jak się nazywa to nie wiem… ale w zoom b2/b2 1u jest taki, , który wzmacnia slap.
Poza tym.. Slap powstaje dzięki uderzaniu strun o progi. We fredzie nie masz progow. Slapu niet 🙂
Wg mnie, jak chce slapic to sobie kupuje 4 strunowego MM/olpa. To sa maszynki do slapu.
Kazdy bas do czego innego. Fredy nie sa do slapu.
Ale to moja opinia…
Zamontować chociaż 24 próg? 😛
albo metalową podstrunnicę ;p
wiem, że frety nie są do slapu 😛
Jednakże chciałbym mieć czasem troszkę mocniejsze slapowe wejście i myślałem, że da się coś na to poradzić (zmienianie na szybko basiwka na jeden chous wcale mi się nie uśmiecha… 😉 )
no to bas dwugryfowy ;D
a jeśli chodzi o efekty, to jak już mowilem w zoomie sa… ale watpie, żeby jakikolwiek elfekt zastapil progi…
już chyba latwiej zrobić efekt defret w progowcu.
Możesz sobie nabić taką blaszkę płaską, która nie będzie powodować brzęczenia, przyjmie na siebie impakt z kciuka i zmetalizuje trochę brzmienie, ale szczerze mówiąc u nikogo jeszcze czegoś takiego nie widziałem – jedynie czytałem o takich koncepcjach.
Blaszka? Że niby gdzie? Na gryfie?
na końcu gryfu sądzę, tak kawałek dalej niż byłby ostatni próg, ale żeby nie brzęczało trzeba by to ładnie zrobić ;>
Właśnie tak. Taka płaska blaszka, żeby o nią obijała się struna przy bardzo mocnym ataku, a żeby była na tyle płaska, żeby Ci struny nie brzęczały.
Wiesz… Duzo zalezy tez od strun i ustawien eq w piecuchu.
Wiem, ze to się wydaje oczywiste… Ale jak będziesz grac na starych strunach albo jakich wynalazkach to nawet progi nie pomoga…
Uzywasz flatwoundow?
Nooo.. z flatami to może być problem 😀 te struny z natury brzmią jak guma od majtek ;D
Używam Elixirów… a z piecem i eq już wykombinowałem ile mogłem.. trochę brzmienia zyskałem, ale niewiele…
Wiesz Kapral.
Fretless ma brzmiec, jak by się na gumie od majtek gralo :p
(z drugiej strony, ja tam swojego freda loje po strunach jak mnie moja mama mokra scierka i jakoś nic się nie dzieje.. przewrazliwieni sa ludzie)
Szalejot, pozycz od kogos tego zooma i obadaj… Moze to coś da..
A jak nie to może pomysl nat efektem defret i uzywaj progowca?
No dobra. Dzięki wszystkim za odpowiedzi. A co do tego zooma to się przejdę do jakiegoś muzycznego i obadam.
ejj. Slap tak czy inaczej nie zabrzmi na fretlessie tak jak na progówce. Co nie znaczy, że gorzej – pamiętacie https://www.youtube.com/watch?v=HOiVaE-pKqM You Can Call Me Al Paula Simona?
Zastanawiam się, czy wzmocnienie podstrunicy jakimś porządnym lakierem, albo żywicą epoksydową, nie poprawiłoby jej żywotności i brzmienia slapu przy grze kciukiem.
Kiedyś okładałem Mayo Be5 fretlessa kciukiem aż miło. I to BRZMIAŁO. Tylko się pan sprzedawca w Riffie wkurzył :}
Poprawiłoby. Gdzieś w archiwach strony BassPlayera jest artykuł tego takiego lutnika ze Stewart-McDonald o pokrywaniu bezprogowej podstrunnicy lakierem cyjanoakrylowym (skądinąd znanym jako Super Glue) 🙂
witam,
hmm mam fretke w domu i spokojnie slapem daje rade..
nie jest to oczywiście tak wyrazisty dźwięk jak na progowcu ale coz..
przy dobrej technice uderzenia osiagniesz swiente brzmienie..
może pochwal się co to za bas, bo z kiepskich fretlessow ciezko będzie wyciagnac dobre brzmienie ..
PS. taka drobna rada… wyciagnij dużo góry z pieca i pokrec galami w basi, tzn. ustaw sobie na przystawke blizej mostka.. to tez powinno troszke pomoc 🙂
albo może…..załóż obrączkę na kciuk 🙂
Ja wczoraj byłem na koncercie “Sceptic” i tam pan basista traktował swoją fretkę kciukiem i szarpał struny aż miło. W brzmieniu nie było szklanki, a brzmienie się ładnie łączyło z rzeźnickimi gitarami.
To Cort GB 35A z wyjętymi progami.
Bardzo możliwe, że problem tkwi w mojej technice, która za wysokich lotów nie jest…
Albo w kiepskich przystawkach (bo unplugged brzmi o wiele lepiej)
@Maxiulilian
hm.. gumka na kciuk… wie ktoś, gdzie można taką dostać?
Na flatach można dac rade,pomysl z blaszka swietny,jutro się zabieram do eksperymentu,a wracajac do flatow,to twarda podstrunnica,palisander jest za miekki,najlepiej heban,albo metal…i mocny sygnal z pickupa(kow),nie wyjdzie z tego rzeznicka szklanka,ale jest to mozliwe,żeby dobrze brzmialo.
Ciekaw jestem jakby się sprawdziło rozwiązanie dla bojących się wyzwania grania na bezprogu – zamontowanie hebanowych, malutkich prożków 😀
Bo ja wiem sledziu czy to dobry pomysl… Scieralyby się calkiem szybko. I nie byloby brzmienia fretlessa. Bo jak by nie patrzec, struna by była oparta o prog.
Nie ma co kombinowac.
Nie slapic na fredzie i po klopocie 😀
Kiedyś się spróbuje, a co! A później pewnie rozwali na scenie z racji niegrywalności wiosła… 😛
Slapić freda, slapić. Tylko nie oczekiwać, że zabrzmi tak samo, jak progacz.
fuj, sledziu…
Jeśli masz rozwalic JAKIEKOLWIEK wiosło czy sprzet grajacy wyslij lepiej mi. Nawet odwdziecze się zwrotem kosztow przesylki i groszem.
To się tyczy kazdego… 🙂
Z checia się zaopiekuje i zrobie z niego sprzet nadajacy się do grania…
EDIT:
j*bany Virgin Broadband…:[
Such O Dolsky, nie zabrzmi. Ani przy slapie ani przy kostce czy palcu.
I to jest właśnie piekne : )
Jak bym chcial, żeby slap na moim fredzie brzmial jak na progowcu, to bym gral na progowcu. Proste nie?:)
To tak jak bys sobie kupil choppera i zastanawial się dlaczego nie ma przyspieszenia jak scigacz. albo kupil scigacza i zastanawial się, dlaczego tak niewygodnie się siedzi.
Nie mówię, że chcę, żeby brzmiał, jak na progowcu, bo nie po to sobie progi wyjmowałem 😛
Chodzi mi o to, żeby brzmiał troszkę bardziej wyraziście….
jak się nazywa to nie wiem… ale w zoom b2/b2 1u jest taki, , który wzmacnia
slap.
Poza tym.. Slap powstaje dzięki uderzaniu strun o progi. We fredzie nie masz
progow. Slapu niet 🙂
Wg mnie, jak chce slapic to sobie kupuje 4 strunowego MM/olpa. To sa maszynki
do slapu.
Kazdy bas do czego innego. Fredy nie sa do slapu.
Ale to moja opinia…
Zamontować chociaż 24 próg? 😛
albo metalową podstrunnicę ;p
wiem, że frety nie są do slapu 😛
Jednakże chciałbym mieć czasem troszkę mocniejsze slapowe wejście i
myślałem, że da się coś na to poradzić (zmienianie na szybko basiwka na
jeden chous wcale mi się nie uśmiecha… 😉 )
no to bas dwugryfowy ;D
a jeśli chodzi o efekty, to jak już mowilem w zoomie sa… ale watpie, żeby
jakikolwiek elfekt zastapil progi…
już chyba latwiej zrobić efekt defret w progowcu.
Możesz sobie nabić taką blaszkę płaską, która nie będzie powodować
brzęczenia, przyjmie na siebie impakt z kciuka i zmetalizuje trochę
brzmienie, ale szczerze mówiąc u nikogo jeszcze czegoś takiego nie
widziałem – jedynie czytałem o takich koncepcjach.
Blaszka? Że niby gdzie? Na gryfie?
na końcu gryfu sądzę, tak kawałek dalej niż byłby ostatni próg, ale
żeby nie brzęczało trzeba by to ładnie zrobić ;>
Właśnie tak. Taka płaska blaszka, żeby o nią obijała się struna przy
bardzo mocnym ataku, a żeby była na tyle płaska, żeby Ci struny nie
brzęczały.
Wiesz… Duzo zalezy tez od strun i ustawien eq w piecuchu.
Wiem, ze to się wydaje oczywiste… Ale jak będziesz grac na starych strunach
albo jakich wynalazkach to nawet progi nie pomoga…
Uzywasz flatwoundow?
Nooo.. z flatami to może być problem 😀 te struny z natury brzmią jak guma
od majtek ;D
Używam Elixirów… a z piecem i eq już wykombinowałem ile mogłem.. trochę
brzmienia zyskałem, ale niewiele…
Wiesz Kapral.
Fretless ma brzmiec, jak by się na gumie od majtek gralo :p
Dzwiek ma być mulisty jak niemyty karp.
Uzywasz elixirow na fredzie?
Zdrada… Flaty zakladaj 😛 . Szkoda podstrunnicy ;D.
(z drugiej strony, ja tam swojego freda loje po strunach jak mnie moja mama
mokra scierka i jakoś nic się nie dzieje.. przewrazliwieni sa ludzie)
Szalejot, pozycz od kogos tego zooma i obadaj… Moze to coś da..
A jak nie to może pomysl nat efektem defret i uzywaj progowca?
No dobra. Dzięki wszystkim za odpowiedzi. A co do tego zooma to się przejdę
do jakiegoś muzycznego i obadam.
ejj. Slap tak czy inaczej nie zabrzmi na fretlessie tak jak na progówce. Co
nie znaczy, że gorzej – pamiętacie https://www.youtube.com/watch?v=HOiVaE-pKqM You Can Call Me Al Paula
Simona?
Zastanawiam się, czy wzmocnienie podstrunicy jakimś porządnym lakierem, albo
żywicą epoksydową, nie poprawiłoby jej żywotności i brzmienia slapu przy
grze kciukiem.
Kiedyś okładałem Mayo Be5 fretlessa kciukiem aż miło. I to BRZMIAŁO.
Tylko się pan sprzedawca w Riffie wkurzył :}
Poprawiłoby. Gdzieś w archiwach strony BassPlayera jest artykuł tego takiego
lutnika ze Stewart-McDonald o pokrywaniu bezprogowej podstrunnicy lakierem
cyjanoakrylowym (skądinąd znanym jako Super Glue) 🙂
witam,
hmm mam fretke w domu i spokojnie slapem daje rade..
nie jest to oczywiście tak wyrazisty dźwięk jak na progowcu ale coz..
przy dobrej technice uderzenia osiagniesz swiente brzmienie..
może pochwal się co to za bas, bo z kiepskich fretlessow ciezko będzie
wyciagnac dobre brzmienie ..
PS. taka drobna rada… wyciagnij dużo góry z pieca i pokrec galami w basi,
tzn. ustaw sobie na przystawke blizej mostka.. to tez powinno troszke pomoc 🙂
albo może…..załóż obrączkę na kciuk 🙂
Ja wczoraj byłem na koncercie “Sceptic” i tam pan basista traktował swoją
fretkę kciukiem i szarpał struny aż miło. W brzmieniu nie było szklanki, a
brzmienie się ładnie łączyło z rzeźnickimi gitarami.
To Cort GB 35A z wyjętymi progami.
Bardzo możliwe, że problem tkwi w mojej technice, która za wysokich lotów
nie jest…
Albo w kiepskich przystawkach (bo unplugged brzmi o wiele lepiej)
@Maxiulilian
hm.. gumka na kciuk… wie ktoś, gdzie można taką dostać?
allegro.pl/item348152897_nowosc_guma_do_slapu_zobacz_.html
Na flatach można dac rade,pomysl z blaszka swietny,jutro się zabieram do
eksperymentu,a wracajac do flatow,to twarda podstrunnica,palisander jest za
miekki,najlepiej heban,albo metal…i mocny sygnal z pickupa(kow),nie
wyjdzie z tego rzeznicka szklanka,ale jest to mozliwe,żeby dobrze brzmialo.
Ciekaw jestem jakby się sprawdziło rozwiązanie dla bojących się wyzwania
grania na bezprogu – zamontowanie hebanowych, malutkich prożków 😀
Bo ja wiem sledziu czy to dobry pomysl… Scieralyby się calkiem szybko. I nie
byloby brzmienia fretlessa. Bo jak by nie patrzec, struna by była oparta o
prog.
Nie ma co kombinowac.
Nie slapic na fredzie i po klopocie 😀
Kiedyś się spróbuje, a co! A później pewnie rozwali na scenie z racji
niegrywalności wiosła… 😛
Slapić freda, slapić. Tylko nie oczekiwać, że zabrzmi tak samo, jak
progacz.
fuj, sledziu…
Jeśli masz rozwalic JAKIEKOLWIEK wiosło czy sprzet grajacy wyslij lepiej mi.
Nawet odwdziecze się zwrotem kosztow przesylki i groszem.
To się tyczy kazdego… 🙂
Z checia się zaopiekuje i zrobie z niego sprzet nadajacy się do grania…
EDIT:
j*bany Virgin Broadband…:[
Such O Dolsky, nie zabrzmi. Ani przy slapie ani przy kostce czy palcu.
I to jest właśnie piekne : )
Jak bym chcial, żeby slap na moim fredzie brzmial jak na progowcu, to bym gral
na progowcu. Proste nie?:)
To tak jak bys sobie kupil choppera i zastanawial się dlaczego nie ma
przyspieszenia jak scigacz. albo kupil scigacza i zastanawial się, dlaczego tak
niewygodnie się siedzi.
Nie mówię, że chcę, żeby brzmiał, jak na progowcu, bo nie po to sobie
progi wyjmowałem 😛
Chodzi mi o to, żeby brzmiał troszkę bardziej wyraziście….
Fretless + overdrive = ?!?!?!?!?!
to ja skromnie tylko link dodam 🙂
https://www.youtube.com/watch?v=IVPP4Wkrge8
No właśnie mój tak zamula…
A wolałbym uzyskać brzmienie bliżej tego:
https://www.youtube.com/watch?v=ZftwFYi-uUc
No to jest mega nietypowy sound fretlessa. Na pewno nie gra na strunach
flatwound. Jakieś nówki roundwound pewnie :d.