Nie wiem czy dobry temat bo nie ma tu takiego o usterkach itp. !!
A więc mam problem z ułożeniem strun nad gryfem oraz przystawkami. Struna E
znajduje się ok 10 mm od krawędzi gryfu, a struna G ok 3 mm od niej. Problemu
by nie było gdyby nie fakt, że podczas naciskania ostatniej struny ta
zjeżdża na bok. Jak to naprawić czy to wina mostka, siodełka, ustawienia
gryfu lub czegoś innego ?
P.S. Najchętniej zlecił bym to lutnikowi ale mnie nie stać 😉
Zdjęcia :
Czy macie problem ze strunami tak jak ja?
Czy wiecie, jak skalibrować struny na gryfie?
Czy wasza struna E znajduje się blisko krawędzi gryfu tak jak moja?
Co można zrobić, żeby struna G była bliżej struny E?
Czy wiecie, co powoduje, że struna zjeżdża na bok?
Jakie elementy gryfu muszę ustawić, żeby naprawić zjeżdżającą stronę?
Czy wiesz, jak naprawić usterkę w mostku lub siodełku gryfu?
Czy ktoś z was korzysta z usług lutnika do naprawy strun?
Czy można samodzielnie naprawić struny bez korzystania z usług lutnika?
Czy możecie mi pomóc znaleźć rozwiązanie problemu ze zjeżdżającą stroną?
Raczej bym powiedział, żeby poprawić most. I te struny koniecznie nawiń jak
należy, bo można zepsuć siodełko w ten sposób.
W złą stronę nawinąłeś struny. Popraw sobie najsampierw.
Tak oo nawiń:
http://www.img.fotocommunity.com/Zupfinstrumente/Gitarren/FENDER-JAZZ-BASS-Head-a18147456.jpgAle co do struny G to nie wiem o co kaman. Może gryf źle osadzony? Ktoś przy
tym grzebał? To jest od nowości EMP, czy może gryf z odzysku, a korpus
dorabiany w piwnicy? (po ciemku)
Można by spróbować przesunąć most 5-10mm do góry.
Ogólnie to gitara lutnicza, dokładnie nie wiem czy wszystkie części są
oryginalne z EMP ale myślę że tak. Zastanawiałem się czy ma na to wpływ
ustawieni gryfu za pomocą pręta, ponieważ dopiero co ją kupiłem na necie i
nie wiem w jakim jest on stanie.
Struny masz dobrze właśnie założone. Ja bym Ci polecił przestawienie mostu
ale to się łączy ze sporym grzebaniem w korpusie. Mogą być jeszcze luzy na
łączeniu gryfu z korpusem. Sprawdź czy przypadkiem gryf się nie odgina
równolegle do korpusu. Może tam jest coś spartolone.
A tak w ogóle czy przypadkiem przy kieszeni gryfu )nad gryfem( nie ma
jakiegoś odprysku? Może po prostu gitara w coś ciulnęła i w ten sposób
się uszkodziła
Gryf jest przesuniety do góry, być może właśnie od uderzenia, komus spad, la z
paska I jebs o
glebe, gryf poszedl w gore I jest to co widac
ja bym najpierw sprobowal poluzowac lekk go gryf, docisnac go z góry
a potem dokrecic mocno, jeśli jest luz w kieszeni powinno pojsc
Tu są jeszcze dodatkowe foty jak coś :
http://www.i46.tinypic.com/2e3d2df.jpg
http://www.i49.tinypic.com/315le11.jpg
http://www.i45.tinypic.com/ip2hs0.jpg
Nie ogarniam na cholerę tyle tych dziur. Wygląda to tak, jakby ten gryf był
przekładany między gitarami. Może im po prostu został korpus z nacięciem,
został też gryf i tak poskładali… Żadne pizgnięcie o glebę w ten
sposób nie przestawi gryfu. Sprawdź jeszcze, czy nie jest zwichnięty w
wzdłuż swojej osi, tzn. przyłóż z każdej strony do krawędzi gryfu coś
prostego, co się nie odkształca. Jeśli gryf od strony potencjometrów
będzie równo przylegał na całej długości, to problem leży w fabrycznym
zamocowaniu gryfu. Możesz ewentualnie poluzować konkretnie struny i
odkręcić mostek. Manewrując nim sprawdź czy można ustawić go tak, aby
struny szły równo. Z krzywo zamontowanym fabrycznie mostkiem spotkałem się
jak dotąd dwukrotnie (na około 20 basówek), więc statystycznie jest szansa
10%, że trafiłeś na trefny egzemplarz.
Jezeli poczatkowo jest luz w kieszeni gryfu to rozne rzeczy moga
się dziac, miałem podobny przypadek w Ibanez gsr tyle, ze nietak
Drastyczny I nie po upadku, sprawdzic nie zaszkodzi
btw tylu expertow się namnozylo I każdy uwaza, ze jego racja
jest najlepsza, czy tu nie chodzi o doradzenie bardziej niż o racje?
wyluzujcie ludzie
Miałem dokładnie ten sam problem w moim b4. Ale może dlatego kupiłem go tak
tanio ;). Zapytałem w wątku Mayo i tam ktoś mi powiedział, żebym
poluzował śruby mocujące gryf i spróbował naprostować. Skończyło się
na tym, że zdjąłem gryf i przykręciłem już prosto. Miałem z tym trochę
pieprzenia, bo nie miałem drugiej pary rąk, coby mi ten gryf prosto
przytrzymywała 😉 Cała operacja wyglądała tak, że najpierw bez śrub
osadziłem gryf tak, żeby siedział w miarę prosto, potem po jednej śrubie
przykręcałem szyjkę co chwilę sprawdzając, czy jest prosto.
Nadal nie jest idealnie, ale nie miałem możliwości, żeby oczyścić
kieszeń gryfu, zrobiłem tak, żeby się dało grać, będę kończył w
wakacje.
przed:
http://www.img94.imageshack.us/img94/4262/dsc8458d.jpgpo:
http://www.desmond.imageshack.us/Himg594/scaled.php?server=594&filename=dsc8511.jpg&res=landingPowodzenia 😉
Darks – jest zwichnięty lekko
grzesław tyle by mi starczyło do szczęścia 😉
daj znać, czy się uda 🙂
warto dodac ze masz peknieta nakretke od dokrecania gryfu. sproboj normalnie na
zalozonych strunach przesunac gryf w lewo i prawo na wlasciwa pozycje, na
przyszlosc trzeba by uszczelnic kieszen gryfu ale nie wiem czy się oplaca w
takiej gitarze
Na bank ktoś kombinował coś tym gryfem, świadczy o tym ilość dziur na
śruby przymocowujące go do dechy. Może gryf jest od innego basu i ktoś
nieudolnie go próbował dopasować. Ja bym radził jak wyżej: odkręć gryf,
wyprostuj i dokręć.