Witajcie! Przepraszam, że zakładam kolejny podobny temat, ale moja sprawa z
pickupami jest dość nietypowa, ponieważ bas, który posiadam jest
pomieszaniem Precla oraz Jazza.
Po wielu latach gry na tym wiośle stwierdziłem, że raczej już się z nim
nie rozstanę, najwyżej dokupię sobie kiedyś kolejny mebelek. Przez ten czas
grałem na wielu innych basach (również ze stajni Squiera) i doszedłem do
wniosku, że mojemu brakuje „kopa”. W dodatku struna H jest słabo
słyszalna.
Od pewnego czasu myślę nad zmianą pickapów, które zmieniłyby nieco
brzmienie sprzętu, dodały dynamiki oraz będą dobrze współpracowały ze
struną H.
Znalazłem pickupy Seymour Duncan SSJ5-3N. Z tego co słyszałem o tej
marce, jest ona dość dobra, a i cena tych pickapów jest przystępna. (
www.guitarproject.pl/p/141/7718/seymour-duncan-sj5-3-jazz-bass-5-strun-set–przetworniki-do-5-ki-przetworniki-czesci-do-gitary-basowej-czesci.html
)
Problem w tym, że nigdzie nie ma wymiarów tych Pick-Up’ów, a tak jak
wspominałem, mój bas jest dość nietypowej konstrukcji. Wymiary moich
pickapów to: 94x20mm (głębokości nie dam rady zmierzyć bez
zdejmowania maskownicy).
Czy te Seymour’y będą pasowały do mojego basidła? Może znacie coś innego,
lepszego w podobnym budżecie?
Pozdrawiam,
Kacper
Czy myślisz o zmianie pickupów w swoim basie?
Czy znałeś markę pickupów Seymour Duncan?
Czy znasz wymiary pickupów do Squier Precision Bass Standard V?
Czy myślałeś o dokupieniu kolejnego basu?
Czy masz problem z głośnością struny H w swoim basie?
Czy preferujesz basy z większym kopem?
Czy zdarzało ci się grać na basie Squier z innymi pickupami?
Czy masz ograniczony budżet na zakup nowych pickupów?
Czy przemyślałeś zalety i wady różnych marek pickupów?
Czy używasz swojego basu tylko do grania w domu, czy także na koncertach?
Nikt nic nie doradzi, nie pomoże? 🙂
Dziwne rozwiązanie: 2 single w preclu, ale mało widziałem, więc nie o tym 🙂 Raczej są to standardowych rozmiarów przetworniki, wątpię żeby którejś firmie chciało się robić je w innych. Jeśli nie będziesz całkiem pewny, radzę napisać do sklepu/firmy, aby po prostu je zmierzyli. Nie zmienia to jednak faktu, że same przetworniki cudów nie zrobią. Na brzmienie, czy tego całego „kopa”, wpływa dość dużo czynników: wykonanie basu, jakość drewna, kluczy, mostka czy strun. Nie ma pewności, że po wydaniu tych kilku stów będziesz zadowolony z efektów 😉
Powinny pasować dowolne single do piątki.
Polecam takie:
http://www.thomann.de/pl/fender_vintage_noiseless_vneck.htm
http://www.thomann.de/pl/fender_vintage_noiseless_vbridge.htm
Z tym, że na zdjęciu które wrzuciłeś wygląda jakby struna H była zbyt
blisko skraju pickupa. Jeśli nie jest to złudzenie wynikające z ujęcia
to twoja gitara ma skwaszoną geometrię i wymiana pickupów strunie H
raczej nie pomoże. Źle wyfrezowali baseny pickupów, źle osadzili gryf,
źle umiejscowili mostek – któreś z tych lub dowolna kombinacja. H drgając
„wyskakuje” poza obrys pickupa i część wibracji nie jest w ogóle
łapana.
EDIT:
Tknęło mnie i sprawdziłem po wymiarach. Dobrze, że podałeś 🙂
Otóż Fender robiąc twoją gitarę przyciął na kosztach i zamontował
pickupy do czterostrunowego jazz-bassa. W związku z tym te, które
wymieniłem nie będą pasować. I te SD które sobie znalazłeś też
odpadają.
Mało tego, standardowe single do czwórek też nie będą pasować, bo mają
nabiegunniki nie tam gdzie trzeba.
Jesteś skazany na single ze sztabkowymi magnesami. Te, które masz w tej
chwili prawdopodobnie takie są. Jedyne aftermarketowe o których wiem, że
mają taką konstrukcję, to EMG.
Nadal jednak pozostaje problem, że – tak jak zauważyłem powyżej – struna H
jest zbyt blisko krawędzi i wymiana pickupów na to nie zaradzi. Bez
frezowania basenów na prawilne pickupy do piątki nie uda ci się
„uratować” tej gitary.
O kurcze, fucktycznie zdjęcie zrobiłem troszkę pod kątem i wyszło
właśnie tak, jakby struna H praktycznie „spadała” z pickupa. Jednak
teraz się przyjrzałem i geometria jest zachowana.
Podejrzewam, że Fender z tą gitarą nie ma zbyt wiele wspólnego! 😀
Cóż, może ktoś inny jeszcze coś dopowie?
Miałem w rękach takiego samego. Ni precel, ni jazz. Widziałem więcej.
Gadał jak przeciętne wiosło za 1500zł. Ni dobrze, ni źle. Tak jakoś bez
polotu.
Pinio, ot co! Dlatego też przyszło mi do głowy wymienić przystawki…
Wymiary:
http://www.seymourduncan.com/wp-content/uploads/2015/06/SJ5-3n.pdf
http://www.seymourduncan.com/wp-content/uploads/2015/06/SJ5-3b.pdf