Woskowanie Vs Lakier Czyli8230

Woskowanie vs. Lakier czyli…

czyli bardziej niż potrzebny kwestionariusz ad. utrzymania basidła przy
życiu.

czyli: jak to robicie, żeby to dobrze zrobić?

I czy wybierając sprzęt bez lakieru skazujemy się na śmierć głodową z
racji wydania pieniedzy na srodki konserwujace?

Jakie są najskuteczniejsze sposoby na utrzymanie mojego basu w dobrym stanie?
Czy powinnam stosować woskowanie czy lakierowanie mojego basu?
Co jest bardziej potrzebne do utrzymania basu przy życiu – wosk czy lakier?
Jak powinienem dbać o mój bas, aby był w dobrej kondycji?
Czy wybierając sprzęt bez lakieru, zwiększam ryzyko uszkodzenia mojego basu?
Jaka jest różnica między woskowaniem a lakierowaniem mojego basu?
Czy istnieją inne sposoby na konserwowanie mojego basu, oprócz woskowania lub lakierowania?
Czy należy regularnie konserwować mój bas, aby uniknąć problemów z dźwiękiem?
Czy koszty konserwacji basu są uzasadnione, a bezpieczeństwo jest poprawione?
Czy mogę zrobić ciężką pracę konserwacji basu samodzielnie, czy muszę udać się do specjalisty?

Podziel się swoją opinią

2 komentarze

  1. Woskowana gitara nie wymaga większych nakładów pieniężnych ino dobrej
    pamięci i cierpliwości by po każdym graniu dokładnie wytrzeć ją z potu. I
    tyle.

  2. A ja dalem mojego GMRka lutnikowi do tego typu zabiegu (przy okazji wymiany
    strun i prostowania gryfu). Nie dość,ze nawoskowal, to jeszcze uzupelnil mi
    ubytki w gryfie wiórkami.. Teraz jak funkel nówka nieśmigany :).. i tak już
    z pól roku dziennego grania….

    _________________________________________________

    http://www.kaduceus.civ.pl – strona mojego zespołu. POLECAM!

Możliwość komentowania została wyłączona.