witam
denerwuje mnie koniecznośc przestrajania E do D, poza tym strasznie mi moje E
„wisi” wówczas,a zależy mi na „sprężystości” strun przy dosyć energicznym
graniu kostką, dlatego też mam pytanie…
ktoś stroi DGFC? warto? korzysta ze strun od 5?
lada moment wybieram się z basem do lutnika, więc nie będzie problemu z
ustawieniem mostka i menzury;
dzięki z góry za odpowiedź
Regulaminu punkt 3. Poczytaj o sztywności różnych strun i o niestandardowym
strojeniu. Ale najpierw regulamin
Ja używam D G C F A# czyli praktycznie tak jak Ty, ale bez jednej struny.
Używam Ernie Ball 100-45 i jest cacy.
A czy warto? wg mnie tak-W kapeli gramy od D a dropped D jest dla mnie
chybionym pomysłem zapożyczonym na ślepo od gitarzystów.
A jak Ci „wisi” to są zestawy do czwórek do obniżoengo stroju.
Najgrubsza struna faktycznie „wisi” przy DGCF (czy strasznie, to już kwestia
gustu), ale nic na to nie poradzisz. Możesz co najwyżej spróbować z .105
albo .110, ale zestaw do piątki to będzie przesada.
Osobiście korzystam ze stroju DGCF przy najgrubszej strunie .100, ale mnie nie
zależy na „sprężystości”, no i nie gram kostką.