Witam serdecznie. Jak w temacie mam mały problem z mostkiem w swoim TRB.
Poprzedni właściciel zapewne ustawiał menzurę i regulował wysokość strun
nie luzując ich i koniec końców mam wyrobione gwinty w
„młoteczkach/kostkach” na mostku. Znalezienie całości okazuje się dość
kłopotliwe… czy może ktoś z Was wie gdzie poza aukcjami(większość
portali przejrzałem) mogę znaleźć mostek, ewentualnie same te kostki, cy je
wymienić.
Bardzo proszę o pomoc, bo ustawienie wysokości strun graniczy z cudem…a
sprzęt jest naprawdę super, a może być jeszcze lepiej 🙂
Pozdrawiam i czekam na jakieś propozycje rozwiązania.
Czy mam problem z mostkiem w moim TRB 6 II?
Czy menzura i wysokość strun mają wpływ na gwinty w młoteczkach/kostkach na mostku?
Czy ktoś wie, gdzie mogę znaleźć mostek lub same kostki do wymiany, poza aukcjami?
Czy ustawienie wysokości strun w TRB 6 II jest trudne?
Czy TRB 6 II jest naprawdę świetnym sprzętem?
Czy wymiana kostek lub samego mostka poprawi jakość brzmienia w TRB 6 II?
Czy ktoś miał podobny problem z mostkiem w TRB 6 II?
Czy istnieją inne sposoby na poprawę wyrobionych gwintów na mostku?
Czy warto inwestować w nowy mostek do TRB 6 II?
Czy ktoś może polecić fachowca do naprawy mostka w TRB 6 II?
prześlij zdjęcia
mostka:http://sklep.mayones.pl/seria.html?seria=sze%B6ciostrunowe&menu=6
Wiesz nawet jak by się udało gdzieś znaleźć same kostki to bym był
bardziej szczęśliwy, bo głównie z nimi jest problem. Myślałem by kupić
jakieś dwa mostki i taką dobieranke zrobić…
Kolejną opcją jest wymiana całości czyli, mostek Schallera, jeszcze
rozważam sprowadzenie oryginalnego Yamahy, ale na razie spróbował bym
pokombinować z samymi kostkami.
A oto fota:
kostki można tez kupić w mayo shopie ale 4 sztuki to koszt chyba 134zł.
http://www.sklep.mayones.pl/produkt_sklep.html?nazwa=Kostki%20basowe%20Graph%20Tech,%20kpl.&menu=6
Wczoraj ustawiałem bas kolegi okazało się ,że kostki są założone na
odwrót i dlatego się nie dało ich ustawić. Więc sprawdź czy u Ciebie też
tak nie ma :). (niby mało prawdopodobne ale możliwe)
Ciekawa przypadłość. Ja nigdy nie luzuję strun, kiedy ustawiam menzurę lub
wysokość strun. Robię tak od lat i prawdę pisząc pierwszy raz się
spotykam, by ktoś w ten sposób mógł uszkodzić, a w zasadzie zerwać gwint.
Obciążenie od strun nie jest aż takie wielkie.
Koledzy napisali, że te kosteczki możesz nabyć u Mayonesów, tylko że może
być problem z dobraniem złotego koloru (jak kiedyś szukałem to mieli
srebrne i czarne oraz grafitowe).
Jest jeszcze inna droga. Trzeba poszukać ślusarza o delikatnych dłoniach,
czyli takiego, który zajmuje się małymi przedmiotami, a nie np. skrawaniem
metrowej średnicy szpeja. Te kosteczki trzeba by jeszcze raz nagwintować,
tzw. narzynką o takim samym skoku gwintu (tu trzeba by sprawdzić czy gwint
jest metryczny, czy calowy). Jeśli to nie pomoże, to trzeba by wziąć
narzynkę o numer większą, przegwintować od nowa i założyć nowe śrubki
(np, na śrubokręt płaski, a nie imbus). To trochę zabawy jest, ale jak
ktoś ma możliwości i kontakt z dobrym, vel. drobnym ślusarzem może być to
tańsze niż wymiana kostek.
I tak na zakończenie, to spotkałem się ostatnio z mostkiem w basie, w
którym śrubki były tak zaśniedziałe i „zapieczone”, że trzeba było
najpierw WD40 (było łatwiej dostępne niż cola) zastosować i dopiero
później delikatnie przekręcać śrubkami. Rozumiem, że masz pozrywane
gwinty, a nie np. trudność w obróceniu śrubek imbusem.
Szczerze mówiąc co do sposobu w jaki powstał problem – jest to mój i kilku
osób domysł, bo nic innego mi nie przychodziło do głowy.
Próbowałem WD40, ale szczerze to nic nie dało. Tez brałem pod uwagę
nagwintowanie ponowne kostek, ale chciałbym sobie to zostawić jako jedną z
ostatnich opcji. Skłaniam się również do zakupu jakiś mostków byle by
uzyskać kostki.
Domyślam się, że trochę zabawy i zachodu będzie mnie to kosztowało, mam
nadzieję, że nie za dużo kasy(ale i tak czuje ze skończy się to nowym
mostkiem by było wszystko jak należy zrobione – bez pół środków). Jak
jeszcze ktoś ma jakiś pomysł to chętnie wysłucham, a jak uda mi się
jakoś zaradzić to tez dam znać tak na przyszłość 🙂
Marek Leuto
Adres: ul. Błońska 62B, 05-830 Nadarzyn
Tel.: 022/729 92 80
Tel. Kom.: 697 899 992
Zakres usług serwisowych: gitary
Zapytaj jeszcze tu, jest to jedyny (chyba?) w kraju serwis fabryczny
gitar Yamahy. Moze coś Ci poradzą?
Moze po prostu wymien mostek? Na jakiegoś Hipshota, czy coś. Zamkniesz się w
300- 350zł zapewne i będzie hulac.
Zdejmij jedną kostke i znajdz Ślusarza Precyzyjnego który wykona kopie
wykorzystując np. mosiądz lub stal . Wykona odpowiednie gwinty /używając
odpowiednich rozmiarów t.zw. nażynek do wykonania tego/. Polecam ten sposób.
Możesz zlecić wykonanie ze stali lub mosiądzu i wybrać te które bedą
Twoim zdaniem lepsze. I jeszce jedno , majątku o takiego fachowca nie
zostawisz.
Zdecydowanie mosiądz i tylko mosiądz.