Od wczoraj zastanawim się w jakiej pozycji powinienem przowozić piec do basu,
mam spory bagażnik w moim combi, ale jak najlepiej i najbezpiecznij dla
głośnika?
– stojąca tak jak w czasie gry
– leżąca głosnikem w górę
– leżąca głośnikiem w dół
Gdzie wyczytałem że membraną w dół
Proszę o opiniię 🙂
Jak powinienem przewozić piec do basu?
Czy ktoś ma sugestie, jak najlepiej przetransportować piec basowy?
Która pozycja jest najlepsza dla głośnika podczas transportu – stojąca, leżąca głośnikiem w górę czy leżąca głośnikiem w dół?
Jaka jest najbezpieczniejsza pozycja do transportu pieca basowego?
Czy mam rozważyć stojącą pozycję podczas przewożenia pieca basowego?
Czy membrana powinna być skierowana w dół podczas transportu pieca basowego?
Która pozycja podczas transportu pieca basowego minimalizuje ryzyko uszkodzenia głośnika?
Która pozycja pieca basowego umożliwia łatwiejszy transport?
Czy ktoś zna dobrą metodę transportu pieca basowego w samochodzie?
Czy stojąca pozycja jest bezpieczna dla pieca basowego podczas transportu?
Najlepiej na plecach albo na froncie (o ile nie uszkodzimy w ten sposób kraty
itd). Rozwiązanie do bólu logiczne- naturalne wychylenie dla membran jest
poziome a samochodem trzęsię pionowo. Musimy więc przewrócić pakę, żeby
membrany przy wstrząsach także pracowały pionowo.
No tak masz rację, jeśli grill wypukły to można uszkodzić , ale logika na
pionowo 🙂
Dz 🙂 z bassowymi pozdrówkami
Przez 18 lat swojego grania na różnego rodzajach imprezach, sprzęt (nie
tylko basowy) woziłem i wożę zawsze w pozycji „stojącej”. Jeździliśmy
różnymi busami, żukami, traktorem z przyczepą a ostatnio samochodem
osobowym z przyczepką. Nigdy nic się nie uszkodziło. (Sorki, dwa razy
rozleciały się lustra w światełkach discotech ale to była wina złego
spakowania po wesołej imprezie). Więc wg mnie ułożenie sprzętu podczas
transportu pionowe czy poziome, nie ma wpływu na jego uszkodzenie.
ja słyszałem że głośnikiem w dół, bo podobno gdyby był odwrotnie to
przy dużym uskoku może się po prostu zapaść do środka…
a na zewnątrz się nie może zapaść?
To już prędzej go ze śrub wyrwie niż się zapadnie do środka, ale tak czy
siak, musiał byś go chyba z 20 metrów na asfalt spuścić żeby go oderwało.
najlepiej w ogóle pieca nie wozić
Tak, tylko na plecach nosić, albo czasem taczką sobie pomóc.
Ja wożę kolumny estradowe na stojąco, paczkę do basu – ze względów
rozplanowania przestrzeni w aucie, wożę też na stojąco – bo szczerze – ile
razy membrana wychyla się podczas grania? zylion. A ile razy wychyli się
podczas nawet długiej trasy? maks 1% tej wartości (wartość zaokrąglona
bardzo w górę, by w ogóle zobrazować jakiekolwiek wartości). Więc
uważam, że to nie ma znaczenia.
Przewozimy tak, żeby bezpieczne było, nie zostało poobijane, oraz łatwo w
załadunku i rozładunku późniejszym było. Kropka.