Witam.
A więc krótko. Siedziałem sobie na allegro poszukując nowego basu i
natrafiłem na coś takiego:
allegro.pl/gitara-basowa-prezision-bass-i3846755814.html
Jak widać sprzedający twierdzi że to Prezision bass pewnie chodzi o
precision ale miejsza o to. No i jak widać precel fendera z 2009 roku za
niecałe 700 ziko??!? No coś tu nie gra.. Napis na główce niby jest chociaż
w ogóle nie widać co jest napisane dalej. Na charakterystycznym pickupie
jest maskownica wiec nie widać co tam może być. Na mocowaniu gryfu z
korpusem też jest logo które się zgadza no i sam kszatł też się zgadza.
Zadałem pytanie sprzedającemu o dokładniejsze fotki oraz o próbki ale
odzewu nie ma. No i teraz pytanie drodzy koledzy i koleżanki jak wam się
wydaje czy to oryginalny fender?
Proszę o szybko odpowiedź.
Czy powinienem kupić ten bas z aukcji allegro?
Czy ktoś mi może pomóc z tą podejrzaną aukcją?
Co myślicie o tym Prezision bass na aukcji?
Czy warto zaryzykować i kupić ten bas?
Jakie są wasze opinie na temat tej aukcji z basem?
Czy ktoś może sprawdzić czy to oryginalny Fender?
Co myślicie o fakcie, że sprzedający nie odpowiada na moje pytania?
Czy ktoś wie, jak mogę uzyskać więcej informacji o tym Prezision bass?
Czy spojrzeliście na zdjęcia i tekst w opisie tej aukcji?
Czy istnieje możliwość, że to podróbka Fendera?
Na 100% podróba.
Podzielam opinie kolegi 100% shitu
Dzięki za odpowiedź. No i tak myślałem. A można wiedzieć po czym tam to
stwierdzacie? Tak na przyszłość żeby nie robić teamtów.
Fendera najłatwiej sprawdzić po nr seryjnym. Pros zawsze o jego zdjęcie,
jeśli sprzedający ma z tym problem uznaj go za oszusta
Toć w opisie aukcji napisał koleś, że to Squier z lipy ,a nie fender
(pewnie sobie upiększył)
napisał też, że bez gwarancji i bez zwrotu
I napisał, że ma mahoń na podstrunnicy 😀
Ksztalt korpusu, gryfu, glowki, hardware inny (mostek, klucze, string tree),
dziura regulacji preta jak w tanim chinskim gryfie, naklejka Fender zla, 21
progow. Tyle ze zdjec.
Generalnie niewiele się w tym basie zgadza – ma też “dodatkowego” singla typu
J przy mostku…
Oczywiście są takie w seriach PJ lub Deluxe PJ tylko, że Squier z takiej
serii to minimum 500usd, a tutaj 700zł z wysyłką za “Fendera”:)
No i to zdanie “Bez gwarancji oraz zwrotu”, to chyba też jest oszustwo, bo
przy zakupie przez internet ma się chyba 10 dni i w tym czasie można
zwrócić towar, jeśli nam jednak nie odpowiada (wyjątkiem chyba była
licytacja).
Jeśli koleś tak zaznacza że bez zwrotów, to zakłada że ktoś jak kupi to
będzie chciał to zrobić.
Te 10 dni chyba nie dotyczy zakupów od osób prywatnych.
Żeby nie było chyba, to poszukałem jak to jest z tymi zakupami przez
internet:
No i jeszcze to:
http://www.pomoc.allegro.pl/artykul/2757/co-jest-rekojmia-i-jakie-prawa-daje-kupujacemu
Więc jednak jak kupimy od osoby prywatnej to nie możemy zwrócić w ciągu 10
dni, ale za to możemy zwrócić jeśli przedmiot jest zepsuty, a nie było to
wymienione w opisie. Ponad to, jeśli przedmiot się zepsuje w ciągu roku to
też możemy się domagać naprawy/obniżenia ceny/wymiany na nowy/zwrotu.
Pozwoliłem sobie na ten mały, ale chyba konstruktywny offtop, skoro już
jesteśmy przy problemach przy kupowaniu od ludzi na allegro. Mam nadzieję że
to troszkę wyjaśni nasze prawa podczas kupowania 🙂
A ten bas ma lokalizacje Niemcy – pewnie nie bez powodu… Po prostu ktoś
swiadomie oszukuje – i co mu zrobisz?
Z ciekawości zapytalem o numer seryjny i powód dlaczego nie możnaby dokonać
zwrotu. Dostalem odpowiedź z prośbą o numer telefonu stacjonarnego (?),
żebyśmy mogli porozmawiać. Odpisałem, że niestety nie posiadam takiego.
Mail zwrotny – “w takiem razie nie jestem w stanie Panu pomóc” 😀
Było mu odpisać żeby dopisał w aukcji, że oferta tylko dla ludzi z
telefonem stacjonarnym.
Wlazlem na link do aukcji, już zreszta zakonczonej no i fakt faktem to podroba,
ale z drugiej strony tez sprzedajacy ani w tytule ani w opisie aukcji nie
napisal, , że jest to Fender wiec nie wiem czy w takim wypadku nie moglby się
wywinac od konsekwencji gdyby ktoś chcial zwrocic instrument twierdzac ze to
‘fake’. Z drugiej strony tez skoro na zdjeciach widac naklejone logo Fendera
powinien wspomniec w opisie auckji, ze nie jest to oryginalny instrument i ze
ktoś w przeszlosci nakleil sobie logo tylko po to żeby każdy inny basista
widzac go grajacego giga szeptal do kumpli, ze gosc gra na ‘fejku’ :D.