Mogę wybrać między tymi piecami, cena podobna.
LDM jest mi zanany, Warwick kompletnie nie.
Czy ten Warwick aby nie muli ?
Na jego korzyść przemawia to że jest zapewne sporo młodszy.
Ldm za to mi się podobał (dobra dynamika).
Rozwiązanie tymczasowe więc cudów nie oczekuję.
Sweet będzie lepszy – one swego czasu kosztowały jakieś chore piniondze. Ma
150 W bez dokładania żadnej paki no i jednak to Warwick nie LDM.
No dobra, ale czy on nie muli bo tego się boję jedynie..
To zalezy jakiej duzej lopaty uzywasz do wrzucania w niego mulu 😉
A tak na powaznie, to nie wiem na jakiej barbarce grasz, wiec tu będzie
pierwszy etep kreowania „mulu”. Kolejno: jakie struny oraz jak zabite,
ustawienia kostek jeżeli jakichs uzywasz no i w koncu ustawienia na wmacniaczu.
Nie wydaje mi się ze moglbys być zawiedziony. Mialem okazje ograc podobne kombo
Warwicka i brzmialo naprawdę fajnie.
Swoja droga dziwi mnie jak to jest, ze LDM ma takie przebicie jako „wypasiony”
produkt. Kumam, cena pewnie bardziej w zasiegu, ale przy dzisiejszym dostepie
do internetu (youtube+sklepy internetowe)… kaman…
Nie robcie z naszej Polski ciemnego bloku wschodniego.
Wyrazam tylko i wylacznie swoje zdanie, nikt nie musi tego brac do siebie wiec
podarujcie sobie uszczypliwe komentarze.
Gitara Fender jazz bass Marcus Miller.
Miałem okazje ostatnio pograć na GK Backline i ten stary
LDM brzmiał dla mnie lepiej (nie mulił przynajmniej).
Cieszę się że ktoś dobre słowo napisał o tym Warwicku bo już
go kupiłem.
Ile dałeś?
Miałem Warwicka Sweet 15′ produkowanego jeszcze w Niemczech. Super sprzęt. Po
dopaleniu Sansampem nie było się do czego przyczepić. Na próby i mini
sztuki w sam raz. Bardzo fajne opcje podbicia góry i dołu.
Teraz myślę o powrocie z marką do Warwick’a Profet 5.1
500zł ale koleżka się bujał długo z tym piecem, obniżał cenę
aż w końcu zupełnie przypadkiem trafiłem na to ogłoszenie.
Piec jest jak nowy, to był dobry interes.
Nie sądzę że ktokolwiek jeszcze sprzeda coś podobnego za
pięć stów.
Ktoś gdzieś pisał że pierwsze wrażenie nie jest jakieś rewelacyjne ale po
chwili kręcenia potencjometrami da się uzyskać satysfakcjonujące
brzmienie.
U mnie było podobnie.