Przester w basówce

Witam,

Słyszałem, że przester basowy typu overdrive czy distortion jest bardzo
przydatny w zespole. Podobno bez niego bass za bardzo się wybija, nie znam się
na tym za dobrze. Czy to prawda?

Jeśli tak to czy kupie sobie jakiś dość dobry (może być używany)
przester w cenie ok. 150zł?

38 komentarzy

  1. mazdah

    Nie jest przydatny, dopóki nie uznasz, , że jest przydatny.

    Bez niego bass nie wybija się za bardzo, bez niego bass brzmi tak jak powinien
    brzmieć. Jeśli nie masz pomysłu gdzie by zagrać na przesterze, nie czujesz
    że musisz mieć przesterowany sound – olej i zapomnij.

    Za 150zł nie kupisz nic sensownego, chociaż ja mam między Behringera i nie
    narzekam jak na razie, choć dałem za niego 65zł 😉

    EDIT: Poszperaj na forum, użyj wyszukiwarce, posłuchaj sobie na youtubie i
    sam oceń. Ja mam dwa przestery, ale używam ich sporadycznie – tylko wtedy
    kiedy naprawdę MUSZĘ.

  2. joachim667

    joachim

    moim zdaniem w basie w ogóle nie powinno się ozywać przesteru… chyba że
    gra się Anteshia phil in philing” (czy jak to się pisze;p

    Bass to tak cudowny instrument że wspaniale brzmi bez jakichkolwiek
    efektów!

    bass kabel piec – tak powinno być bez żadnych efektów, kostek ewentualnie
    jakiś symulator brzmień czy nożny equalizer! naprawdę zrezygnuj z tego
    pomysłu!! przester fee!

  3. J and D JD110

    Mam przester w piecu i typowo basowe brzmienie na przesterze mi się nie
    podoba, ale jeśli posiedzi się przy korektorze, to można uzyskać brzmienie
    elektryka.

    Tylko po co? 😛

    A to, że bas się wybija nie powinno być przecież problemem.

  4. AndreasBaader

    ja tez mam overdrive basowego behringera – kupiony za 89zł jakiś czas temu
    na próbe. I przyznaję, że mnie zaskoczył. Nie jest to wg mnie szumiator
    jakiego można się spodziewać i do tego ma fajne ciepłe brzmienie jakiego
    potrzebuje.

    http://www.myspace.com/ectband

  5. Pea

    Efekty się przydają, jeśli oczywiście wie się jak ich używać i ma się
    odpowiednią gotówkę na ten cel. Jak powiedział Mazdah – za 150zł nic nie
    ma.

    Na dobrą sprawę chyba każdy zawodowy basista używa w większym czy
    mniejszym stopniu różnych efektów.

  6. piotreek7

    „Podobno bez niego bass za bardzo się wybija, nie znam się na tym za dobrze.”
    – sorry, ale czy Ty w ogóle wiesz po co kupiłeś sobie bas? Bas nie ma się
    wybijać tylko ma robić dół – głównie rytm i harmonię. Można podkręcić
    środek lub góre, żeby się zaczął wybijać, ale to musi mieć jakiś sens.
    A przester zmienia zupełnie brzmienie basu – taki mocny przester. Chyba, że
    myślisz o lekkim crunchu to się przydaje w metalu – sprawia, że bas tak
    „chrumka” dalej brzmiąc jak bas, ale jeśli chodzi o przebijanie się w
    zespole to nie zmienia to nic.

    Jeśli chcesz się przebijać to kup sobie skrzypce, trąbke, śpiewaj…
    Będziesz się przebijał… Ale jak kupiłeś bas to jesteś „skazany” na
    bycie najważniejszą osobą w zespole i granie tak, że mało kto słyszy Cię
    tak jak wokal czy perkusje, ale że każdy czuje Twoją gre i nawet nie wie o
    tym, że piosenka brzmi tak, ma taką energie właśnie dzięki Tobie.

  7. skóra

    piotreek7- wspaniale to ująłeś!

  8. Hoo-Bee

    Piotreek7, święte słowa:)

    Ale jeśli chcecie grać GrindNDeath the Most Brutal Way, to bas się
    faktycznie nie wybije. Distortiony i o verdrivy to jednak szumią i syczą i
    szeleszczą, więc najlepiej zakup sobie bas Rickenbackera i lampowy piec (zlbo
    preamp). Rickenbacker przesterowany na lampach brzmi kapitalnie i jest
    świetnym rozwiązaniem dla początkujących:);P

  9. AndreasBaader

    tak, przesterowany Rickenbaceker da rade zwłaszcza na głowie Ampega SVT-CL
    lub SVT-VR + lodówka (czyli na podstawowym zestawie początkującego).

    http://www.myspace.com/ectband

  10. mazdah

    Andreas, ale taki zestaw to tylko do domu, bo na koncert to już za cienko

    A tak bardziej serio – panowie, uprasza się o zaprzestanie pieprzenia głupot
    na forum.

  11. Nesio

    No przecież napisalem, ze „podobno bez przesteru bas się wybija” i
    podkreslilem ze nie znam się na tym… wiec o co chodzi? Wlasnie o to chodzi,
    ze mam swiadomosc tego, ze bas nie powinien się wybijac i jeśli to stwierdzenie
    , które gdzies uslysalem jest prawdą, ze bez przesteru właśnie się tak dzieje to
    czy faktycznie przester zapobiegnie temu… 😀

    Co do reszty piotreek7 bardzo fajnie napisales 😉

  12. mazdah

    Kurde, przedstawiono tu klasyczny bullshit:

    To, ze bas ma się nie wybijać. Najwidoczniej Les Claypool tego nie wie 😉

    To, ze bas z przesterem się nie wybija –
    a to co niby? 😉 Pierwszy lepszy
    przykład.

    To, że bass bez przesteru za bardzo się wybija, kolejny bullshit. Bas się
    tak wybija jak mu pozwolisz.

    Bas ma tam się wybić kiedy trzeba. Bass ma grać w tle kiedy trzeba. Bas
    nalezy puścić przez przester KIEDY TRZEBA.

    To kiedy co trzeba zależy tylko od wyczucia basisty, czego dowodem jest
    powyższy klip.

  13. Maciux

    Tak jest jak się gada nie mając zielonego pojęcia.

    Straszny ten przester ustawił Trujillo :/

  14. mazdah

    Brzmi dziwnie, bo z kaczką, już zmieniłem link na wdzięczniejszy 😉

  15. krzychu_Vedder

    Ano albo jak się chcesz pobawic w Cliffa Burtona to sobie musisz taki efekcik
    sprawic:P

  16. Jaro

    @mazdah: Kurde, przedstawiono tu klasyczny bullshit:

    To, ze bas ma się nie wybijać. Najwidoczniej Les Claypool tego nie wie 😉

    To, ze bas z przesterem się nie wybija –
    a to co niby? 😉 Pierwszy lepszy przykład.

    To, że bass bez przesteru za bardzo się wybija, kolejny bullshit. Bas się tak wybija jak mu pozwolisz.

    Bas ma tam się wybić kiedy trzeba. Bass ma grać w tle kiedy trzeba. Bas nalezy puścić przez przester KIEDY TRZEBA.

    To kiedy co trzeba zależy tylko od wyczucia basisty, czego dowodem jest powyższy klip.

    Amen, jak czytam, że bas „ma się nie wybijać” to robi mi się gorzej.

  17. Hoo-Bee

    mazdah – to nie jest pieprzenie głupot tylko łagodna satyra. Oczywiście, że
    przepraszam:P – wszak to nie jest forum satyryczne, ale nie mogłem się
    oprzeć.

  18. piotreek7

    @Nesio: No przecież napisalem, ze „podobno bez przesteru bas się wybija”

    Ojej, sorry… przeczytałem, że „nie wybija” – przepraszam:)

    W każdym razie i tak to co dalej napisałem to jest moje zdanie na temat
    brzmienia basu w zespole. No a co do tego nieszczęsnego przesteru to
    proponuję Ci posłuchać próbek brzmienia przesterowanego basu (np.: strona
    BOSSa lub Ibaneza) i zobaczyć jak to brzmi… i zrozumieć „z czym to się
    je”;)

  19. Liszu

    Jedna rada – nie chcesz się basem wybijać – nie fałszuj! 🙂

    Reszta dozwolona

  20. krzychu_Vedder

    Ojj racja Liszu 😀

  21. AndreasBaader

    ja też przepraszam, „trochę” się zapędziłem.

    http://www.myspace.com/ectband

  22. joachim667

    piotreek7 masz rację ale z druga częścią poniosło Cie;p

    on nie chce się wybijać!;p

  23. Hoo-Bee

    Niech gra smyczkiem:)

  24. opalx

    Jeśli chcesz się przebijać to kup sobie skrzypce, trąbke, śpiewaj…
    Będziesz się przebijał… Ale jak kupiłeś bas to jesteś „skazany” na
    bycie najważniejszą osobą w zespole i granie tak, że mało kto słyszy Cię
    tak jak wokal czy perkusje, ale że każdy czuje Twoją gre i nawet nie wie o
    tym, że piosenka brzmi tak, ma taką energie właśnie dzięki Tobie.

    Piotrze 7 !!! to mottto wrzuce na stronke naszego zespołu, fajny teks , dzięki

  25. kububasek

    nowa Metallica ssie… Master of Puppets już nigdy nie wróci 🙁

    Bo Metallica skończyła się na Kill Em All – Mod
    😉

  26. Wojciu

    @opalx: Jeśli chcesz się przebijać to kup sobie skrzypce, trąbke, śpiewaj… Będziesz się przebijał… Ale jak kupiłeś bas to jesteś „skazany” na bycie najważniejszą osobą w zespole i granie tak, że mało kto słyszy Cię tak jak wokal czy perkusje, ale że każdy czuje Twoją gre i nawet nie wie o tym, że piosenka brzmi tak, ma taką energie właśnie dzięki Tobie.

    Piotrze 7 !!! to mottto wrzuce na stronke naszego zespołu, fajny teks , dzięki

    nie tylko Ty 😉

    Nie obracaj kota w worku!

  27. svenson

    Mały offtop:

    Bas to jest trochę taki niewdzięczny instrument ponieważ:

    1. Kiedy grasz dobrze nikt (albo mało kto) to zauważa,

    2. Kiedy się pomylisz momentalnie wszyscy to zauważają. 😀

    A żeby było coś na teamt, to popieram zdanie mazdaha, wiele kapel gra bez
    takich zabawek i brzmi świetnie, poza tym to czy bas się wybija czy nie to
    kwestia ustawień sprzętu i ustaleń wewnątrz zespołu I think. 🙂

  28. Dyfer

    Moim zdaniem najlepszy jest naturalny przester w wzmacniaczach lampowych 🙂
    zawsze bass brzmi bardziej selektywnie:)

  29. McGregor

    @Dyfer: Moim zdaniem najlepszy jest naturalny przester w wzmacniaczach lampowych 🙂 zawsze bass brzmi bardziej selektywnie:)

    No i tu by się kilka osób z tobą kłóciło pewnie.

    Ja nie mam zamiaru bo też tak śmiem twierdzić.

  30. Hoo-Bee

    W szczególności Rickenbacker na lampach:);P

  31. bolem

    stary temat, sorry za odkopywanie- czy przester niszczy głośniki we
    wzmacniaczach(tzn intensywniej niż czysty bas)? tzn kostka, zewnetrzny.
    Czytalem tutaj, ze jeśli piec przez rozkrecenie daje przesterowany dźwięk,
    to się niszczy.

  32. zakwas

    Przez rozkręcenie obciążona jest wtedy końcówka mocy, dlatego się w
    pewien sposób niszczy. Nic mi nie wiadomo żeby od przesteru w kostce
    niszczyło się cokolwiek – czy to wzmacniacz czy głośniki.

  33. empty

    dobry przester = fajna sprawa. Ja lubię i używam.

    Ktoś nie lubi – nie używa. Kwestja gustu.

    a co do przesteru za ok 150zł to słyszałem że na dobrym sprzęcie nawet
    exar nienajgorzej zagada.

  34. Klejpull

    Zależy jak ten przester dajes- czy „brudek” czy totalna siara i otwarcie
    pieczęci piekielnych.Przester czasami trzeba bowiem podgłośnić by był
    słyszalny, ale wtedy „zniszczenia” wzmacniacza są porównywalne z tymi jakie by
    zrobił normalny sygnał tak podgłośniony chyba że siejesz bardzo gęstym,
    niskim overdrivem, ale w sumie nie przejmowałbym się tym zbytnio, ja używam i
    Fuzza i Overdrive, a pieca nie zajechałem (tranzystor 100W na dwóch 10)

  35. Mr. Bean

    Jeżeli we wzmacniaczu przed końcówką mocy nie ma limitera, to mocniejsze
    rozkręcenie się powoduje przesterowanie końcówki mocy, która w
    konsekwencji daje do głośnika większą moc niż rzeczywiście powinna
    dawać. Od przesterów kostkowych nic się raczej stać nie może i jeżeli
    się nie mylę, to przesterowanie przedwzmacniacza też głosnikowi nie szkodzi
    (chociaż dźwięk wtedy nie nalezy do najprzyjemniejszych).

    A no i tak w temacie, jak masz wzmacniacz powiedzmy 200 W i kolumnę 1 000 W i
    rozkręcisz na maksa wzmacniacz, to też możesz spalić głośnik.

  36. bolem

    Ja uzywam boss super overdrive, i jestem bardzo zadowolony z brzmienia. Za
    niedlugo w ogole zdam relacje/recenzje ze swojego sprzętu, myślę ze komus to
    się kiedyś może przydac 🙂

  37. petrq

    ja dostalem od gitarnika giarowego RATa, i powiem wam, ze uzywam go teraz
    ciągle, choc faktycznie slzy mi on bardziej jako kompresor niż przester.
    przester tak – jeśli jego uzycie jest przemyslane i będzie się komponowac z
    przesterowana przeciez gitarą. przester tak jeśli będzie brzmial inaczej niż
    gitarowy. jeśli bas dalej będzie nadawal na swoich czestotliwosciach.

  38. ryszard58

    Basowy Mel Schacher z „Grand Funk Railroad” w latach 70-tych bardzo często
    używał przesteru. Na you-tube można zobaczyć i posłuchać m.in. Inside
    Looking Out.

Inni czytali również