Kupiłem dzisiaj bardzo tanio gitarkę, którą facet określił jako podróbę
fendera. koleś kiedyś był basistą, dobrym i długo na tym wiośle grał.
Ogólnie stan jest kiepski, może tego nie widać jutro zdjęcia lepsze
zrobię. Ale mam pytanie, czy wie ktoś co to za drewno, a może ktoś wie w
ogóle co to jest ;d
I jeszcze tak się zastanawiam czy sam byłbym w stanie zedrzeć lakier z
odpowiednim poradnikiem i nałożyć nowy bo ten jest miejscami starty i
wszędzie popękany. Po za tym mam zajawkę pogrzebać przy gitarze 🙂
Zdjęcia 😀
www.img59.imageshack.us/my.php?image=dsc00010gp2.jpg
www.img59.imageshack.us/my.php?image=dsc00009kv6.jpg
www.img87.imageshack.us/my.php?image=dsc00012ab1.jpg
www.img228.imageshack.us/my.php?image=dsc00011hk2.jpg
www.img87.imageshack.us/my.php?image=dsc00013pp4.jpg
www.img59.imageshack.us/my.php?image=dsc00014pk9.jpg
Czy ten facet, który mi sprzedał gitarę, był kiedyś basistą?
Jaki jest stan tej gitary? Czy jutro zrobię lepsze zdjęcia?
Czy ktoś wie, z jakiego drewna jest wykonana ta gitara?
Co to w ogóle jest ta gitara? Czy ktoś ma na to odpowiedź?
Czy sam byłbym w stanie zedrzeć lakier z gitary i nałożyć nowy?
Czy ten lakier jest częściowo starty i popękany?
Czy mam zajawkę grzebania przy tej gitarze?
Czy ktoś wie więcej o historii tej gitary?
Jakie są moje możliwości naprawy i renowacji tej gitary?
Gryf i podstrunnica klon, korpus to może być klon, lipa albo olcha.
A czy jeśli postaram się obedrzeć lakier z gitary tak jak w tym
poradniku
https://basoofka.net/poradnik/2530,fender-obdarty/
I nałożę wosk jak tam, to czy nie zespsuję brzmienia gitary? (oczywiście
przy odpowiedniej ostrożności i cierpliwości) I zastanawiam się czy przy
zdzieraniu tego, mogę odkęcić gryf od korpusu i nic się poważnego nie
stanie?
Brzmienie się zmieni, ale raczej nie da się powiedzieć czy będzie lepsze,
czy gorsze. Lakier przyczynia się do słabszego wybrzmiewania drewna, a wosk
umożliwia jej lepsze przekazywanie drgań. Jeśli chodzi o tanie basy
służące do nauki, to myślę, że nie ma co rozważać nad brzmieniem 😉
Mówiąc tani nie miałem na myśli używanego SkyWaya kupionego okazyjnie ;d
tylko jest to bass który koleś chciał wypieprzyć na śmietnik i sprzedał
za grosze. Nie wiem jaka jest tego faktyczna wartość ;d No ale fakt jeszcze
nie za długo gram i nadal jestem początkujący ;d
Czasami takie lutnicze kopie dają radę. Myślę, że jeśli masz ochotę to
możesz nad nim popracować. To dobry instrument do grania i eksperymentowania.
Jeśli nie zapowiada się na szybką wymianę sprzętu na coś lepszego, to
możesz nawet pickupy w nim zmienić. A jak z akcją strun i krzywizną
gryfu?
Zastanów się jeszcze nad tym woskiem/olejem bo może to jakaś „klejonka” i
gołe drewno będzie wyglądało jak boazeria na ścianie.
—————————————————
Peavey Cirrus BXP, Mayones ala Fender 89, Zoom B2
Dość fajnie wygląda, powiem Ci. W ogóle to fajny taki vintydż 🙂 Ja bym
nic nie ruszał.
Chyba ze naprawdę jest bardzo źle, bo na fotach średnio widać.
Nie ma takiego słowa jak „wziąść” to po pierwsze.
Odkręcić możesz, oby tylko dziury po śrubach nie były spróchniałe…
Najlepiej papierem.
Hmmm, taki fajny vintydż to to nie jest. Jakby to było stylizowane to tak,
ale teraz po protu jest brzydko.
Mam się zamiar za to wziąć, tylko chce zapytać czy mogę ten gryf
odkręcić, nic się nie stanie ?
I czy papierem ściernym trzeć czy jakaś lepsze technika jest?
Rozłożyłem wiosło na czynniki pierwsze, odkręciłem też pickupy i tu jest
problem. Między całą czarną kostką i tym co wewnątrz niej jest, a
płytką taką cienką jest, a właściwie była gąbeczka. Niestety czas
zrobił swoje i jest cała wilgotna żółta i po dotknięciu rozpada się.
Czym to zastąpić? też kawałkiem jakiejś gąbki ? 😀
tylko bardoz sprężynującej, bo ta gabka popychałą pickupy do góry. Wydaje
mi się że o to chodzi
Zamiast gąbki można śrubki wpakować w sprężynki.
Cały klonowy bas. Wypas 🙂
*******************************************
::Peavey Axcelerator 5, Hartke 2115 combo::
Podgatunek basisty?? Gitarzysta 😀
Bardzo przyjemne wiosło z wyglądu.
Skoro tanio kupiłeś to nie pożałuj na jakieś lepsze używane pikapy.
tak, gryf można odkręcić… mam taką gitarę elektryka krórą kupiłem
żeby się właśnie tak pobawić… też zdzierałem lakier i kładłem nowy
przy tym oczuwiście odkręcałem gryf…
Przedtem wyglądałe okropnie nie stroiła i brzmiała jak d*pa :/
A teraz nadal nie brzmi, ale przynajmniej ładnie wygląda i stroi
(ale to że stroi to raczej efekt regulacji mostka niż lakieru xP )
a przy zdzieraniu lakieru polecam jakąś bardziej brutalną technike bo
papierem to się zamordujesz…
ja miałem takie nożyki od tokarki (czy nie weim od czego) i jak tym
zjechałem to papierem tylko poprawiłem przed malowaniem…
Heh, wakacje… i bass leżał w szafie rozłożony ;d
Już wszystko prawie gotowe pod lakierowanie, tylko pozostała jedna rzecz.
Chce przerobić to cacko na fretlessa i nie mam pojęcia czym najlepiej progi
wypełnić, bo zdania są bardzo podzielone. Ostatnio słyszałem że dobra
jest chyba szpachlówka z włóknem szklanym?
poradzicie coś?
Z włóknem szklanym – pierwsze słyszę. Za to gorąco polecam poczytanie
forum, bo ta kwestia była poruszana wiele razy.
Somefour- jeżeli chce Ci się bawić w struganie to gruszą, jak nie to
szpachle do drewna są. Wal na PW jak co to się może spikniemy 😉