Cześć!
Mam na imię Dominik, czytam basoofkę od dłuższego czasu i w końcu
postanowiłem coś napisać, ale nieładnie tak bez przywitania się 🙂
Mieszkam w okolicy, w której wszyscy kochają zespół KSU do tego stopnia,
że wożą jego nazwę na tablicach rejestracyjnych. Lubuję się w szeroko
pojętej muzyce rockowej i metalowej, ale jak mi się na uszy rzuci, to i
gatunki niezawierające się w powyższych też mi siadają.
Na basie zacząłem grać jakieś dwa lata temu, kiedy to odebrałem stary bas
mojego brata (twierdzi, że to McMar czy jakoś tak), który zakosił mu
dobrych kilkanaście lat wcześniej „kumpel”. Niedawno dokupiłem do tego piec,
a w planach jest i zrobienie własnego basa (mam fajny, pocięty w grube dechy
przed 5 laty i schnący za stodołą jesion).
Keep it loud and LOW!
Witać:)
Witam. Z przedmowy wnioskuję że kolega z Ustrzyk, choć KSU to jeszcze na
czarnych blachach z tego co pamiętam samochody miały. Dość dobrze znam
tamte okolice, chociaż ostatnio nie bywam. Keep on rockin
Nie Ustrzyki, powiat suski w małopolskim ma blachy KSU. Pozdrawiam!
Moja pomyłka 🙂 Kiedyś KSU to była rejestracja ustrzyk, ale to za czasów
jak polonezy i fiaty 125 p koloru kości słoniowej miały w tamtejszych
okolicach taki skrót na czornych blachach
Sucha Beskidzka, kiedyś Deformed nieźle dawał czadu z tamtych okolic. Siema.
U mnie dla odmiany lubią służby bezpieczeństwa 😉
Powitać Bielsko-Białą 🙂
No, prawie, jeszcze z „I” za bezpieką.