Witam!
Wziąłem się dzisiaj za wymianę trzeszczących potencjometrów w swoim
jazzie. Spodziewałem się standardowego rozwiązania tj: 3Xpotencjometr 250K,
kondensator, pickupy z dwoma kabelkami od każdego, kabel od uziemnienia od
mostka.
Basidło brumiło nieco i potki trzeszczały strasznie więc do dzieła. Po
odkręceniu płytki oczom mym ukazał się bajzel straszny. Wszystko
poprzyklejane na odchrzan, druty na skrętkę, masakra. Wywaliłem cały ten
syf i oczom mym ukazał się widok następujący: z każdego pickupa wychodzą
3 kable:1 biały i czarny połączony na końcu z zielonym. Co jest grane?
Przecież powinny być po dwa kabelki.Czy lutować toto tak jak na schematach
jazz bassów, czy jakoś inaczej?
Bass mocno leciwy z tajemniczą naklejko-kalkomanią „HOOVES” na główce.Czy
to może ten skierniewicki lutniczy instrument? Cort wie…Poprzedni
właściciel zarzekał się,że to lutnicza robota. Mi podobał się pod
względem estetyczno-brzmieniowym więc trafił do mnie-bez znaczenia na
pochodzenie…
Jakie rozwiązanie standardowe powinienem zastosować do mojego jazzu?
Dlaczego potencjometry w moim bassie trzeszczą?
Jakie kable wyjdą z pickupa typu singiel w moim jazzie?
Czy powinienem lutować mojego bassa tak, jak na schematach jazz bassów?
Jaki jest pochodzenie mojego basu z naklejką kalkomanią HOOVES?
Czy mojego bassa Cort wie, jakie kable powinienem użyć?
Czy powinienem lutować trzy kable w moim basie zamiast dwóch?
Jakie potencjometry powinienem wybrać do mojego bassa?
Czy zawsze powinny być dwa kable z każdego pickupa na basie?
Dlaczego poprzedni właściciel mojego basu zapewnił mnie, że był to instrument lutniczy?
Jeżeli z otworów od pickupów wychodzą Ci trzy przewody, to ten trzeci
powinien być od ekranu i powinien oczywiście być połączony z masą. Może
masz farta i ktoś te pickupy wyekranował.
ED: No chyba, że to humbuckery w obuwie singli. Oglądałeś te pickupy?
Też tak zaczynam podejrzewać, że jest to masa pickupów. Gdzieś w latach
60tych Fender wypuszczał jazz bassa z takimi pickupami, właśnie dorwałem
schemat takiej gitarki. To by nawet pokrywało się z tym co zastałem pod
„maską” baśki choć tam, jak pisałem wcześniej bajzel był niezły. pickup
center był podłączony białym kablem do puchy potencjometru (a więc i do
masy)a czarnym i zielonym do środkowej nóżki tegoż potencjometru.
Z kolei pickup bridge – dokładnie odwrotnie – czarny i zielony do masy na
puszcze a biały do środkowego pinu potencjometru. Z kolei kabel od masy z
mostka był przylutowany do gniazda jack jako kabel „zimny”. To było wszystko
zupełnie popieprzone, choć grało ;-).
Pickupy wyglądają…chmmmm standardowo, czyli normalnie…Jak każdy inny
singiel…