Siema kochani!
Tak sobie pomyślałem o wielkim basoofkowym challengu allegrowo/olxowym.
Obejrzałem jakie takie totalne gówno ostatnio na yt filmik na którym jakieś janusze się zastanawiały ze sklepu muzycznego jaki sprzęt kupić do hehe około 1100zł. Wzorem tych brytolskich i USA filmików z yt. Reklamowali pewną sieć sklepów. No i łapałem się za łeb jak ci biedni ludzie w Polsce są dymani chamsko na kasę… Generalnie wychodząc ze sklepu z rachunkiem 1100+zł lądujemy z paździerzem w ręce i 1W piecykiem brzmiącym jakbyś gówna napchał do tektury. Naprawdę niektórzy ludzie zarabiają 1100zł/m-c – powinniśmy walczyć z tym stereotypem strasznie. Nawet za połowę tej sumy można być godnym basistą.
Taka zabawa społecznościowa.
Rozkurwiając stereotypy, że ooo się nie da i jak nie masz riga za 20k to nie graj.
**************************************************************************************************************************
Zestaw Jezu naprawdę nie mam kasy. do ok 600zł
Gitara – Harley Benton – powiem dlaczego: po pierwsze to precision bass:), to prosta budowa, prosta przystawka – ładny, klasyczny kształt, koledzy z basoofki polecają więc też byłbym głupi gdybym nie polecił, CENA x1000000, powiem szczerze – 10 czy 15 lat temu nie mógłbym marzyć o nowym sensownym budżetowym basie w tej cenie, powiem lepiej nawet idąc w używki to byłby jakiś paździerz.
Wzmacniacz – klasyk – po co kupować jakieś gówno chińskie małe za 300zł – jeśli można mieć sprzęt który zostanie nam na lata. Tak – LDM to powerhorse – j używałem 2ch takich jako aktywne subbasy na technotekach leśnych i koncertach jako PA normalnie (polecam takie doły bo można za 600zł mieć 2x celestiona i 300W). Moze być paczką, headem, combem, PA – pieprzony polski Trace Eliott. Do tego ten z oferty ma wymieniony głośnik. Beyma też ok, sam miałem LDMa 100s na beymie.
*Potwierdzi ktoś, że LDM to kopia trejsa w jakimś stopniu heady z serii bA? Bo paczki na 100%.
***************************************************************************************************************************
Zestaw max 1000- 1200zł – w sklepie nie kupimy za to nic ciekawego – ale internety to piekielne wrota.
Obejrzeć – poprosić o fotki i brać jeśli się zgadza – ladny jazz tyle w temacie.
Co powiem – w miarę nowe, uczciwe kombo , nienajgorszej firmy z fajnym światełkiem, które ma klasyczne tranzystorowe 200W na 15calowym głośniku wic po podłączeniu nawet jakiejś chujowej boosterowej kostki behringera czy preampu mamy na luzie koncertowe jebnięcie nawet w mocnej muzie bo samo z siebie kombo jest czyste i głośne.
Kochani Żyd challenge.
Janusz challenge.
Jakieś propozycje?
Najlepszy stack nawet do 1600zł i tak wygrywa hands down OMSON – Ampeg z olxa to jest jakiś żart – 10 lat temu koles próbowałby to sprzedać na luzie za 2999.
Swoja drogą chyb poszedł :D. Dobra decyzja.
Czy ktoś chce wziąć udział w wielkim basoofkowym challange’u?
Jaki sprzęt warto kupić za kwotę około 1100zł?
Która firma produkuje najczęściej polecany przez kolegów z basoofki bas?
Jakie kombo kupić za kwotę do 1000zł?
Który stack jest najlepszy do 1600zł?
Czy warto kupić używany sprzęt muzyczny?
Jakie są propozycje dla początkujących basistów z ograniczonym budżetem?
Czym różnią się przystawki do basu?
Jakie są najlepsze marki instrumentów i sprzętu muzycznego dla basistów?
Jak korzystać z internetu, aby znaleźć najlepsze oferty sprzętu muzycznego na allegro lub olx?
Jeszcze wczoraj na Aledrogo wisiał BAS-2 na licytacji i poleciał za jakieś 130 złociszy. Takie wiosło jako użytkownik bardzo polecam, tylko akcja strun przeszkadza – to 9mm. Piec można w ogóle pominąć i zadowalać się Audacity i/lub Reaperem (januszyzm). Chiński piec można na olx wyhaczyć za stówacza, ale dźwięk takich cudów nie jest mi znany.
Moje typy na dziś (do 450zł za instrument “do nauki” i sprawdzenia czy zapał nie minie):
– 399zł LTD B10: [url=][/url]
– 400zł Samick CR1: [url=][/url]
– 450zł Epiphone Toby: [url=][/url]
ULEK, ten LTD za 399zł to niezły sztos. Oni robią świetne budżetowe graty.
Moim zdaniem te tanie LTD, Ibanezy, Corty są nieco bezpłciowe w brzmieniu (kiedyś pomagałem koledze kupić tani bas w sklepie). Zdecydowanie więcej charakteru miała prosta Yamaha RBX170 z aghatisu. Mówimy o najniższej półce, chociaż absurdalnie nowy LTD, napakowany elektroniką w cenie bliżej 2k zł też dupy nie urywał w takim zestawieniu…
Co do Harley Bentona, to jeszcze nie miałem w łapie instrumentu, który byłby nijaki. Cenowo absolutnie najniższa liga, więc jak ktoś chce do nauki / na budżetowy backup, to chyba najlepszy wybór (chociażby ten topolowy precel za 3 stówki w sklepie).
Podczas ogrywania w sklepach duże znaczenie ma setup (struny za daleko od gryfu wpłyną negatywnie na brzmienie) oraz zużycie strun. Tanie Ibanezy, Corty i Yamahy to praktycznie takie same basy.
Wiadoma sprawa. Dlatego dodam, ze w mojej ocenie testowane instrumenty były już ustawione i bez padniętych strun. Niestety nie zgodzę się ze stwierdzeniem, ze “to praktycznie takie same basy”.
Może nie “praktycznie takie same”, ale tak samo albo podobnie “bezcharakterne” – dorzuciłbym jeszcze Toby’ego do tej listy. A tak na marginesie to kupując kiedyś jakiś multiefekt, ogrywałem go u sprzedającego na Peavey’u Millenium i byłem bardzo pozytywnie zaskoczony niesamowitą wygodą gryfu i fajnym brzmieniem tego budżetowego wiosła – a czasem można je tanio wyrwać. A z tanich Yamah, to mnie najbardziej leżały stare modele ATT i ATT Plus…
EDIT:
Co prawda robimy tu “żyd czelendż” ale zamiast tego Kustoma KXB200 wolałbym dołożyć 100-150zł (bo gość zakłada negocjacje) i zapodać to:
ULEK zaorane.
700zł LOL – no faktycznie – TO jest oferta.
Chyba za 700zł nie da się lepiej. Ja grałem na wersji 110 tego comba (jest taka – chyba 150 czy 200W na 110) i było fantastyczne. Wersja na 210 to musi urywać dupę.
700 za Byczka!!! Brać, brać i jeszcze raz brać!!! Jak mam starszą wersję jeszcze jako Box Electonics B410, na 2×10″. Dwa preampy lampa + tranzystor. BARDZO głośne combo (320 W – max 400 W), z bardzo szybkim atakiem. Nie muli, super selektywne.
a czy ten temat delikatnie nie powiela Okazje/alegro/olx itd. ?? Bo mi sie wydaje ze tak, i robi sie niezly bajzel na kołkach.Po co pisać o tym samym w dwóch tematach.