4 lub mniej
i masz 1 lub więcej wolnych gniazd.
Do bolca przyczepiasz jeden koniec kabelka. Drugi koniec podłącz do
kaloryfera(tak, tego do ogrzewania). W ten sposób podłączysz masę
wzmacniacza do ziemi.
Ja chyba jakiś niedorozwinięty jestem bo rozumiem tylko to, że (chyba) mam
podłączyć jeden koniec jakiegoś kabla do listwy i gdzieś drugi koniec też
(z tym kaloryferem to żart prawda?). Sorry ale w tych sprawach jestem
całkowicie zielony. 🙂
on Ci z tym uziemieniem dobrze radzi, to żadna wtopa
Wierzę w to, ale ja nawet nie wiem co to uziemienie jest 😀
https://pl.wikipedia.org/wiki/Uziemienie
Te wystające bolce z listwy podłączasz do kaloryfera. Bierzesz pierwszy
lepszy przewód i podłączasz do kaloryfera, rurą idzie do ziemi.
Aha, teraz mniej więcej rozumiem – listwę podłączam do kaloryfera, a do
listwy podłączam wzmacniacz, tak? Tylko jak podłączyć listwę do
kaloryfera, jakimś drucikiem? Jeśli tak, to w którym miejscu (listwy i
kaloryfera)?
EJ NIE, LUDZIE, BEZ TAKICH.
Ogarnijcie się, te porady – udzielane komuś, kto nie ma zielonego
pojęcia, co robi, bo nie zna się na elektryce ni w ząb, mogą
spowodować, że STANIE MU SIĘ KRZYWDA. Weźcie pomyślcie, no :D.
Blueberry – nie kombinuj, koledzy nie chcą źle, ale potencjalnie możesz
zrobić sobie krzywdę. Nie masz na miejscu kogoś znajomego, kto dobrze
ogarnia temat, żeby mogł Ci w tym pomóc? Skąd jesteś?
Dokładnie Kapral – dajcie na wstrzymanie, bo komuś może stać się
krzywda!
Blueberry – znajdź kogoś z okolicy kto Ci pomoże, bo jest to do zrobienia,
aczkolwiek w skrajnym przypadku może się okazać niebezpieczne.
Z Kłodzka, jednak myślę że mógłbym spróbować zrobić to sam,
wystarczyłaby bardzo prosta, dokładna, nieskomplikowana instrukcja krok po
kroku (ale naprawdę bardzo, bardzo prosta). Znajomego nikogo tu nie mam do
pomocy za bardzo, ale mógłbym się popytać.
Ad. 3
Pytałem, czy wzmacniacz masz podłączony do gniazdka z bolcem. To, że we
wzmaku masz +, – i 0 to się domyślam 🙂
Ad. Kabel chinch
Za 16zł wcale nie musi być lepszy. Jak ma ekran do pupy to może być jedna
z przyczyn obecnego stanu rzeczy.
Jeden koniec drutu owijasz o kaloryfer, a drugi mocujesz do masy w listwie
(taśma klejąca może okazać się przydatna)… Zresztą, poczytaj o masie to
zrozumiesz, link dostałeś.
To trochę partyzanckie metody, ale czasem działają.
Miejsce na kaloryferze jest raczej obojętne, ale dla spokoju ducha podłącz
do niemalowanej części (nakrętka czy cuś). Względy estetyczne pozostawiam
do przemyślenia samemu, ja jednak uważam, że takie druty na widoku nie
wyglądają estetycznie i wypada je jakoś zakamuflować.
I oczywiście – dla własnego bezpieczeństwa wyjmij wszystkie wtyczki z sieci
zanim się za to zabierzesz. Strzyżonego pan Buk strzyże.
PS Ja u siebie miałem tak, że z każdym dotknięciem metalowej części w
gitarze (kluczy, mostka, strun) słyszałem pykanie we wzmaku, też Ci się to
zdarza? Żeby sprawdzić podkręć głośność we wzmaku i delikatnie dotykaj
strun (jedną ręką, coby druga nie uziemiała). Jeżeli masz tak samo to
patrz pkt. 1 mojej wcześniejszej wypowiedzi. Poluzuj struny, odkręć mostek i
zobacz jak wygląda uziemienie.
Takie coś jak na obrazku jest w porządku. Jeżeli natomiast masz do mostka
poprowadzony cienki, mizerny drucik to wymień to w cholerę, bo takie
wynalazki nie uziemiają nic a nic.
I jeszcze trochę lektury:
http://www.pl.wikipedia.org/wiki/Przyd%C5%BAwi%C4%99k
Ok, bo jeszcze ktoś sobie coś zrobi 🙂
Instrukcje jako tako zrozumiałem (mimo że jest skreślona :D), ale niczego
nie tknę póki nie znajdę kogoś kto się na tym zna.
Zapytaj ojca/wujka/dziadka – starsze pokolenie jest raczej oblatane w takich
rzeczach. 😉
Chłopak podłączy da kaloryfera 230 i bedziecie mieli kogoś na sumieniu.
Bluberry, poproś tatę o pomoc. Niech sprawdzi w jaki sposób można uziemić
Twój sprzęt (wzmacniacz i komputer). W kompie masz zasilacz impulsowy – to on
najprawdopodobniej tak zakłóca. Sprawdź co to za sprzęt – może warto by go
wymienić na jakiś markowy. Ale najpierw poszukaj w sklepach porządnego,
ekranowanego kabla z chinchami. Najlepiej z filtrem. Lub na początek spróbuj
założyć taki filtr na swój kablelek
http://www.planetaelektroniki.pl/product.php?id_product=232
Wystarczy podłączyć wzmacniacz albo komputer do gniazdka bez bolca. Brum
ustanie.
Nie, dlatego, że bolce w naszych gniazdkach bardzo często są tam, bo są. Do
niczego nie podłączone.
W tym przypadku z opisu wynika, ze na pewno sa podlaczone 😉
Podlaczyc jedna rzecz do gniazdka bez bolca – i problem znika!
Ok, spróbuję podłączyć do gniazdka bez bolca, tylko najpierw muszę takowe
znaleźć, a wracając do tego uziemienia pod mostkiem gitary, to mam tam kilka
(miedzianych?) drucików. Zrobiłbym zdjęcie, ale niestety obecnie nie
dysponuję żadnym przyzwoitej jakości aparatem.
Co do zasilacza, oto on – modecom feel 3 350atx
Zasilacz słaby, ale nie tragiczny. Ja bym go TYLKO z powodu brumu nie
wymieniał. Spróbuj najpierw założyć filtr na kablek. Ewentualnie spróbuj
podłączyć kompa do gniazdka bez bolca (np. załatw sobie listwę, która nie
ma bolców) tak jak radzi paul, ale nie wiem dlaczego miałoby to pomóc.
Spróbuję. Te druciki pod mostkiem mogą być powodem też? Powodem bzyczenia
znaczy się.
Jeżeli piec bez podłączonego pieca (tylko gitara) nie brumi/bzyczy, to te
druciki nie mają nic do tego.
Może i trochę bzyczy, ale i tak tego prawie nie słychać, więc dam sobie z
tym spokój.
Poniewaz manewr ten zlikwiduje petle mas.
Ma to sens, nie pomyślałem o tym.
Podłączyłem piec do gniazda bez bolca, bzyczenie nie zniknęło, ale wydaję
mi się, że jest trochę cichsze i innego rodzaju. Dodam, że kiedy na
komputerze chowam coś do paska, to w słuchawkach (podłączonych do
wzmacniacza, który z kolei podłączony jest do komputera) słychać coś na
rodzaj pisku.
Normalna sprawa. Pewnie jak otwierasz jakąś stronę/zdjęcie to brumy
zmieniają lekko charakter. Wiąże się to ze zmianą obciążenia zasilacza.
Na razie daję sobie spokój z tym komputerem i będę z Ipoda słuchał.
Tylko, niestety pojawił się nowy problem, bowiem wzmacniacz jednak mi „pyka”
kiedy dotykam strun gitary, lub jakiejkolwiek innej metalowej części. Tu mam
pytanie – jak i na jaki wymienić ten drucik pod mostkiem, który był
wspominany wcześniej.
EDIT: albo jednak temat do zamknięcia, dzięki wszystkim za pomoc. Spróbuję
sobie z tym „pykaniem” poradzić sam.