Jak dla mnie cięższa jest lepsza 🙂 Może nie wszyscy się ze mną zgodzą ale ja tak uważam 🙂
chodzi tu o kontuzję pleców, więc dlatego gitara powinna być lekka
(ja czytam posty dlatego wiem o co chodzi :P)
w moim przypadku muszę mieć jak najlżejszą
Cort Curbow – 3,15 kg
Hohner 3,2kg
reszte zaraz uzupelnie
Cropec – bardzo dzięki i czekam z niecierpliwością na resztę danych. Skoro posiadasz taka wiedzę to może poradziłbyś mi jaka lepiej wybrać i która jest lepsza. Dzieki
ja się zastanawiam czy ci się oplaca sugerowac wagą. W domu mozesz na pewno mozesz cwiczyc na siedzaco ,a jeżeli chodzi o koncerty to gitarzysta prowadzący Normalsów od paru lat zawsze gra na siedząco (również przez uraz kręgosłupa) ,wiec nie widze problemu . Moze lepiej sugerowac się brzmieniem(i wygladem) , bo i curbow i hohner sa dosyc hmm oryginalnymi gitarami
mario proszę cię dodaj że chodzi o gitarę lekką i wygodną z powodu kontuzji ,bo ludzie będą śmiecić tylko i snuć domysły
edit : stary gdzie ty wyczesałeś tego steinbergera 😀 ja znalazłem tylko reckę z harmony central
mario415- faktycznie muszę wszystkich poinformować że chodzi mi o gitarę lekką -aktywna. Mój uraz powoduje że muszę stać lub leżeć – więc dlatego szukam coś co jest lekkie i można z tym wystać przez całą noc .Pozdrawiam wszystkich i dziękuje za wasze cenne rady
To trochę zmienia postać rzeczy. Tak jak ktoś w innym watku napisał , podstawa to szeroki pas a może nawet i „szelki” (pas i na jedno ramie i na drugie). Ew jak chcesz to mozesz sprobowac zbudować stojak na gitarę na scenie, tak zebys grajac oparła sobie korpus o coś takiego. Nie mam pojecia jak coś takiego może się sprawdzic ale sadze ze warto sprobowac:D
Z nagrań Red Hot Chili Peppers w Slane Castle (Venice Queen) widać jak Fruscinate w drugiej połowie piosenki gra na akustyku, umieszczonym na statywie.
No, Sh4rQ dobrze gada, jest to niezły sposób na Twój problem.
Ale sam Frusio nie robił tego dlatego, że mu ciężko, tylko dlatego, że jest wygodniej i szybciej zmienić instrument w ten sposób, niźli zmieniać jeden na pasku na drugi na pasku. Poza tym, ta gitara (legendarna, swoją drogą, prawie jak jego White Falcon) ma swoje na karku… 😀
No, zdrowie najważniejsze.
Statyw wydaje się być całkiem dobrą opcją.
Można też kupić coś normalnego a potem zanieść to do lutnika, żeby oberżnął każdy zbędny kawałek dechy i na nowo polakierował (ewentualnie – zrobić to samemu albo u dobrego stolarza).
Wyglądać może to dziwnie ale można mówić, że to taki Kustom 😉 podczas gdy stojak to taka trochę proteza.
Pozdrawiam.
__________________________
Przywitamy Maję rankiem
Bazyl i ja z tym Jankiem
@latem666: Jak dla mnie cięższa jest lepsza 🙂 Może nie wszyscy się ze mną zgodzą ale ja tak uważam 🙂
trve. im Cięższa gitara tym lepsze drewo. tak mnei się zdaje
[quote=Cząber](…)Można też kupić coś normalnego a potem zanieść to do lutnika, żeby oberżnął każdy zbędny kawałek dechy i na nowo polakierował (ewentualnie – zrobić to samemu albo u dobrego stolarza)
Nie za bardzo wierzę, że to pomoże. Tym bardziej, że środek ciężkości się przeniesie i będzie nieregularnie dociążony, zatem będzie lecieć na łeb. No i nie wspominam nawet o krzywdzie wyrządzonej brzmieniu.
Natomiast stojak? Stojak można dowolnie customizować! Okleina, farba, amulety VooDoo, kości kurczaków, baranie flaki, etykietki z trójpierścieniowych leków przeciwdepresyjnych…. Cokolwiek.
Akustycznie dobre drewna mają gęstą , zbitą strukturę , więc siłą rzeczy ważą.
A mahonie wszelakiego rodzaju to już szczególnie.
I chyba nie ma na to sposobu.
kontrabas
Immo
Też ten środek ciężkości mi nie dawał spokoju – ale dajmy na to taki Epiphone viola bass też podobno na głowę leci.
Zawsze można podwiązać pasek do główki – jak w klasyku …
No i masz rację z tym stojakiem – pewnie to jednak najlepsze rozwiązanie
__________________________
Przywitamy Maję rankiem
Bazyl i ja z tym Jankiem
Dziękuję – uważam już temat za zamknięty .Dzięki szczególnie tym którzy podeszli do tematu ze zrozumieniem . Szkoda tylko że co niektóre basiki trzeba ściągać z zagranicy – chociażby hohnera. Pozdrawiam
czytając ten wątek zostałem sprowokowany do zważenia po raz pierwszy swojego wiosła.5kg i 15dkg – szok !Takie to male a takie ciężkie już wiem dlaczego krękoslup mnie boli po 2 godz. stania z wiosłem.
Zgadzam się z Kotwą im szlachetniejsze drzewo użyte do wykonania korpusu i gryfu tym cięższe wiosło ale czy to reguła no nie wiem. Napewno solidny lany osprzet a nie robiony z cienkiej blaszki też ma wplyw.Krótko mówiąc dobre drewno ( machoń,jesion,olcha ) plus solidny osprzęt muszą ważyć.Ciekawi mnie ile waża wasze basy i jakie to są różnice.Nie zakladałem nowego wątku bo to jakoś łaczy się z tym co zapodał Mario.
Dziwne, że jeśli idzie o lekkość – nikt nie wspomniał o silent basie. 🙂
Flaxwooda kup. nie wiem tylko czy oni produkują basy 😛 podobno są super lekkie 😀 albo jeszcze lepiej, skajłeja xD one są z plastiku takie lekkie 😛
—–
MorgotH
The New Black/Death Metal project
–
Nie ma czegoś takiego jak nu metal…
–
Stay True \m/ \m/
and May the Force be with You 😉
@bassman666: Flaxwooda kup. nie wiem tylko czy oni produkują basy 😛 podobno są super lekkie 😀 albo jeszcze lepiej, skajłeja xD one są z plastiku takie lekkie 😛
—– MorgotH The New Black/Death Metal project – Nie ma czegoś takiego jak nu metal… – Stay True \m/ \m/ and May the Force be with You 😉
lepsza tj. lżejsza ? czy cięższa ? : >
…:::
http://www.disdain.pl :::…
Jak dla mnie cięższa jest lepsza 🙂 Może nie wszyscy się ze mną zgodzą ale
ja tak uważam 🙂
chodzi tu o kontuzję pleców, więc dlatego gitara powinna być lekka
(ja czytam posty dlatego wiem o co chodzi :P)
w moim przypadku muszę mieć jak najlżejszą
Cort Curbow – 3,15 kg
Hohner 3,2kg
reszte zaraz uzupelnie
Cropec – bardzo dzięki i czekam z niecierpliwością na resztę danych. Skoro
posiadasz taka wiedzę to może poradziłbyś mi jaka lepiej wybrać i która
jest lepsza. Dzieki
cześć ,cort będzie ciekawy wyszło poniżej poniżej 3,5 kg, Hohner B2ADB
niecałe 4 ,z hohnerem to tak jak ci mroku napisał . masz reckę tego corta
https://basoofka.net/opinie/4867,gitara-cort-curbow-4/
ps łatwo szukać jak po nazwie gitary dasz LBS czyli funty wagowe zamiast kg
,tak znalazłem corta i hohnera a z stinberg hmm nie pokiełbasiłeś nazwy
?
Strinberger XT 2DB lub XS-1FPA – sorry – miałeś rację jigsaw
ja się zastanawiam czy ci się oplaca sugerowac wagą. W domu mozesz na pewno
mozesz cwiczyc na siedzaco ,a jeżeli chodzi o koncerty to gitarzysta
prowadzący Normalsów od paru lat zawsze gra na siedząco (również przez
uraz kręgosłupa) ,wiec nie widze problemu . Moze lepiej sugerowac się
brzmieniem(i wygladem) , bo i curbow i hohner sa dosyc hmm oryginalnymi
gitarami
mario proszę cię dodaj że chodzi o gitarę lekką i wygodną z powodu
kontuzji ,bo ludzie będą śmiecić tylko i snuć domysły
edit : stary gdzie ty wyczesałeś tego steinbergera 😀 ja znalazłem tylko
reckę z harmony central
http://www.reviews.harmony-central.com/reviews/Electric+Bass/product/Steinberger/Steinberger+Spirit+XT-2DB/10/1
mario415- faktycznie muszę wszystkich poinformować że chodzi mi o gitarę
lekką -aktywna. Mój uraz powoduje że muszę stać lub leżeć – więc
dlatego szukam coś co jest lekkie i można z tym wystać przez całą noc
.Pozdrawiam wszystkich i dziękuje za wasze cenne rady
To trochę zmienia postać rzeczy. Tak jak ktoś w innym watku napisał ,
podstawa to szeroki pas a może nawet i „szelki” (pas i na jedno ramie i na
drugie). Ew jak chcesz to mozesz sprobowac zbudować stojak na gitarę na
scenie, tak zebys grajac oparła sobie korpus o coś takiego. Nie mam pojecia
jak coś takiego może się sprawdzic ale sadze ze warto sprobowac:D
Z nagrań Red Hot Chili Peppers w Slane Castle (Venice Queen) widać jak
Fruscinate w drugiej połowie piosenki gra na akustyku, umieszczonym na
statywie.
No, Sh4rQ dobrze gada, jest to niezły sposób na Twój problem.
Ale sam Frusio nie robił tego dlatego, że mu ciężko, tylko dlatego, że
jest wygodniej i szybciej zmienić instrument w ten sposób, niźli zmieniać
jeden na pasku na drugi na pasku. Poza tym, ta gitara (legendarna, swoją
drogą, prawie jak jego White Falcon) ma swoje na karku… 😀
No, zdrowie najważniejsze.
Statyw wydaje się być całkiem dobrą opcją.
Można też kupić coś normalnego a potem zanieść to do lutnika, żeby
oberżnął każdy zbędny kawałek dechy i na nowo polakierował (ewentualnie
– zrobić to samemu albo u dobrego stolarza).
Wyglądać może to dziwnie ale można mówić, że to taki Kustom 😉 podczas
gdy stojak to taka trochę proteza.
Pozdrawiam.
__________________________
Przywitamy Maję rankiem
Bazyl i ja z tym Jankiem
trve. im Cięższa gitara tym lepsze drewo. tak mnei się zdaje
[quote=Cząber](…)Można też kupić coś normalnego a potem zanieść to do
lutnika, żeby oberżnął każdy zbędny kawałek dechy i na nowo
polakierował (ewentualnie – zrobić to samemu albo u dobrego stolarza)
Nie za bardzo wierzę, że to pomoże. Tym bardziej, że środek ciężkości
się przeniesie i będzie nieregularnie dociążony, zatem będzie lecieć na
łeb. No i nie wspominam nawet o krzywdzie wyrządzonej brzmieniu.
Natomiast stojak? Stojak można dowolnie customizować! Okleina, farba, amulety
VooDoo, kości kurczaków, baranie flaki, etykietki z trójpierścieniowych
leków przeciwdepresyjnych…. Cokolwiek.
Akustycznie dobre drewna mają gęstą , zbitą strukturę , więc siłą
rzeczy ważą.
A mahonie wszelakiego rodzaju to już szczególnie.
I chyba nie ma na to sposobu.
kontrabas
Immo
Też ten środek ciężkości mi nie dawał spokoju – ale dajmy na to taki
Epiphone viola bass też podobno na głowę leci.
Zawsze można podwiązać pasek do główki – jak w klasyku …
No i masz rację z tym stojakiem – pewnie to jednak najlepsze rozwiązanie
__________________________
Przywitamy Maję rankiem
Bazyl i ja z tym Jankiem
Dziękuję – uważam już temat za zamknięty .Dzięki szczególnie tym którzy
podeszli do tematu ze zrozumieniem . Szkoda tylko że co niektóre basiki
trzeba ściągać z zagranicy – chociażby hohnera. Pozdrawiam
czytając ten wątek zostałem sprowokowany do zważenia po raz pierwszy
swojego wiosła.5kg i 15dkg – szok !Takie to male a takie ciężkie już wiem
dlaczego krękoslup mnie boli po 2 godz. stania z wiosłem.
Zgadzam się z Kotwą im szlachetniejsze drzewo użyte do wykonania korpusu i
gryfu tym cięższe wiosło ale czy to reguła no nie wiem. Napewno solidny
lany osprzet a nie robiony z cienkiej blaszki też ma wplyw.Krótko mówiąc
dobre drewno ( machoń,jesion,olcha ) plus solidny osprzęt muszą
ważyć.Ciekawi mnie ile waża wasze basy i jakie to są różnice.Nie
zakladałem nowego wątku bo to jakoś łaczy się z tym co zapodał Mario.
Dziwne, że jeśli idzie o lekkość – nikt nie wspomniał o silent basie.
🙂
Flaxwooda kup. nie wiem tylko czy oni produkują basy 😛 podobno są super
lekkie 😀 albo jeszcze lepiej, skajłeja xD one są z plastiku takie lekkie
😛
—–
MorgotH
The New Black/Death Metal project
–
Nie ma czegoś takiego jak nu metal…
–
Stay True \m/ \m/
and May the Force be with You 😉
tak tak a najlepiej sam wystrugaj coś z balsy
……………………………………….
„doskonale znika czas doskonalej nie ma nic”