Sprzet do sali prób za 3000zł

Co polecalibyście jako nagłośnienie(head+paczka/combo) do sali prób? Sprzet
musi być jak najbardziej uniwersalny, a cena nie powinna przekroczyć 3000
zł.

5 komentarzy

  1. Kapral

    Markbass LMKII i Warwick WC411 Pro.

  2. Such O Dolsky

    zasadniczo zgadzam się z Kapralem…

  3. mazdah

    Zasadniczo cena przekracza 3000zł 😛

  4. Filippiarz

    Z założeniem, że chodzi o granie w ogólnie pojętych okolicach rocka –
    Peavey Tour 450.

    Zostaje 1700zł na pakę.

    Henio właśnie na necie dwa „starsze”, kilkusetwatowe Peaveye sprzedaje po ok. 800zł – rasowy sprzęt za jeszcze mniejsze pieniążki.

    A jaką pakę to jeszcze nie wiem – tu nie mam wyklarowanych typów…

    Edit: Grałem kilka razy na jakiejś głowie Warwicka (chyba X-TREME, ale
    stanowczo nie ProFet) i 411 Pro – zupełnie nie przypadło mi do gustu, wtedy
    to był zespół grający kornowe klimaty i zupełnie nie mogłem fajnego
    brzmienia ustawić, a i jakoś tak nie zabijało to wydolnością…

    Dużo lepiej gra mi się na głowie Yamaha BBT 500H, która widziałem parę
    razy na necie poniżej 1500 z podłączoną jakąś starszą 410, też Yamaha –
    głowa ma olbrzymia ilość przeróżnych brzmień i ustawień, tu wręcz
    miałem problem wyboru pomiędzy paroma fajnymi ustawieniami…

    Combo bym kupował, jeśli będzie konieczność częstego przenoszenia
    sprzętu, np. z okazji koncertów, ale osobiście porzuciłem to rozwiązanie i
    nie mam tu żadnych typów…

  5. juzwa7

    Na próby? Spokojnie nawet starej daty Peavey TNT…Supermaszynka i całkiem
    spore mozliwości. Poczytaj tu:

    https://basoofka.net/forum/6691,peavey-tnt-100-made-in-usa/

Inni czytali również