Na początku serdecznie wszystkich witam i od razu przejde do rzeczy. Otóż
niedawno zakupiłem bas Washburn XB120, gitarka jest nowa, kupiona przez
internet. W temacie basów, jak i gitar, wiem tyle co przeczytałem na tym
forum i znalazłem w internecie, ale w praktyce jest trochę gorzej… Problemem
w moim basie jest gryf, na moje oko jest on dziwnie skrzywiony, tak jakby w
bok… trudno to wytłumaczyć, zamieszczam zdjęcie na którym prawie nic nie
widać :/ i jakże piękny rysunek, na niebiesko zaznaczyłem o co mniej
więcej chodzi. I jeszcze na koniec zapytam czy ktoś zna jakiegoś lutnika lub
sklep muzyczny w Tomaszowie Mazowieckim? Z góry dziękuje za pomoc i proszę o
łaskawe potraktowanie, jeżeli napisałem coś głupiego 😉
Pozdrowienia od Moderatora ; ))
Czy mam problem z gryfem w moim basie Washburn XB120?
Jakie są moje doświadczenia z graniem na tym instrumencie?
Jakie informacje na temat basów i gitar znalazłem na forach internetowych?
Czy ktoś może mi pomóc w rozwiązaniu problemu z krzywym gryfem?
Co oznacza mój opis „dziwnie skrzywiony, tak jakby w bok”?
Czy zamieściłem zdjęcie mojego basu w celu przybliżenia mojego problemu?
Czy ktoś zna sklep muzyczny lub lutnika w Tomaszowie Mazowieckim?
Czy pytam o pomoc w rozwiązaniu problemu z pokorą i proszę o łaskawe potraktowanie?
Czy jestem moderatorem tego forum?
daj te zdjęcie… I co to znaczy „wykrzywiony w bok”? W który bok?
Uhm… niby dałem, muszę chwile z tym powalczyć, bo coś się nie chce
dodać… :/
O, w Tomaszowie… No to sklep – u Wróbla, w Tomaszu, na samej górze. Ale
radzę tam nic nie zamawiać – trzeci miesiac czekam na pokrowiec. Bierz tylko
to, co ma na składzie.
A lutnik? Podobno facet sprzedający na Rondzie, Podkowski się nazywa, zrobił
mojemu nauczycielowi, Blewązce, gitarę z „wajchą”, więc coś tam
potrafi.
Ma tam sklep, więc mozesz tam zamawiać, jest bardzo dobry futerał
sprowadził mi w dzień po zamówieniu, w poniedziałek idę po następny, bo
ten nie pasował niestety.
Acha, ale jak będziesz do niego szedł, nie słuchaj jego wywodów! Facet ma
straszny zwyczaj – na wszystkim chce zrobić interes. Ostatnio skrytykował
mojego elektroakustyka (gitara warta 2000) i zapytał, czemu nie kupiłem
normalnej gitary (pokazał mi SkyWaya). Facet się z pewnością zna, ale do
niego się chodzi tylko z jasnym życzeniem, nic do ustalania, pamiętaj.
W piździec nic tu nie widze… krzywy jest cały gryf czy siodełko przy
głowce?? Przeszkadza w graniu?
moim zdaniem jest prosty, ale mam wadę wzroku, więc…
No on taki dziwny jest, przez cały gryf co raz bardziej przekrzywia się na
prawą strone, ciężko jest to wytłumaczyć,a na tym zdjęciu słabo widać
eh… A problemem jest to, że nie stroi na wyższych progach. Wodzus,
mógłbyś mi dać jakieś dokładniejsze namiary na tego lutnika?
Jak to ująć… Wiesz, gdzie jest ZUS i dom dziecka? Pomiędzy tymi miejscami
jest dużo sklepów. Bardziej od strony ZUSu jest sklep o jakże pięknej
nazwie „instrumenty muzyczne” i tam owy Podkowski „pracuje” (a raczej pierdzi w
stołek). W sumie ciężko to wytłumaczyć, bo nie znam nazwy ulicy.
Nie mieszkam w Tomaszowie, więc niestety nie wiem gdzie to jest, ale może
google coś podpowiedzą…
nie wiem czy o to ci chodzi ale może o to ze gryf jest tak jak by lekko
skrecony tzn tak jak by ktoś złapał za główke i przekrcił w którąś
strone i gryf się tak wygioł… o to chodzi…? jeśli tak to chciałem jeszcze
tylko dodać ze nie spotkałem się z czyms takim jeszcze… 🙂
A czy ten sklep nie nazywa się przypadkiem Silverton?
Cymek, tak mniej więcej o coś takiego chodzi, sam się strasznie zdziwiłem
jak to zobaczyłem, ale sam już nie wiem, może to moja chora wyobraźnia i
brak wiedzy…
Silverton? Niee…
Raczej nie.
Na pewno.
Jeżeli dobrze pamiętam, to Kapral pisał coś o takim świderku na forum…
Nie pamiętam już dobrze, ale strasznie steaszył…
Znalazłem tylko coś takiego, sklep Silverton na ulicy Partyzantów 6. Dziwne,
bo w mailu mają nazwisko Podkowski, ale może przypadek…
Bo to poważna sprawa. Z tego co wiem kwalifikuje gryf do wymiany.
Czyli teraz muszę znaleźć tego lutnika, żeby sprawdziły co tak na prawdę z
tym jest… i trzeba reklamacje składać:/ Dzięki za poświęcony czas.
czasem wystarczy dobry szlif u lutnika, nie koniecznie wymiana, zależy jeszcze
jak bardzo gryf się skręcił.
Dałeś mi nadzieję 😉 „Skręcenie” nie jest aż takie duże na szczęście.
Teraz proszę tylko o jedno, gdy ktoś znał adres, telefon, strone
internetową, jakikolwiek namiar na tego lutnika w Tomaszowie, to bardzo
proszę, żeby tu o tym napisał. Jeszcze raz dziękuję.
Słuchaj, mi się wydaje, ze on szczególnie dobry to nie jest. Założę się,
że o wiele leiej pojechać do Łodzi, tam pierwszy lepszy sprzedawca będzie
się znał na rzeczy. Połowa sprzedawców w muzycznych łódzkich to basiści
albo lutnicy.
No z tym wyjazdem do Łodzi to już może być problem, ale zobaczę… a ile
kosztują takie usługi lutnika?
wodzuś ale żeby szlifować gryf to już trzeba mieć zaplecze, byle
sprzedawca znający się na rzeczy tutaj nie da rady.
Forfir, bardzo przepraszam za problem, faktycznie, sklep się nazywa Silverton.
Skoro facet napisał, że gitara jest nowa, to po co mu lutnik, skoro może ją
zareklamować?
Co do świederka: miałem tak kiedyś w DEFILu i bez ingerencji w drewno szyjki
raczej nic się z tym zrobić nie da, chyba, że by spróbować wykręcony gryf
przykręcić ściskami stolarskimi do jakiejś sztywnej deski/szyny, tak aby
poleżał przez jakiś czas wyprostowany, albo nawet przegięty w drugą
stronę lekko. Ale takich myków to ja bym na nowym wieśle sam nie
uskuteczniał, co najwyżej na DEFILach itp.
Hmm kiedyś mi się taka wielka deska do krojenia w ten sposób wygięła to
postawiłem ją wypukłą stroną do góry na 2 tygodnie i codziennie
wcierałem mleczko do drewna. Po dwóch tygodniach powróciła do pierwotnego
kształtu. Ale z gryfem bym tego nie robił tylko bym złożył reklamacje.
Napisałem to tylko po to, bo zastanawiam się że być może faktycznie
dałoby radę to wszystko jakoś stopniowo odginać i usztywniać (jak w
aparacie ortodontycznym) przy zastosowaniu środków do pielęgnacji drewna,
żeby nie popękało i w ten sposób przywrócić do poprzedniego kształtu.
Ale odważyłbym się tak zrobić jedynie z jakimś starym DEFILem 😛
__________________________________________________
Szanuj basa swego. Bo mogłeś mieć gorszego.
turbopysiak a wystarczyło na chwilę położyć ją na garnku z gotującą
się wodą, wklęsłą stroną do dołu 😉
No ale nie ma co gdybać, skoro to bas nówka nie ma co mysłeć tylko
reklamacja i oni pewnie już to zrobią
Byłem dzisiaj u lutnika, powiedział, że nie jest źle i wszystko da się bez
problemu zrobić. W sumie to wyniesie mnie mniej niż reklamacja, bo musiałbym
wysyłać gitarę na drugi koniec Polski i zapłaciłbym więcej za kuriera.
Właśnie wróciłem od lutnika… Gryf jakoś się wyprostował, gitara stroi
więc jest dobrze 🙂 Mam tylko jeszcze jedno pytanie. Wcześniej struny miałem
bardzo wysoko, za wysoko, teraz są dużo niżej, chyba tak jak powinny być,
ale nie mogę ich teraz mocno szarpać, bo stukają o progi. Za to jak lekko
szarpne strune to jest wszystko dobrze, ale dźwięk jest cichy. Nie wiem,
może to przez to, że wcześniej grałem na złej i już się przyzwyczaiłem
do bardzo mocnego uderzania w struny :/ A wiec to wina moich złych nawyków,
czy może za nisko są struny?
–> Może minimalnie są za nisko… a może taki fretbuzz nadaje fajnego
charakteru Twojemu brzmieniu? 🙂 Ja to stosuję, Kapral to stosuje, Fieldy z
KoRn to stosuje… zalezy co kto lubi 😉
Struny nigdy nie są za nisko 😀 Ciesz się – nie musisz grać siłowo.
W sumie racja, wystarczy że leciutko dotknę strune i dźwięk już jest 🙂
Dzięki Wam za wszystko.
Hahm, co do problema z gryfem, ktoś mnie zwrócił uwagę że moja Basia też
jakby ma lekkie skrzywienie kręgosłupa, a raczej skręcenie… Dostrzegalne,
ale śladowe. Tak jakby grubsze struny ją wyginały mocniej, przez co jest
skręcona (momenty zginające przechodzą w skręcające itede xD)Stroic stroi,
a struny swoją drogą ma blisko gryfu, wynikające brzęczenie mnie wnerwia.
Kapral sprawił iż się przeraziłem. czy naprawdę jest to tak straszna rzecz
że aż trza ingerowac? Dodam iż gwarancja dawno minęła…