Czy opłaca się kupować VOX Amplug Bass allegro.pl/item698849335_vox_amplug_bas.html i podłączyć go do wieży ? Obecnie mam podłączonego basa (Yamaha Rbx270) do kompa + Guitar Rig ,dzwięk idzie do wieży przez AUX in . Niestety nie odpowieda mi jakość dzwięku guitar riga . Czy Vox + wieża da lepszą jakość ?
Nie sądzę. Takie małe gówienka służą jedynie do tego aby się słyszał
na słuchawkach. Brzmią beznadziejnie. Jak chcesz lepsze brzmienie to musisz
chyba kupić piecora.
Przeznaczeniem tego ampluga jest głównie to, żeby ćwiczyć sobie na
słuchawkach. I tu naprawdę spisuje się świetnie. Podłączałem również
do wieży i było tak sobie, to chyba jednak zależy już od wieży, moja nie
jest najbardziej wypasionym sprzętem na świecie. Jakość brzmienia na wieży
była zbliżona tej na słuchawkach, tylko, że dość cicho. Przy rozkręceniu
volume na wieży już trochę dudniło. Może na lepszym sprzęcie byłoby
inaczej.
Osobiście polecam ten amplugat, jeśli ćwiczysz wieczorami i nie chcesz
przeszkadzać domownikom . Oczywiście można podpiąć do kompa/wzmacniacza
słuchawki, ale zdecydowanie wygodniej wsadzić do jacka basa ampluga ze
słuchawkami i zaszyć się w dowolnym miejscu (może być nawet w ogródku a
nawet w wychodku ;)) Jedną z fajniejszych funkcji tego malucha jest
możliwość podłączenia np odtwarzacza mp3 i grania z podkładem, albo
metronomu z wyjściem słuchawkowym (po 23iej to nawet ciche pikanie metronomu
doprowadzało móją połowicę do szału).
Za tyle samo kupisz używanego Zooma B1. Na słuchawkach i na wieży gra
ładnie. Ma do tego całkiem dokładny stroik, fajne podkłady perkusyjne i
różniaste efekty. Zasilanie z zewnętrznego zasilacza lub 4 paluszki.
Lutujesz 2 wtyczki, 1 gniazdo, potencjometr i możesz sobie domiksować
podkład z odtwarzacza mp3.
Czego chcieć więcej?
No fakt, Zoom znacznie bardziej rozbudowany. Jednak trochę różnicy w cenie
jest – za voxa dałem 160 , zoom stoi zazwyczaj jakieś 110 więcej. Vox
poręczniejszy (praktycznie można uznać, że podłączasz słuchawki
bezpośrednio do basa), za to nie oferuje zbyt wiele poza wzmocnieniem i
wymodelowaniem sygnału. Z drugiej strony ciekawe są te podkłady perkusyjne
zooma.
Wzmacniacz słuchawkowy, jak nazwa sugeruje jest wykorzystywany do
„nagłaśniania” słuchawek. Z technicznego puktu widzenia da się podłączyć
to do wieży (zazwyczaj wejścia aux). Efekt zależy od jakości wieży no i
głośników. Jeśli jest to coś małego na 6″ głośnikach to nie spodziewaj
się piorunującego efektu.
Co do zooma, o którym pisali przedmówcy – no fajne, fajne. Podkłady
perkusyjne, tunery etc. Mam zooma, grałem na słuchawkach i … wolę grać na
voxie. Jest po prostu wygodniejszy w użyciu, a jedynym kablem jest ten od
słuchawek.
Jeśli chodzi o brzmienie to ja na voxa nie zwracam uwagi. Traktuję to jako
poligon ćwiczeniowy, a jeśli chcę testować brzmienie to i tak zabieram
nagłośnienie do próbowni gdzie kręcę gałkami aż do skutku.