Tak wiem zadreczam was bo pisze już drugi temat co do gitary ze stajni Ibaneza.
Wczesniej pytalem o btb 405 qm a tym razem chciałbym się dowiedziec coś o
Ibanezie BTB 305 😀 Czy ktoś kiedykolwiek miał coś takiego w rekach? I czym się
on rozni w stosunku do BTB 405 QM Mam okazje obejrzec to wioselko tylko nie
wiem czy jest tego warte 😛 Wiem ze btb 405 ma inny mostek i jest z trochę
innego drzewa, ale czy elektronika czyms się rozni?
Czy miałbym szansę zagrać na gitarze Ibanez BTB 305?
Czy kiedykolwiek grałeś na gitarze Ibanez BTB 305 i mógłbyś mi powiedzieć, jak się na niej gra?
Czy ktoś może doradzić mi, czy warto zainwestować w gitarę Ibanez BTB 305?
Czy Ibanez BTB 305 różni się w jakiś istotny sposób od modelu BTB 405 QM?
Czy ktoś z was zna dobrze gitarę Ibanez BTB 305 i mógłby mi powiedzieć, jakie są jej największe zalety?
Czy warto kupić gitarę Ibanez BTB 305, jeśli czasem gram w zespołach?
Czy Ibanez BTB 305 jest trudna do nauczenia się grania?
Czy ktoś z was myślał o zakupie gitary Ibanez BTB 305, ale w końcu zdecydował się na inny model?
Czy Ibanez BTB 305 jest trudna do dostania na rynku?
Czy ktoś z was zna dobry sklep, w którym można kupić gitarę Ibanez BTB 305?
Tak się składa, że macałem oba w piątek. Żaden z nich mnie nie
przekonał, ba – ich gryfy mnie skutecznie odrzuciły. Ale jeśli miałbym
wybierać między tymi dwoma to wziąłbym 405.
Pozwolę sobie się podpiąć pod temat 😉
Co sądzicie o Ibanez ICB300EX? Grał ktoś na tej gitarze? Jak wrażenia?
http://www.maczosbass.pl/index.php?goto=shop&man_id=82&cat_id=3&prod_id=3825
Gryf kwestia gustu. Jeśli ktoś miał w życiu wiele wioseł, to nie będzie
dla niego problemem. Jeśli jednak pół życia łoiłeś na wyścigówkach –
Ibanez będzie stał Ci kołkiem w dłoni 😉 Swoją drogą spotkałem już
ludzi, dla których gryfy Ibanezów BTB są najwygodniejszymi z możliwych.
Sam myślałem nad BTB305 (nówka koło 1300zł chodzi). Niby machoń, niby w
miarę ok pickupy, ale zupełnie inna elektronika. W BTB405 masz świetny
preamp vari-mid III, duży zakres, podbicie/przycięcie, parametryczny środek
(znakomita regulacja barwy). Zauważ jeszcze, że BTB305 ma menzurę 34″, zaś
BTB405 – 35″. Niektórym może to robić sporą różnicę. Mostek … hmm,
niby oddziela struny od siebie, ale jak to we wschodnim sprzęcie –
poszczególne wózki mogą być minimalnie nierówno osadzone. Mój ma np.
odskok delikatny na strunie G, przez co struna przy końcu gryfu jest bliżej
zewnętrznej części gryfu niż przy jego początku. Kwestia zaklejenia
jednego otworu i ponownego nawiercenia. Mimo to jestem z wiosła zadowolony.
Strój trzyma dobrze, brzmi tak, jak sobie zażyczę, spora regulacja
praktycznie z samego preampu. Za używkę w dobrym stanie dasz między 1300 a 1400zł. Co prawda BTB305 masz za tyle nowego, ale 405tka jest po prostu
zauważalnie lepszym basem. Poluj na allegro, co jakiś czas się pojawiają.
Aha, BTB405 jest już nieprodukowane, aczkolwiek niektóre sklepy mają jeszcze
pojedyncze sztuki. Cena koło 2000zł za nowy.
Ja myślę że należało by te pieniądze zainwestować w musiciana 🙂
No właśnie może mój problem polega na tym, że gram na fenderach, gryfy
BTBków wydały mi się po prostu.. anorektyczne 😛 Po 10 minutach czułem, że
jeszcze chwila i całą dłoń będę miał w siniakach. O ile gryfy Fender
można śmiało nazwać kołkami, tak gryf BTB jest po prostu … deską.
PapaBear ma rację, chociaż ten Iceman może być ciekawy 😉
Mi właśnie się o wiele lepiej smiga jak gryf jest cieniutki. O wiele
wygodniejszy jak dla mnie. A co do BTB to maja gryf jak lotniskowiec. Chyba
dobrze by się klangiem gralo ze wzgledu na rozstaw strun
No właśnie piątka ma gryf szeroki jak lotniskowiec, a jednocześnie płaski
jak decha – zarówno podstrunnica, jak i chwytnia. Abrrr przeraża mnie sama
myśl o tym 😉
jestem w dość trudnej sytuacji 🙂 mam okazje kupić btb 405 qm, ale niestety
jest on w Poznaniu ja jestem z Górnego Śląska wiec odleglosc dosyc duza i
koszty dojazdu sa duze (nie ukrywajmy przy dzisiejszych cenach paliw :D).
Wysylka odpada ze wzgledu na to ze po prostu nie znam wiosła. Nie miałem go w
łapach i nie wiem czym to się je 😀 BTB 305 mam doslownie pod nosem w sklepie
muzycznym Maczos Bass Shop. Jutro prawdopodobnie pojade na testy i dowiem się
czym to pachnie 😉 Dzieki za pomoc. Po testach postaram się opisac wrazenia
😀
P.S Odskakujac troszke od ibanezow 😀 co powiecie na to? 😀
http://www.maczosbass.pl/index.php?goto=shop&man_id=39&cat_id=3&prod_id=3241
Ja tylko powiem , że jest to brzydkie bo 5 strunowe 😀 Jazz bass nie może mieć
5 strun.
itak dzisiejsze ceny paliw sa nizsze od tego co było pol roku temu i w dodatku
jeszcze leca w dol. 3, 20zł za litr to nie dużo.
Dla mnie wszystko co fenderowate to brzydkie 🙂 Ibanezki ladniejsze
405 jest na pewno godny polecenia. Wiem bo mam, wielu chwali sobie to wiosełko
😀
5 strun to liczba jak najbardziej właściwa 😀
baybus może i masz racje ale jestem zdesperowanie naaplony na piatke 😀 Nie amm
zamiaru do konca zywota grac na 4 strunowym fretlu 😛 latemm666 sa nizsze ale i
tak koszty duze. Auto mojego ojca pali 8 litrow oleju napedowego (przy lekkiej
nodze :D) na 100km Zobacz ile jest kilometrów od Zabrza do Poznania, pomnoz to
razy cenę ropy i wynik tez ladny wyjdzie. Juz nie mowie ze muszę dojechac tam i
spowrotem 😉 Dzis pojade i zobacze w tym calym MBS co za zeczy oferuja. Obejrze
tego Squiera deluxe i Ibanez btb 305 😀
co do gryfu w BTB-tkach to jest prawda ze gryf ma za szeroki i za cienki
na koncercie chlopak kazał mi potrzymac , to był pieciostrunowiec, zagrałem
na nim
jeden kawałek (5 min) bodajrze by the way RHCP . następnego dnia miałem
zakwasy w dłoni xD
Mój to też Ibanez ale 100 wygodniejszy..
Chwalę sobie i chwalić nie przestane 😀
_____________________________________
Ibanez SR400Pb + Warwick Sweet 15.2
See you in hell Cliff…
Tego BTB405 z Poznania widziałem bodajże na allegro. Ja swojego też
kupowałem wysyłkowo, bez ogrania. Cóż, przy dobrej cenie i konkretnym
sprzedającym można w taką opcję iść. W sklepie dopadłem jedynie BTB400,
czyli wersję 4strunową i jeśli o brzmienie chodzi – to mi wystarczyło, aby
być pewnym decyzji. Jest jeszcze jedna kwestia – ewentualna sprzedaż. BTB405
puścisz praktycznie za tyle ile kupisz, oczywiście zakładając nadal
świetny stan. Z BTB305 jest już problem, bo ludzie niechętnie pakują się w
niższe modele Ibanezów, które kosztują już blisko granicy cenowej wioseł
ze średniej półki. Taki basik używany puścisz gdzieś za 800, góra 900
zł, czyli strata będzie znaczna. Sam myślałem nad 305tką, ale forumowicze
z WD i styczność z BTB400 skutecznie mi tą głupotę z łba wybili 🙂
To nie jest „prawda” tylko „opinia”. Prawda jest obiektywna. A to, że jest za
szeroki i za cienki to jest twoje subiektywne odczucie.
Moja opinia jest taka, że jest akurat. Ale to przecież bez znaczenia bo i tak
każdy musi sam sprawdzić czy mu pasuje. Cnie?
niestety nie zobaczylem nic bo sklep doslownie mi przed nosem zamkneli 😉 Nie
odpuszcze i zraz po swietach udaje się tam na testy obydwu wiosel. Chcialbym
również widziec btb 405 w akcji, ale z racji ze go nie ma w sklepie (już go
nie produkuja) będę zmuszony albo obejsc się smakiem albo znalesc uzywke gdzies
na slasku 😀
Hłełełełe no ja sprawdziłem i jest za szeroki.
Ale różne fetysze 😀
______________________________________
Ibanez SR400Pb + Warwick Sweet 15.2
See you in hell Cliff…
Poszukaj ludzi z regionu, którzy to użytkują – może znajdzie się jakiś
życzliwy człek, który przy okazji wspólnego browca pokaże Ci dlaczego
właśnie BTB405 😉
Twój chlopak?
Mój znajomy na takim gra. Brzmi paskudnie. Do ręki go jeszcze nie wziąłem,
ale przy najbliższej okazji nadrobię zaległości.
no to tak 😀 Dzis bylem w maczos bass shop i ku zaskoczeniu nie maja w sklepie
btb 305 (wczesniej był wiec chyba się sprzedal :D) Po chwili poszukiwan Squiera
stwiedzilismy ze niestety tez go nie ma w sklepie 🙂 Zeby nie wyjsc tak ze
sklepu znudzonym i zawiedzionym postanowilem obejrzec jakieś zupelnie inne
wiosło (ten pomysl podsunal mi ojciec mowiac „zobacz sobie coś z wyzszej
półki”) Zobaczylem Ibanez sr 505 Baaaardzo fajna gitarka. Po chwili
sprzedawca znalazl Squiera 😀 Zucilem się na niego jak na chleb 😀 Wzialem go
do reki i… wielkie rozczarowanie. Bardzo fajne brzmienie (aktywna elektronika
+ 3 pozycyjny eq robia swoje :P), ale niestety gryf to szufla do sniegu. Gruby
nieporeczny a po 15 minutach grania zaczal mnie bolec nadgarstek (na Ibanez
grałem dobre 30min i nic :D) Gitara ogolnie wielka i dosyc ciezka. Musze się
pozadnie zastanowic nad wyborem. Jezeli Squier odpadnie to zostaje mi btb 305 i
ew. btb 405. Sprawozdanie napisane :D. Squiera deluxe jazz bass V active
polecam ludziom którzy gryf w czworce oplataja 2 razy D: albo tym którzy maja
po prostu dlugie paluchy 🙂
Cheesman – fajne sprawozdanie 🙂 A jak Ci nie pasuje gryf w tym Squierze to
bierz Ibanez albo jamaszkę jakąś. Aha – obawiam się, że jak pasuje Ci gryf
w Ibanez sr 505, to w BTBX05 Ci gryf nie będzie leżał zbytnio.
ibaezbass w takim razie polec mi coś co ma 5 strun jest aktywne i nie ma gryfu
jak lopata 😀
Zaczynam rozwazac kupno 4 bo z tych tanszych basów pieciostrunowych to tylko
właśnie BTB i ten Squier. Nie patrze na Yamaha bo yamahe mam 😛 po za tym nie
podoba mi się zbyt brzmienie rbx375. a Yamaha rbx 375 to chyba jedyna yamaszka
w cenie do 1500zł , która gra w miarę mozliwie 🙂
cheesman – na alledrogo jest spector legend piąteczka – anóżwidelec uda Ci
się go wyrwać za półtora klotza! Czychaj na niego. Pozatym jest fajny Cort
C5H który naprawdę dorasta do ibanezów sr ze średniej półki. Jeśli nie
konieczna Ci jest piątka to na necie jest fajny ibanezik z serii Sound geaR.
Sam zdecyduj co chcesz, co potrzebujesz. A najlepiej ogrywaj. Są fajne urzywki
w tej cenie, ale czwórki. W tym momencie.
Co powiecie mi na temat Ibanez sr 305? Czy będzie czyms lepszym od btb 305 czy
mniej więcej czyms podobnym?
Ja bym w życiu Spectora nie brał po tym, co widziałem i słyszałem przy
bezpośredniej konfrontacji w sklepie. Może zdarzają się lepsze i gorsze,
ale jeśli zdarzają się aż tak fatalne, to ryzyko jest spore. PS> 1500
zł za Legenda, jeśli to Classic, to wcale nie jest jakaś super cena,
powiedziałbym, że normalna o ile wiosło w stanie bdb. 1950zł kosztuje
nówka.
Nie wiem skąd ta niechęć do Spectorów, kumpel ma już drugiego, wywołuje
jeszcze większy opad szczeny niż pierwszy 😉 Co prawda Legenda to jeszcze nie
do końca Spector…
Źle to może ująłem – nie brałbym Spectorów Legend. Domniemam, że pewnie
seria Euro itd jest ok, w końcu łoją na nich zawodowcy, którzy równie
dobrze mogliby w tej cenie machnąć Warwicka czy konkretną lutniczą
maszynerię. Po prostu widząc krzywo wycięte frezy pod pickupy, nie do końca
polakierowany gryf (miejscami drewno suche…), praktycznie brak korekcji, tzn
niby była, ale kręcić se człek mógł, a brzmienie praktycznie to samo.
Może to kwestia tego, że Spece z tej serii poleciały tak na ryj cenowo ? W
starych modelach widzę pickupy EMG-HZ zamiast obecnych EMG-SSD oraz
elektronikę 3 pozycyjną EMG (teraz 2 pozycyjna i to jakaś Spectorowa). Z
Cortami też tak kiedyś było – pierwszy sort genialny, a potem… spadek ceny
i niesamowity spadek jakości. Spector… może. Po osobistym dłuższym
obmacaniu na SOLIDNYM wzmaku, który wyrzuci wszelkie niuanse na wierzch.
PS> Z 4rek, to ten Ibanez GearSound na EMG, japoniec jeszcze, jest IMO
świetną sprawą. Dziwne, że jeszcze nikt go nie łyknął.
dobra dzięki wszystkim za pomoc. Wybor padl na Ibanez SR 505. Dzis bylem na
testach i najbardzej mi przypasowal. Ojciec zgodzil sietroszke dolozyc 😀
aktywne jest to coś ?
Tak.
Uprzedzam tylko, że na niewiele mu się to zdaje 😉
„Racja jest jak d*pa, każdy ma własną.”
No ma eq, więc musi być aktywne.
nie mój , nie jestem pedałem, jakiś chłopak – nie znam
___________________________________
Ibanez SR400Pb + Warwick Sweet 15.2
See you in hell Cliff…
No bo tak to głupio brzmialo jak czytalem ;p a zrobilem to kilka razy bo mi
coś nie pasowało 😀
Jeśli chodzi o gryf BTB to trzeba samemu ograć, bo może być straszny, albo
cudowny. I nie zależy to wcale tak strasznie od tego jak potrafisz grać tylko
o to jak masz zbudowane dłonie. Mi się podoba, szczególnie 6-strunówki.
Podpinam się. Co możecie powiedzieć o Ibanez icb200EX. Kosztuje tyle co
sr300, podobne materiały (jakościowo) tylko iceman nie ma eq aktywnego. Miał
już ktoś przyjemność na tym wiosełku popylać?
Oki sam sobie odpowiem, bo miałem okazje pograc na tym wiośle. Gitara
proporcjonalna do ceny. nie ma rewelacji. bardzo podobna do sr 300 i btb 200, z
tym ze sr ma 2 pkt eq a iceman ma 1. mi nie przypasił kształt. na obrazku
pieknie wyglad, jednak w rzeczywistosci brak gornego rogu doskwiera,
przynajmniej mi. no ja gdybym miał wybierac miedzy nim a sr 300 albo btb 200 to
bym odlozyl kase i kupil coś lepszego (tak btw to tak właśnie zrobilem i teraz
mam Fender mex precla)
A gdzie dorwałeś tego ICB bo sam bym chętnie ograł
(A może widziałeś też icb300, jak tak to daj znać gdzie;) )
W warszawskim metro był jeden niedawno znaczy jakiś tydzien temu, jak teraz
nie wiem
Jak chcesz to mam BTB405 do sprzedania, gitaka ma 1.5 roku 😉
____________________________________
Witam Was na naszym kolejnym spotkaniu, dzisiaj nauczymy się poprawnie
odgadywać cyfry z pola odczytowego…
A to ja też się dołączę, szukam jakiegoś ibanezika do funku i czegoś
podobnego.
Proszę o poradę
Teoretycznie nie ma wyprofilowanych gitar, jak gitara zabrzmi zależy od
Ciebie, strun i wzmacniacza, i praktycznie niczego więcej (jak się myle niech mnie
kto poprawi)
Toś dowalił. To jak gitara brzmi zależy głównie od samej gitary (drewno,
pickupy, konstrukcja itd.)
Tak się składa ,że od dzisiaj ja stałem się szczęśliwym posiadaczem tego
wiosła(w metro kupiłem) i jestem bardzo zadowolony z tego Ibaneza ICB 200 .. no
wręcz zajebisty jest tylko najwygodniej gra się na nim gdy jest zawieszony
poniżej pasa albo się siedzi … extra basik xD
Kup se BTB z serii 6. Daje radę w takich klimatach.
Upne temat. Czy ktoś ogrywał Ibanez ICB200EX bądź 250EX? Jeżeli tak to
opiszcie jak z brzmieniem, wygodą itp.
Z góry dzięki.
A ja znów odkopię i zadam pytanie o sr305, bo mam możliwośc kupienia
niezbyt używanego egzemplarza, a rozglądam się za piątką jakąś w końcu.
Najbardziej mnie interere zamoncowany weń preamp. Gdzieś piszą że jest
3-pasmowy, ówdzie że to jakiś sweeper cośtam. Ktoś wie o co w tym
chodzi?
Dotychczas grywałem na podróbach precla i musicmana, czyli gryf o
subtelności młota do wbijania pali mostowych. Ale były to czwóreczki.
Tenże 5-strunowy Ibanez wydawał mi się strasznie delikatny w obejściu i
bardzo czuły na każde muśnięciue strun. Grało mi się nań jakby był z
chińskiej porcelany, ale to kwestia przyzwyczajenia pewnie. Bo osobiście tej
toporności wyżej wymienionych mam trochę dośc. Warto w ten model się bawic
czy lepiej za czym inszym się rozejrzec? I ciekaw jestem jak to jest z
menzurami. Czy prawdą są pogłoski, jakoby 34 to za mało dla struny H, żeby
brzmiała jakoś ludzko. Bo sr305 wydawał się właśnie taką menzurę mieć.
planuje kpic bass i nie wiem co wybrac. Mam w chwili obecnej do wyboru ICB300EX
lub Yamaha RBX374.
Co lepsze?
odgrzewam kolejny raz:
miał ktoś w rękach Ibanez ICB300EX? strasznie mnie tan bas kreci, jak brzmi?
czy wygodny? ma ktoś w poznaniu takowego, żeby ograć?