Krótko – nie warto. Napisz czego szukasz, w jakim budżecie – coś doradzimy.
Polecam używki.
pablokuz
Witaj
Zestaw jest taki jak jego cena .. nie ma cudów. Rozumie że każdy ma swój określony budżet i nieraz nawet wydatek rzędu 500zł to dla kogoś znacząca suma i nie łatwa do uzbierania. Dlatego tym bardziej trzeba tą kwotę uszanować . Jeżeli zaczynasz romans z basówką (a tak myślę po wybranym przez Ciebie zestawie ) to szanuje Twój zapał i chęci bo są one najważniejsze i szkoda je zepsuć już na początku przygody złym wyborem.
Nie chcę narzucać Ci sposobu działania bo może myślisz iż nowe to zawsze nowe ale zdecydowanie rozglądnij się po portalach za używanym sprzętem .. wrzucaj tutaj linki i na pewno Panowie coś Ci doradzą nawet na początek – bo tu są mądrzy i doświadczeni ludzie. Mało kto opisze Ci Twoją propozycje z autopsji bo i mało kto sam kupuje taki zestaw ( raczej nieudane prezenty od cioci pod choinkę ). Moja rada używane i po kolei jeżeli nie masz funduszy .najpierw gitarka .. potem za parę groszy wpadnie jakieś miłe combo .. tak myslę . Ale to Twoje pieniądze i wybory .. najważniejsze chęci i zapał.
Pablo
romex
pawel1234567 — nikt Ci tutaj nie poleci zakupu zestawy Harley Bentona. Doradzić coś takiego to obciach maksymalny. Ja mam HB (kopia JB) i to jest solidny, tani, grywalny instrument. Materiały i jakość wykonania nieadekwatne do ceny — jest znacznie lepszy niżby to cena wskazywała. Dwóch właścicieli Squierów Affinity serdecznie mnie nienawidzi za to, że przyniosłem kiedyś na jam HB i wszyscy grający orzekli, że wygląda to i gra lepiej niż Affinity (w tym momencie forumowi wielbiciele Squierów zaczynają myśleć jak mi dokopać w poście poniżej). Piecyk HB kiedyś testowałem, jest to samo — szału nie ma, ale robi swoje. Ale nie nadaje się do niczego więcej niż domowe ćwiczenia. Jeżeli do tego ma służyć — jest OK. Thomann zapewnia elementarną jakość (ktoś tych żółtków kontroluje), można zwrócić towar, jest gwarancja. Ale jest inna opcja — jeżeli zdecydujesz się przeznaczyć całą kwotę na wiosło, to wchodzisz w zakres cen firm SX, Jay Turser i Encore. A ich precle są bardzo przyzwoite, i też oczywiście kopią d*pę Squierowi Affinity.
Zatem, moja opinia — potrzebujesz zestawu, to bierz to co w linku. Możesz całą kwotę przeznaczyć na wiosło — bierz lepszego HB, SX, JayTurser, Encore. Albo zobacz w maczosbass shop — u Tomka pojawiają się sprawdzone przez Niego, nieźle wykonane chińczyki. Wszystko w Twoim budżecie.
Pozdroofka
RomekS
zielony666
Kwestia jest taka chcesz się uczyć tak? To zawsze fajniej jest mieć większe combo do domu bo będzie lepiej brzmieć od małej „pierdziawki”
Na tym zagrasz próbę, koncert, gitara jest klasę lepsza niż HB.
Z drugiej strony jak chcesz grać w domu to polecam kupić sobie np. takiego Washburna i za 200zł głośniki do kompa (serio!) da to bardziej radę.
pawel1234567
Dziękuję bardzo za odpowiedzi ! mój budzet to ok 600zł za samą gitarę
romex
No to sobie ten zestaw odpuść i zainteresuj się nówkami wcześniej wymienionych firm, a jak może być używana, to za 600 rzeczywiście można trafić coś konkretnego. Pytanie tylko, czy to ma być konkretnie bas typu Precel, czy też może być coś innego (np. używane Vintage JB w tej cenie można wyrwać).
Pozdroofka
RomekS
zakwas
[quote=romex]pawel1234567 — nikt Ci tutaj nie poleci zakupu zestawy Harley Bentona. Doradzić coś takiego to obciach maksymalny. Ja mam HB (kopia JB) i to jest solidny, tani, grywalny instrument. Materiały i jakość wykonania nieadekwatne do ceny — jest znacznie lepszy niżby to cena wskazywała. [/quote] Kupiłem HB dla beki. Nie mam z czego się śmiać. 😉 http://www.soundcloud.com/zakwasny/harley-benton-pb-50-sbaudix-i5 Może i jest to gitara typu „one trick pony”, ale jak za 440 złotych (tyle mnie wyniósł zakup z thomanna) to jestem pod ogromnym wrażeniem. I mówię to jako właściciel basu za kilka tysięcy, który nie jedną turbomaszynę w łapach trzymał. Jasne, że nie gra lepiej niż 10x droższy sprzęt, ale cena/jakość wypada niesamowicie dobrze. Nie polecałbym za to kupowania zestawu z jakimś gównianym piecykiem ćwiczeniowym. 😉 Zakładam, że słuchawki lepsze lub gorsze w domu masz, więc więcej pożytku przyniesie kupno samej gitary i jakiegoś taniego interface’u do ćwiczeń – od razu odpadnie problem z podpinaniem podkładów do piecyka. A i rodzina mniej ucierpi. 😀 [quote=zielony666]Kwestia jest taka chcesz się uczyć tak? To zawsze fajniej jest mieć większe combo do domu bo będzie lepiej brzmieć od małej „pierdziawki” Dajesz niecałe 100zł więcej i masz np: allegro.pl/washburn-t14-gitara-basowa-bass-i6018098489.html OLX.pl/oferta/wzmacniacz-piec-basowy-gitara-basowa-CID751-IDeaS2j.html#1e7e37c43e Na tym zagrasz próbę, koncert, gitara jest klasę lepsza niz HB. Z drugiej strony jak chcesz grać w domu to polecam kupić sobie np. takiego Washburna i za 200zł głośniki do kompa (serio!) da to bardziej radę.[/quote] Wolałbym obecnie produkowanego HB niż tego Washburna. Serio.
zielony666
OK kojarzę ich prodikcje sprzed lat, może teraz jest jest faktycznie lepiej.
miryn
Polecam zwrócić uwagę na Jay Turser’y. Ostatnio kupiłem sobie Jazza (JTB 402), miał być na zapas, ale wciąż nie mogę się z nim rozstać.. Stosunek- wykonianie/jakość/brzmienie do ceny to rewelacja.
TUTAJ recenzja akurat P. Bass’a
Do swojego wstawiłem jeszcze 'elektronikę’ na wzór oryginalnego Jazz Bassa z 61 roku i gada toto superancko.
pawel1234567
OLX.pl/oferta/bass-gitara-basowa-mayones-ladna-pokrowiec-pasek-kabel-nowe-struny-CID751-IDeoDZb.html#93b3389199 a mam pytanie co do tej gitary cena przyzwoita tylko jak z jakością ? 😉
zielony666
Bardzo OK!!!!!!!!!!!
One nowe koło 1200zł kosztowały. Ten bass to było moje marzenie w „początkach basowej kariery”.
Za tą cenę lepiej się nie da chyba, że kradziony.
Dante Morius
Popieram, świetna opcja.
pawel1234567
Niestety tego mayonesa zabrali mi w ostatnim momencie OLX.pl/oferta/gitara-basowa-CID751-IDcVq57.html co panowie sądzą o tej gitarze albo co mogliby doradzić do 400zł za samą gitarkę ?
romex
To jest Sounder, od nich się trzeba trzymać z daleka.
Nudnie powtórzę — w Twoim budżecie (pisałeś o 600zł) szukaj kopii JB i PB (nówki) firm SX, Encore, Jay Turser, używanych Vintage, Squier, Zak, Mayones, nawet Ibanez (uwaga na podróbki), Mesinger. Albo kup tego HB lepszego. Nie szukaj takich wynalazków jak Sounder, Vision, Adelite.
A najlepiej spotkaj się z kimś i wypróbuj przynajmniej dwa konkretne typy basów, np. JB i PB, podejmij decyzję i szukaj konkretnej sztuki. Ekipa Ci daje wyraźne wskazówki a Ty się trochę motasz….
Pozdroofka
RomekS
Artee
Zgadzam się z kolegą wyżej. Miałem Washburna T14 i HB. Washburn zamulony, a HB wręcz przeciwnie. Oczywiście mówimy o tej najniższej półce cenowej, nie mówię, że HB równa się z droższymi wiosłami. Natomiast ostatnio musiałem zagrać kilka imprez na HB (sprzedałem jedną gitarę, nie kupiłem jeszcze nowej) i wstydzić się za brzmienie nie musiałem. (HB jazz bass w kolorze natural, nie wiem jaki to model).
Krótko – nie warto. Napisz czego szukasz, w jakim budżecie – coś
doradzimy.
Polecam używki.
Witaj
Zestaw jest taki jak jego cena .. nie ma cudów. Rozumie że każdy ma swój
określony budżet i nieraz nawet wydatek rzędu 500zł to dla kogoś
znacząca suma i nie łatwa do uzbierania. Dlatego tym bardziej trzeba tą
kwotę uszanować . Jeżeli zaczynasz romans z basówką (a tak myślę po
wybranym przez Ciebie zestawie ) to szanuje Twój zapał i chęci bo są one
najważniejsze i szkoda je zepsuć już na początku przygody złym
wyborem.
Nie chcę narzucać Ci sposobu działania bo może myślisz iż nowe to zawsze
nowe ale zdecydowanie rozglądnij się po portalach za używanym sprzętem ..
wrzucaj tutaj linki i na pewno Panowie coś Ci doradzą nawet na początek – bo
tu są mądrzy i doświadczeni ludzie. Mało kto opisze Ci Twoją propozycje z
autopsji bo i mało kto sam kupuje taki zestaw ( raczej nieudane prezenty od
cioci pod choinkę ). Moja rada używane i po kolei jeżeli nie masz funduszy
.najpierw gitarka .. potem za parę groszy wpadnie jakieś miłe combo .. tak
myslę . Ale to Twoje pieniądze i wybory .. najważniejsze chęci i
zapał.
Pablo
pawel1234567 — nikt Ci tutaj nie poleci zakupu zestawy Harley Bentona.
Doradzić coś takiego to obciach maksymalny. Ja mam HB (kopia JB) i to jest
solidny, tani, grywalny instrument. Materiały i jakość wykonania
nieadekwatne do ceny — jest znacznie lepszy niżby to cena wskazywała. Dwóch
właścicieli Squierów Affinity serdecznie mnie nienawidzi za to, że
przyniosłem kiedyś na jam HB i wszyscy grający orzekli, że wygląda to i
gra lepiej niż Affinity (w tym momencie forumowi wielbiciele Squierów
zaczynają myśleć jak mi dokopać w poście poniżej). Piecyk HB kiedyś
testowałem, jest to samo — szału nie ma, ale robi swoje. Ale nie nadaje się
do niczego więcej niż domowe ćwiczenia. Jeżeli do tego ma służyć — jest
OK. Thomann zapewnia elementarną jakość (ktoś tych żółtków kontroluje),
można zwrócić towar, jest gwarancja. Ale jest inna opcja — jeżeli
zdecydujesz się przeznaczyć całą kwotę na wiosło, to wchodzisz w zakres
cen firm SX, Jay Turser i Encore. A ich precle są bardzo przyzwoite, i też
oczywiście kopią d*pę Squierowi Affinity.
Zatem, moja opinia — potrzebujesz zestawu, to bierz to co w linku. Możesz
całą kwotę przeznaczyć na wiosło — bierz lepszego HB, SX, JayTurser,
Encore. Albo zobacz w maczosbass shop — u Tomka pojawiają się sprawdzone
przez Niego, nieźle wykonane chińczyki. Wszystko w Twoim budżecie.
Pozdroofka
RomekS
Kwestia jest taka chcesz się uczyć tak? To zawsze fajniej jest mieć większe
combo do domu bo będzie lepiej brzmieć od małej „pierdziawki”
Dajesz niecałe 100zł więcej i masz np:
allegro.pl/washburn-t14-gitara-basowa-bass-i6018098489.html
OLX.pl/oferta/wzmacniacz-piec-basowy-gitara-basowa-CID751-IDeaS2j.html#1e7e37c43e
Na tym zagrasz próbę, koncert, gitara jest klasę lepsza niż HB.
Z drugiej strony jak chcesz grać w domu to polecam kupić sobie np. takiego
Washburna i za 200zł głośniki do kompa (serio!) da to bardziej radę.
Dziękuję bardzo za odpowiedzi ! mój budzet to ok 600zł za samą gitarę
No to sobie ten zestaw odpuść i zainteresuj się nówkami wcześniej
wymienionych firm, a jak może być używana, to za 600 rzeczywiście można
trafić coś konkretnego. Pytanie tylko, czy to ma być konkretnie bas typu
Precel, czy też może być coś innego (np. używane Vintage JB w tej cenie
można wyrwać).
Pozdroofka
RomekS
[quote=romex]pawel1234567 — nikt Ci tutaj nie poleci zakupu zestawy Harley Bentona. Doradzić coś takiego to obciach maksymalny. Ja mam HB (kopia JB) i to jest solidny, tani, grywalny instrument. Materiały i jakość wykonania nieadekwatne do ceny — jest znacznie lepszy niżby to cena wskazywała. [/quote] Kupiłem HB dla beki. Nie mam z czego się śmiać. 😉
http://www.soundcloud.com/zakwasny/harley-benton-pb-50-sbaudix-i5 Może i jest to gitara typu „one trick pony”, ale jak za 440 złotych (tyle mnie wyniósł zakup z thomanna) to jestem pod ogromnym wrażeniem. I mówię to jako właściciel basu za kilka tysięcy, który nie jedną turbomaszynę w łapach trzymał. Jasne, że nie gra lepiej niż 10x droższy sprzęt, ale cena/jakość wypada niesamowicie dobrze. Nie polecałbym za to kupowania zestawu z jakimś gównianym piecykiem ćwiczeniowym. 😉 Zakładam, że słuchawki lepsze lub gorsze w domu masz, więc więcej pożytku przyniesie kupno samej gitary i jakiegoś taniego interface’u do ćwiczeń – od razu odpadnie problem z podpinaniem podkładów do piecyka. A i rodzina mniej ucierpi. 😀 [quote=zielony666]Kwestia jest taka chcesz się uczyć tak? To zawsze fajniej jest mieć większe combo do domu bo będzie lepiej brzmieć od małej „pierdziawki” Dajesz niecałe 100zł więcej i masz np: allegro.pl/washburn-t14-gitara-basowa-bass-i6018098489.html OLX.pl/oferta/wzmacniacz-piec-basowy-gitara-basowa-CID751-IDeaS2j.html#1e7e37c43e Na tym zagrasz próbę, koncert, gitara jest klasę lepsza niz HB. Z drugiej strony jak chcesz grać w domu to polecam kupić sobie np. takiego Washburna i za 200zł głośniki do kompa (serio!) da to bardziej radę.[/quote] Wolałbym obecnie produkowanego HB niż tego Washburna. Serio.
OK kojarzę ich prodikcje sprzed lat, może teraz jest jest faktycznie lepiej.
Polecam zwrócić uwagę na Jay Turser’y. Ostatnio kupiłem sobie Jazza (JTB
402), miał być na zapas, ale wciąż nie mogę się z nim rozstać..
Stosunek- wykonianie/jakość/brzmienie do ceny to rewelacja.
TUTAJ recenzja akurat P. Bass’a
Do swojego wstawiłem jeszcze 'elektronikę’ na wzór oryginalnego Jazz Bassa z
61 roku i gada toto superancko.
OLX.pl/oferta/bass-gitara-basowa-mayones-ladna-pokrowiec-pasek-kabel-nowe-struny-CID751-IDeoDZb.html#93b3389199
a mam pytanie co do tej gitary cena przyzwoita tylko jak z jakością ? 😉
Bardzo OK!!!!!!!!!!!
One nowe koło 1200zł kosztowały. Ten bass to było moje marzenie w
„początkach basowej kariery”.
Za tą cenę lepiej się nie da chyba, że kradziony.
Popieram, świetna opcja.
Niestety tego mayonesa zabrali mi w ostatnim momencie
OLX.pl/oferta/gitara-basowa-CID751-IDcVq57.html co panowie sądzą o tej
gitarze albo co mogliby doradzić do 400zł za samą gitarkę ?
To jest Sounder, od nich się trzeba trzymać z daleka.
Nudnie powtórzę — w Twoim budżecie (pisałeś o 600zł) szukaj kopii JB i
PB (nówki) firm SX, Encore, Jay Turser, używanych Vintage, Squier, Zak,
Mayones, nawet Ibanez (uwaga na podróbki), Mesinger. Albo kup tego HB
lepszego. Nie szukaj takich wynalazków jak Sounder, Vision, Adelite.
A najlepiej spotkaj się z kimś i wypróbuj przynajmniej dwa konkretne typy
basów, np. JB i PB, podejmij decyzję i szukaj konkretnej sztuki. Ekipa Ci
daje wyraźne wskazówki a Ty się trochę motasz….
Pozdroofka
RomekS
Zgadzam się z kolegą wyżej. Miałem Washburna T14 i HB. Washburn zamulony, a
HB wręcz przeciwnie. Oczywiście mówimy o tej najniższej półce cenowej,
nie mówię, że HB równa się z droższymi wiosłami. Natomiast ostatnio
musiałem zagrać kilka imprez na HB (sprzedałem jedną gitarę, nie kupiłem
jeszcze nowej) i wstydzić się za brzmienie nie musiałem. (HB jazz bass w
kolorze natural, nie wiem jaki to model).