Schecter Omen 5

Chciałbym się dowiedzieć coś o tej gitarze. Przymierzam się do zmiany
wiosła i robię powoli zwiad na rynku… Szukam jakiejś gitary, która zrobi
rzeź i w ogóle r*p*rdol i coś mi się o uszy obiło, ze ta gitara ma pazur.
Czy to prawda? I może ktoś walnąć jakąś fote? Bo te sklepowe mnie
przerażają…

Podziel się swoją opinią

35 komentarzy

  1. Quniqu posłuchaj , uważam ,że Schectery są warte swojej ceny.

    Miałem na początku kupować Stiletto Extreme, ale dostałem więcej kasy to
    celowałem w C4, i dostałem od babci 8 stów to miałem na używanego
    Fendera:P

    Ale te 2. modele niszczą wszystko co jest w tym przedziale cenowym.

    Uważam ,że warto.

    Ale nigdy nie miałem do czynienia z Omenem.

  2. Miałem do czynienia ze Stiletto Studio V i z Omenem też. Faktyucznie gitarka
    i do hardkora i do traszu i do grajndu, bardzo wygodna i relatywnie miękka.
    Swietnie brzmi z przesterami i rewerbami (jeśli ktoś lubi)

    Generalnie ostro i ciężko i można flaki wypruwać. Do większości
    ciężkiej muzy z wyjątkiem szwedzkiego defu i britpopowego numetalu się
    nadaje.

    hub in dub

    Ale rozpatrz jeszcze propozycję Medawca:

    Medawc, sob., 2008-06-21 14:42

    Polecam schcectera C5. Brzmi dokładnie tak jak chcesz, siejąc spustoszenie i
    kopiąc po d*pie ogromną porcją dołośrodka (chociaż zaznaczam że
    ogrywałem go na trace eliocie, więc częściowo wynikało to też z pieca). Z
    rzeczy które mogą wkurzać to tylko elektronika – tylko 2 zakresowa i
    vol/vol, a nie vol/blend. Swego czasu gdy kupowałem bas mierzył się z
    ibanezem btb555 – schectera nie wziąłem tylko dlatego, że gryf był
    kompletnie nie w moim typie i trochę za wąsko struny jak na moje wielkie
    łapska (bo poklangować czasem lubię).

  3. Obawiam się,ze na c5 mnie nie będzei stać… Co do studio, to się
    zastanowię. A może coś innego do 1,5 – 2 kafli? Aczkolwiek ten schecter mnie
    zaintrygował… CZekam na foto, jak ktoś ma…

  4. Stary pytasz o gitarę do 2. kafli , a Schecter kosztuje 1600 z groszem 😛

    Polecam Schectera Stiletto Extreme 😛

    Poszukaj czegoś używanego na allegro

  5. 1,6 na maczosie. Gdzie indziej można wyhaczyć za 1300 😛 Ale wolę tak do 1,5
    kafla, bo myśle, ze tyle uda mi się uzbierać.

  6. Stiletto Extreme – jak wyżej, warty każdego grosza, gdyby nie zakup Mayo to
    teraz miałbym go w łapach.

  7. @Hoo-Bee: Miałem do czynienia ze Stiletto Studio V i z Omenem też. Faktyucznie gitarka i do hardkora i do traszu i do grajndu, bardzo wygodna i relatywnie miękka. Swietnie brzmi z przesterami i rewerbami (jeśli ktoś lubi)
    Generalnie ostro i ciężko i można flaki wypruwać. Do większości ciężkiej muzy z wyjątkiem szwedzkiego defu i britpopowego numetalu się nadaje.
    hub in dub
    Ale rozpatrz jeszcze propozycję Medawca:

    Medawc, sob., 2008-06-21 14:42
    Polecam schcectera C5. Brzmi dokładnie tak jak chcesz, siejąc spustoszenie i kopiąc po d*pie ogromną porcją dołośrodka (chociaż zaznaczam że ogrywałem go na trace eliocie, więc częściowo wynikało to też z pieca). Z rzeczy które mogą wkurzać to tylko elektronika – tylko 2 zakresowa i vol/vol, a nie vol/blend. Swego czasu gdy kupowałem bas mierzył się z ibanezem btb555 – schectera nie wziąłem tylko dlatego, że gryf był kompletnie nie w moim typie i trochę za wąsko struny jak na moje wielkie łapska (bo poklangować czasem lubię).

    jakie basy nadaja się do ciezkiego szwedzkiego defuuuu?????

    sex alkohol and metal

  8. Pewnie te ,które mają układ 2 P :PP

    Ja się nie znam , bo instrumenty służące tylko do robienia dołu mnie nie
    interesowały , ale pewnie były by dobre B.C. Riche, z droższych Ltd ,itp.
    itd.

  9. A jak Omen 5 wypada w konfrontacji z Ibanezem SR305 IPT? Przymierzam się do
    kupna czegoś w tym guście, ale ten temat trochę mi namieszał 😛

  10. W tym przedziale cenowym Schectery niszczą Yamahy.

    Uważam,że są lepsze od tych za 2.5 do 3 tysięcy no ale..

  11. Czuć wyraźnie różnicę. RBX375 gada bardzo przyzwoicie (jak na tą
    półkę), ale Schecter Omen ma więcej kopa z samej dechy. Yamaha bardziej
    pomaga aktywna elektryka, Omen daje spokojnie radę bez wspomagania. Ma
    bardziej agresywny niski środek w ataku. Ale jeśli chodzi o Omena to moim
    zdaniem ma bardzo silną konkurencję w postaci Corta B5. Z Corta nie ukręci
    się takiej metalicznej szklanki, ale brzmi jeszcze masywniej i potężniej
    (nawet z odpiętą aktywną).

    P.S. Jeśli uraziłem czyjeś uczucia religijne albo patriotyczne to mogę
    przeprosić za ten szwedzki metal.

    hub in dub

  12. Do klangu to ja polecam po prostu nowe struny i piec z takim gwizdkiem, który
    nie syczy, nie szumi, nie świszcze i nie szeleści, ale ja nie lubię nowych
    strun a gwizdek odpinam, więc nie gram klangiem.

    Tu Omen chyba będzie właściwszy od B5 właśnie tym swoim atakiem. Tylko
    dobrze mieć szybkie głośniki, żeby to było ładnie słychać.

    Jwśli nie grasz na tego typu głośnikach to RBX starczy w zupełności, a
    resztę kasy możesz przeznaczyć np. na jakiś kompresor/limiter (do
    klangu).

    hub in dub

  13. W sumie bardziej mi zależy na ataku dołem, niż klangiem, chociaż czasem
    milo z kciuka pociągnąć. Chyba jestem zdecydowany 😀 Wie ktoś, gdzie to
    można w Wa-wie ograć?

  14. Yamahe, pewnie w Riffie na Konstytucji.

    RnR ściąga od dystrybutora m.in. Schectery, Omen powinien być.

  15. A jest duża przepaść pomiędzy Stiletto Extreme a Omenem? I jak wypada przy
    nich ten Ibanez SR 305 IPT, bo w innym temacie szeptało się o nim ciepło, a
    tutaj że tanie ibki mają spadać. Niewiele mi to mówi. Proooosze pomóżcie
    😀

  16. Hoo-Bee, nie., 2007-12-02 18:39

    Miałem w garści Schectera Stletto Studio V FL. Bardzo dziwna gitara moim
    zdaniem, bo mimo że to bezprogowa piątka to stara się o zadziorne brzmienie
    typu rickenbackerowskiego niemalże. I zamiast „kompromisu” wychodzi co
    najwyżej „konsensus”…

    Wiosło niebywale wycyzelowane warsztatowo i w ogóle kunsztowny majstersztyk,
    mięciusieńka, wygodniutka, pieszczotka taka, ale pomysł straszliwie niszowy.
    Na granicy wręcz zakwestionowania użyteczności tej gitary. Obmacywałem
    wzmiankowany egzemplarz w studio na aparaturze Hughes & Kettner i
    Gallien-Krueger. Byłem mile wstrząśnięty doskonałą jakością brzmienia,
    ale nie miałbym pojęcia gdzie je zastosować. W studio wisi jeszcze Yamaha,
    Ibanez i Fender a właściciel mówi, że ten Schecter jest ogrywany i
    odwieszany… i jeszcze przez nikogo nie został użyty do nagrań(!)

    (Gdybym grał w post/punkowo/rapowej kapeli silącej się na progresywny
    crossover ska i raggamuffin nie wahałbym się użyć tego Schectera)

    hub in dub

    a na Extreme nie grałem

    Aha! A w ogóle to się dowiedziałem, że Corty i Schectery dosępne na
    polskim rynku są produkowane przez tych samych ludzi w tej samej
    fabryce,,,

  17. Tanie ibanezy to największe zło.

    Wiesz mam propozycje, pojdź sam sprawdź jak Ci pasują Schectery.

    Są w sklepach sieci RnR..

  18. W Szczecinie niema takich sklepów, a w Riffie ani Fanie niema Schecterów.
    Kurde:P. Ten temat bez kozła popsuł mi plany :D. Ale lepiej mieć coś
    lepszego conie?

  19. Cieszę się, że mój wątek przysłużyl się ludzkości. Jestem z tego dumny
    😛 Kurcze… Nikt nie ma zdjęć?

  20. Nazarze, pomiędzy tymi gitarami masz różnicę .. 500zł 😛

    Nie ogrywałem Omena więc nie mogę Ci nic na ten temat, powiedzieć wiem,że
    każdy schecter jakiego miałem w łapach był wart swej ceny.

    Ja bym kupował w ciemno 😛

    Widzisz Quniqu może na coś się jeszcze przydasz,światu 😀

    Jakich zdjęć?

  21. No widzę. Też jestem zdziwiony. Chociaż nie.. W zespole mnie doceniają
    😀

    Zdjęć tych Schecterów, bo sklepowe mnie przerażają, a że nie będemiał
    okazji ograć w najbliższym czasie, to chciałbym chociaż zobaczyć jak to
    naprawdę wygląda.

  22. Ja, jako właściciel Schectera mogę powiedzieć, że te gitary wyglądają w
    realu o wiele lepiej niż w sieci. Powiem więcej – te zdjęcia z netu nie są
    nawet podobne do oryginałów.

    Schecter Omen – fajna rzecz, grałem na takim, ale w porównaniu z moim C-5, to
    jednak wolę uzbierać i kupić tego lepszego Szekterka. Na stronie rocknrolla
    gitarka ostatno staniała i kosztuje 2300zł. Za tą sumę to jest cholernie
    dobra gitara. Część mi odpowie, że za tyle można już kupić jakiegoś
    używanego Spectora, a ja mu na to, że Schecterki są w stanie konkurować z
    Spectorami.

    Jak chcesz zdjęcia to mogę się poświęcić i zrobić, ale jak napisałem
    wyżej, jestem właścicielem C-5, a nie Omena.

  23. W sumie ze zdjęc podobne gitary. Zrób, a co 😀

    Móiz dobra, warta swej ceny itp itd. Opisz trochę szerzej jako możesz.
    Brzmienie, wygoda, regiulacja, co można z niej wykrzesać i w ogóle.

  24. Haha! Drodzy basoofkowicze, przyczyniliście się do zmiany mojego planu
    ekonomiczego na wakacje :P. Więc Omenik będzie moim priorytetem. Jeżeli nie
    uda się na niego zapracować to przydałaby się jakaś alternatywa, a efekt
    chciałbym uzyskać taki jak kolega Quniq. Gitara ma rozpier*alać. Czy
    sądzicie że Stiletto Extreme i Deluxe będą dobrą, tańszą alternatywą?
    Czy są warte swojej ceny?

  25. To ja zacznę od quniqa 😛

    Był czas kiedy miałem sobie kupić C4.

    Powiem Ci coś , nie wiem jak w wersji 5, ale 4. ma niesamowicie cieńki gryf,
    normalnie jak w jb.

    Instrument, ma dużego kopa, do rocka,metalu nadaję się dobrze,ten bas,ma
    lekki powiew precisionowski w swym brzmieniu.Taki był ich zamysł.

    WSZYSTKIE SCHECTERY Z ZMYSŁU SĄ ROBIONE DO CIĘŻSZEJ MUZYKI!!

    Teraz czas na nazara 😀

    Dobrze,że zszedłeś na dobrą drogę 😀

    Nie grałem na Deluxe,ale Extreme jets warty swojej ceny, wież mi 😀

    Jest naprawdę kozacki jak na ten przedział cenowy.

Możliwość komentowania została wyłączona.