Przewrócił mi się :/ poszedł element mostku i klucz. Jest to model Ibanez
btb400. Napisałem do lutnika, i powiedział mi, że mi to zrobi, ale muszę
sam zdobyć te części czyli klucz i element mostka.
Zamieszczam zdjęcia. Proszę pomóżcie mi, doradźcie gdzie zdobyć te
części lub polećcie kogoś kto mi to naprawi.
Z góry dzięki
„Jak mam zdobyć klucz i element mostka do mojego popsutego basu BTB400?
„Gdzie najlepiej szukać części do Ibanez btb400, które mi się popsuły?
„Czy wiecie, jakim sposobem mogę naprawić mojego basa, który mi się rozpadł?
„Czy macie jakieś wskazówki dla mnie w sprawie zdobycia klucza i elementu mostka do mojego basu?
„Może ktoś wie, gdzie kupić części do poprawy mojego basu BTB400?
„Czy znacie sprawdzony sposób naprawienia mojego basu, który zawiera problem z elementem mostka i kluczem?
„Gdzie najlepiej szukać kogoś, kto naprawi mojego basa, który mi się rozpadł?
„Jakim sposobem mogę dostać element mostka i klucz do mojego popsutego basu BTB400?
„Czy wiecie, jakie sklepy lub witryny online oferują części do Ibenez btb400?
„Kto może polecić dobrego lutnika lub sklep z częściami, który naprawi mojego basa?
Nie zamieściłeś zdjęć niestety…
EDIT: Klucz będzie trzeba dokupić – nie powinno być z tym problemów w
każdym muzycznym (inna sprawa że będzie trzeba czekać) Zobacz w
mayshopie.
Z mostkiem może być większy problem, nie wiem gdzie można coś takiego
dostać. Sam mam monoraile i się modlę żeby nic się nie stało z nim, bo
będzie lipa.
P.S.: poluzuj dla zdrowia basówki strunę E. Resztę zostaw, niech kontruje
pręt.
http://www.bankfotek.pl/view/502694
chciałem tak zrobić by były widoczne na forum, ale nie udało mis ie
powyżej są linki do zdjeć
Z monorailem to może zapytaj w guitarproject, oni na pewno coś znajdą
Lepiej dać do lutnika niż robić samemu tylko po to by za tydzień znowu się
rozwaliło i szło do lutnika z jeszcze większym problemem. Wygląda na to,
że kolega się zbytnio na budowie basu nie zna, a w takich sytuacjach lepiej
nie kombinować (chyba, że ma się tyle kasy, że jeden bas w lewo czy w prawo
nie robi różnicy.)
Mógłbyś obfotografować dokładniej mostek, albo opisać, co się z nim
stało?
Ten element, który na zdjęciu jest obok mostka, nie wygląda na uszkodzony,
więc chyba wystarczy skombinować nową śrubkę, nałożyć na nią
sprężynę i zamontować całość w części przymocowanej do basu.
No a klucz trza dokupić, jak już było powiedziane.
Ja to nie mam ani trochę zamiaru tykać się naprawy, jestem zielony w tych
tematach, a i żadny ze mnie złota rączka ;).
Z tym mostkiem na zewnątrz jest wszystko w porządku, wystarczyła by ta
śrubka i sprężynka co zaginęły, jednak obawiam się, że w środku element
trzymający strunę pękł :/. Zapytam w tym sklepie, lecz wydaje mi się, nie
znajdą tego modelu mostka, będę musiał kupić chyba podobny innej firmy i
cały wymienić :/.
Nie wiem czy można kupić podobny klucz pojedynczo, a kupować 4 to…
finansowo klapa.
Jak macie jakieś pomysły, linki czy coś to piszcie. Jestem dobrej myśli i
zdeterminowany by uzdrowić móją lubą 😉
Lutnik zacny nie jeden u nas w karju, na pewno ci podoła z tym całym
tematem.
Swoją drogę jak żeś to uczynił?
Oczywiście współczuję ale sposób pęknięcia klucza pokazuje tylko z
jakiego gówna był wykonany. Mój dzidek nie na darmo wprowadził określenie
„gównolit” czyli metal bliżej nieznanej wytrzymałości i składu.
To prawda, materiał na klucze był albo kiepskiej jakości, albo bas upadł w
bardzo dużej wysokości.
A teraz do rzeczy. Z fotografii wnioskuję następująco:
– klucz cały do wymiany, tak można kupić pojedynczo ino trzeba trochę
poszukać w necie wśród sklepów z częściami do gitary, ja w takich
sprawach najpierw szukam u mayonesów (jeśli nie mają na stronie to dzwonię
tam i pytam, już nie jeden raz mi d*pę uratowali). Ale ja bym się
zastanowił nad wymianą kompletu, skoro są wykonane z tak lichego (z wielkim
szacunkiem do dziadka kolegi PPPP przejmuję określenie gównolit)
materiału.
– co do mostka – ja bym nie wymieniał całego (chociaż widać jest g_wniany).
Co najwyżej rozglądnąłbym się za jakimś warsztatem ślusarskim, pogadał
z chłopakami i przegwintował (jeśli trzeba ten element co go widać na
zdjęciu) i zastosował nową śrubkę ze sprężynką. Koszt to
równowartość browca, może dwóch.
ps.1 Ogólnie lutnik to zrobi, ucieszy się, bo skasuje trochę kasy za prostą
robotę.
ps.2 Nie zdziwiłbym się, gdyby lutnik oddał tę robotę właśnie
ślusarzowi o delikatnych palcach 😉
Ja bym na twoim miejscu kupił nowe klucze , mostek i sam zmienił. Widać że
ten materiał to naprawdę szajs i będziesz brnąl w to dalej ponosząc
koszty. To taki niby metal o strukturze gąbki – coś jak żeliwo. Klucze
wydają się być standardowe. Mostek będziesz musiał pokombinowac i dobrać
na miejscu w sklepie najlepiej
Klucze tak – samodzielna wymiana nie stanowi większego problemu, no chyba, że
nie umiesz posługiwać się wkrętakiem, vel śrubokrętem.
Co do mostka, tu byłbym ostrożny. Jeśli kupisz podobny, ale nie taki sam,
trzeba będzie samodzielnie nawiercić otwory, możesz przy tym zamontować go
krzywo i „masz babo placek”. Lepiej pogadaj z kimś kto się na tych sprawach
lepiej zna. Unikniesz problemów.
Dziękuję za wypowiedzi.
Na razie mam zastępczy bas do ćwiczenia, a już kasa na naprawę prawie
zebrana.
Kupie nowy mostek, a z zakupem odpowiedniego dogadam się z lutnikiem.
Chyba same części mostek+klucze wyniesie mnie z 170zł. + 100 za zajęcie
się gitarą jak nie lepiej :(. Drogo będzie mnie to kosztować :/
bas spadł do przodu ze stojaka – tak dla informacji.
Tu masz monoraila 😉