ostatnio tak sobie sluchalem zespołu poluzjanci, , który czesc z was pewnie zna,
i tak mnie zainteresowalo kto tam gra na basie. okazalo się , że jest to Piotr
Żaczek. posluchalem tez utworow z jego solowej plyty na myspace i nie mogę
wyjsc z podziwu dla tego czlowieka. moim zdaniem to basista swiatowego
formatu.
https://www.youtube.com/watch?v=A2uqNoIUiPM poluzjanci – tralala 300- video
myspace Żaczka
milego sluchania i jestem ciekaw waszych opinii na jego temat 🙂
Czy słuchałeś ostatnio zespołu Poluzjanci i zastanawiałeś się, kto tam gra na basie?
Czy znasz Piotra Żaczka i jego solową płytę na Myspace?
Czy uważasz, że Piotr Żaczek to basista światowego formatu?
Czy widziałeś wideo Poluzjanci tralala 300 na Myspace?
Czy podoba Ci się muzyka, którą gra Piotr Żaczek na basie?
Czy słyszałeś kiedyś o zespole Poluzjanci?
Czy wiesz, co Piotr Żaczek gra na swojej solowej płycie?
Czy słuchasz muzyki basowej na co dzień?
Czy uważasz, że Piotr Żaczek ma unikalny styl gry na basie?
Czy jesteś zainteresowany opinią innych ludzi na temat Piotra Żaczka i jego talentów muzycznych?
Dobry basista, ale teraz powiem coś kontrowersyjnego, a co wiele osób mnie
pojedzie! Według mnie Żaczek gra po prostu dobrze poprawnie, ale nic pozatym.
Jest dość nudnym basistą według mnie i szczerze mówiąc nie mogę skumać
tego uwielbienia dla niego i Poluzjantów – słuchałem ich, byłem na
koncercie i jak dla mnie nawet fajna muza, ale tylko fajna – nic szczególnego,
niby jest groove, niby jest puls, ale jakoś tak chyba bez polotu, bez
fajerwerków. Poprostu nie działa na mnie elektryzująco ta muza. A bardzo
lubię funk. Dobry basista, ale tylko dobry – nic więcej. Dziwnie to pewnie
brzmi w moich ustach bo mu nawet do pięt nie dorastam, ale nie chciał bym
grać tak jak on…
A Poluzjanci to dobry zespół, ale nic więcej – tylko dobry, średni
powiedział bym nawet….
Słuchałem niegdyś płyty Poluzjantów. Po trzecim kawałku musiałem
wyłączyć, bo zaczynałem przysypiać, nie dałem rady dłużej. A wokal to
mi wręcz już działał na nerwy.
Mnie się wydaje, że większość ludzi z bednarskiej fabryki
tak nudzi. Niby fajnie grają, niby wszystko się zgadza, ale
coś toto nie bierze…
Ta jego płyta MUTRU jest całkiem solidna. Mnie nie nudzi, koncert przed
Boną, jakiś rok temu też był niezły.
Ze zdaniem jest jak z d*pą – każdy ma własną, więc jeżeli już tutaj
tak
to przynajmniej poprzyj to argumentami.
ibanezbas, posłuchaj sobie mutru. ten album to dokładne przeciwieństwo tego
co mówisz. dla mnie jest jedna z najlepszych płyt fusion wydanych w tym
wieku. Nie znam prawie w ogóle innych płyt na których występował (na
poluzjantach faktycznie nudzi), ale mutru jest niesamowite.
Problem w tym że dla niektórych, czytaj dla mnie, Pilich z Kowalską to
właśnie nic więcej jak synonim rzygów.
Może i macie rację… Może nie zaznajomiłem się na tyle z twórczością
tego bassmana aby takie opinie mu dawać. Wszak słyszałem tylko płytę „Tak
po prostu” Poluzjantów i ich koncerty (nagrania i raz na żywo), no i to co ma
Żaczek na myspace – ale to już jest w ogóle jakaś pomyłka chyba to co tam
jest – jakieś przenudne i przezamulone – nie da się słuchać więcej niż
raz…
Ale jak polecacie płytę Mutru to sprubuję ją jak najszybciej dorwać i jak
się osłucham to napiszę z chęcią jakie mam odczucia… Tym bardziej, że
przepadam za dobrym fusion!
Może wreszcie zrozumiem fenomen tego basisty 🙂
granie rowno, z groovem to tez sztuka nie każdy tak potrafi 🙂
jak ktoś chcialby poznac zaczka z innego profilu to polecam plyte „15 minut
projekt” (mam dwa egzemplarze 😀 hehe ).
Groove is in your soul!
dobry basista.. profesjonalny.. zazdroszcze mu basów i tylko basów .. jednakze
nie znajdzie się nigdy na liscie moich ulubionych bassmanow 🙂
i kurde mam pierwszy raz taki sam poglad na tym forum jak ibanezbass 😀 to
przerazajace :D:D
Bez kitu w tym co jest na majspejsie facet się nie wysila. Chyba miał ostrą
zwałę jak to brzdekał, pewnie się zmęczył nocną polucją. Totalny
przerost formy nad treścią i to dodajmy formy bardzo marnej.
Kto usunął mojego posta? :[ wrrrrrr
Ja bo powiedziałeś, że qbanez się myli ale nie tak jak powinieneś był to
wyrazić 🙂
Zwykle „prosta” gra jest o wiele bardziej fajna i sensowna niż „spuszczanie”
się i popisywanie na kazdym kroku.
Groove is in your soul!
Prosta gra jest ok, ale nie prostacka. Poza tym jak się gościa reklamuje na
każdym kroku, to się człowiek spodziewa czegoś fajnego. A tu brzdęku,
brzdęku bez ładu i składu, jakaś abstrakcja emocjonalna albo raczej brak
emocji. Pitu,pitu.
Przy czym cały czas mówię o materiale z Myspace innego nie znam.
Ekhm, Mutru, jak pisałem w moim poprzednim poście to genialna muzycznie
płyta. Jedna z lepszych fusion płyt jakie słyszałem, spokojnie można Ją
postawić obok Actual Fiction Gary Wilisa czy Kinesthetics Scotta Kinseya
Jeśli patrzec na Tą płyte pod kątem popisów solowych Żaqa to
rzeczywiscie, wiele nie ma – 2, 3 solówki na krzyż. Jednak jest to album
niezwykle wartościowy muzycznie, aranżacyjnie. Nie zawsze trzeba się
popisywać. A kto pisze że muzyka Żaczka jest abstrakcyjna po prostu jej nie
kuma. Jest to muzyka wyrafinowana, nowoczesna. Podobnie jak Scott Kinsey Group,
obczajcie sami, podobny klimat:
https://www.youtube.com/watch?v=4tCBqgM_QuM
https://www.youtube.com/watch?v=7rdLaxaa3PI
Nie wszystko co dobre musi być łatwe do słuchania.
„Nie wszystko co dobre musi być łatwe do słuchania.”
Uwierz mi Herpetolog że jestem bardzo ,ale to bardzo daleki od zaprzeczania
tej opinii, a wręcz uznaje ją za tak oczywistą że aż banalną. Dodam też
że nie przepadam za solówkami basowymi i śmieszą mnie popisy np Wootena
choć doceniam jego niepowtarzalne umiejętności.
Scott Kinsey na przyklad daje rade. Jak będę miał okazję przesłucham i
Mutru.
Co Wy tam pieprzycie 😛
Kto nie słyszał Żaczka na żywo z Edytą Górniak podczas słynnych
„koncertów balkonowych” jakieś dobre 5-8 lat temu ten niech się nie
wypowiada!
Basista zajebisty, pominę jeno jego tfffu! – rczość solową i polucjantów,
bo nie cierpię takiego grania. No ale „De gustibus non est disputandum”
Facet udowodnił że potrafi pokazać liryczną stronę swojej natury. I to na
najwyższym światowym poziomie.
byłem na warsztatach które prowadził i uważam że to utalentowany bassman.
i zajebiste groovy zapodawał jak z nami grał:D
przypadkiem wpadłem na ten temat szukając informacji na temat wiosła Zaqa
(czyt. fenerowskiego jazz basa dokladnie mi o rocznik chodzilo )
I co do Zaqa mam jedną opinie nie spotkałem lepszego bejsmena w Polsce , w
Poluzjantach daje caly puls grania , wyprzedza nawet momentami bębny , do tego
ma znakomite rozwiązania ,a przede wszystkim jest nie wyobrażalnie
utalentowany muzycznie . To jest inny styl niż Pilich ,Ściera , Bartozzi ,
teraz już Grott (chociaż podobną ścieżką zmierza) i właśnie ta że tak
powiem „inność” go wyróżnia jak dla mnie w Polsce czy też w Europie .
Haha , ale wjechaliście na Żaczka. . . Mi się podoba jego styl i sekcja w
jakiej gra .. a wokalistę jak słyszę to mnie skręca .. i dlatego nie lubię
ich słuchać
D-Bass, zgadzam się z Tobą w 100%, a nawet w 200%!!!
Poza tym nie porównywałbym Pilichowskiego do Żaczka. Żaczek, to
wykształcony muzyk, wie co robi i dlaczego to robi, a Pilich tylko szybko
przebiera paluchami. Oczywiscie trzeba oddać Pilichowi szacunek za
umiejętności, godziny ćwiczeń, ale o muzyce, teorii itp. nie ma większego
pojęcia.
Żaczek to gość który bass prowadzi nie po prymkach, ale świadomie buduje w
basie całą linię melodyczną. To on jest motorem Poluzjantów, z resztą
każdej innej sekcji w której się pojawi. Myślę, że tego nie można się
nauczyć, to jest już inny poziom wyobraźni muzycznej.
Poza tym Qbanez, nie nazywałbym Poluzjantów średnim zespołem (z sekcją
Żaczek-Luty), bo to trochę śmiech. Płytę „Tak po prostu” znam chyba na
pamięć, a zawsze znajduję w niej coś co mnie zaskakuje! Zawsze! Jak nie
rytm, to brzmienia. Jak nie brzmienia to frazowanie.
Wydaje mi się, że posty niektórych są związane troszkę z brakiem
teoretycznej wiedzy muzycznej i to nie na szczeblu podstawowym. Tu już jest
potrzebna dojrzałość muzyczna. Cieszę się, że wielu na tym forum ją ma.
Tak przeczytałem tutaj te wszystkie komentarze i cóż powiem tyle, znam
Piotrka osobiście i po pierwsze, jest to świetny człowiek – muzyk z klasż
bez wywyższania się co to nie ja, po drugie nie uznaje siebie za gwiazdę
itd. itp., po trzecie jest jednym z najlepszych basistów w Polsce i w
Europie.
Co do jego gry na basie, przesłuchajcie sobie nagrania z m.in.Ewą Bem, Edytą
Górniak, Mietkiem Szcześniakiem, Ewą Małas Godlewska & Jose Cura, Justyną
Steczkowską, Natalią Kukulską, Urszulą, Smolikiem, Anitą Lipnicką, Kasią
Cerekwicką, Łukaszem Zagrobelnym, Haliną Frąckowiak oraz z wieloma
zagranicznymi artystami m.in. Gordon Haskell, Jim Beard, Dean Brown, Didier
Lockwood, José Carreras. Aktualnie współpracuje z Anią Szarmach i Kayah.
Kształcił się w klasie Akordeonu guzikowego, a później kontrabasu, i za
nim zaczął grać na basie grał w orkiestrach symfonicznych. Jak dla mnie
pomijam to, że się znamy jest bardzo bardzo dobrym muzykiem, a przede
wszystkim fajnym człowiekiem. Polecam jeżeli będziecie mieć okazję
uczestniczyć w warsztatach, które będzie prowadził. Pozdrawiam
Basoofkowiczów:)
Aż mnie zemdliło od tych celebrytów bleee. Dla mnie to jeden chłam,
najgorsze co mogło się przydarzyć polskiej muzyce, sorry… Jak widzisz są
różne gusta.
Punkrock i jebać stare baby!
Przepraszam Cię Bunialski, widzisz dobry Punkrock to był teraz te dzieci
bawiące się w punka nic nie potrafią, ostatnio na festiwalu uszy mi
odpadły, jak ktoś chce grac Punka świetna muzyka jeżeli jest dobrze
zagrana, to po pierwsze niech perkusista z basistą naucza się ze sobą grać
równo i szybko, to zajmuje czasem nawet całe życie:) Widzisz ja zaś
uważam, ze jesteś ograniczony do jednego rodzaju muzyki i zapominasz, że
muzyka jest wszędzie i chłamem to może być źle zagrana każda muzyka. Sam
zaczynałem od Punka, do dziś czasem pogram sobie z zespołem punkowe tematy
ale jest jeszcze coś takiego ja rozwój. Czy mówi ci coś nazwisko np Bill
Laswell? Naprawdę jak dla mnie jest kliku w Polsce dobrych basistów min
Żaczek, a co do punkowych i alternatywnych tematów to ulubioną basistka jak
dla mnie jest Tekla. Będzie Dobrze, Homo Twist – Maleńczuk, Soomood,
Dezerter. Pozdrawiam i otwórz szerzej swój umysł.
Jak się mają dwa ostatnie posty do tematu?
(Do qubanez z drugiego postu bodajże) Po prostu lubisz inną muzykę i tyle.
Dla mnie np reagge czy jak to się tam pisze jest taką prymitywką w stosunku
do tego o czym piszemy. A jeśli to ty na tym filmiku na tym Fenderku grasz, to
powiem tak: bez polotu, aczkolwiek widać, że to lubisz.
To tyle z mojej strony 🙂
Boszeeee! Ale się uczepiliście Żaczka. Powiem, tak. Słuchałem wszystkich
trzech płyt po kilka razy i powiem tak: To nie jest muzyka dla tych co tu
piszą, aczkolwiek dobry muzyk, czy instrumentalista słucha wszystkiego! Ktoś
kto słucha lub gra tylko rock czy funky i nie wychodzi za te granice jest
nikim; Nie zna się na innych stylach, bo ich nie lubi słuchać jest nikim.
Nie chodzi tu o to czy jest celebrytą czy nie. Posłuchajcie np na YT gościa
o nicku Kabass2009. Podobna inna stylistyka gry, aczkolwiek całkiem inna
muzyka. I co? Też jest do d*py, bo gra takie a nie inne piosenki? Zacznijcie
słuchać różnej muzyki to zrozumiecie, że nie ocenia się instrumentalisty
po tym jaką muzykę gra, tylko jak gra. Oczywiście nie bronię tu
Poluzjantów, piszę ogólnie.
Aleszsz nie ma się co unosić. Jeśli myślicie że słucham tylko jednego
rodzaju muzyki i nosa nie wyściubiam to się mylita. Nie mam kurna 20 lat 🙂
Trochę już przeżyłem i słyszałem. Pozdrawiam dla Żaczka i reszty śmietanki.
Ja jednak dziękuję znajdę coś dla siebie ciekawszego na oceanach
dżwięków. To moje osobiste zdanie, każdy może mieć inne. W to że jest
super sprawnym instrumentalistą nie wątpię ani chwili, po prostu nie moja
wrażliwość muzyczna.
No i taki komentarz jest ok 🙂 Ale cóż, taki z nas naród, że umiemy
krytykować każdego, a sami nie wiele więcej umiemy 🙂 Czy Żaczek czy
Pilichowski czy Wooten czy Miller, każdy ma swój styl i w tym jest dobry. A
prawdę mówiąc – jest pewnie wielu, wielu basistów równych im bądź
lepszych, ale trzeba mieć „plecy” albo cholerne szczęście żeby zaistnieć
na rynku muzycznym.
Toś dojebał z tą prymitywką synu. Prymitywką to jest to coś tu
nabazgrał, bo inaczej nie da się tego określić.
No weź! Co ty w ogóle piszesz? Linie basowe reggae są trudniejsze niż linie
Żaczka? Człowieku nie rozśmieszaj tu wszystkich, bo to poważny temat. A po
drugie nie jesteś moim ojcem. Każdy ma swoje zdanie, ale pisać, że linie
Żaczka są banalne i mulące, to zapraszam na warsztaty do niego. Zobaczymy
czy podołasz.
Czytaj ze zrozumieniem gościu i nie rób z siebie pajaca. Nigdzie nie
napisałem, że linie basu w reggae są prostsze od linii, które układa Piotr
Żaczek. Oczekuje tylko od Ciebie argumentu, który podeprze to, że reggae to
rzekomo prymitywna muzyka.
To ty czytaj uważnie. Nie napisałem, że reggae jest prymitywną muzyką,
tylko że linie basu są prymitywne w stosunku do linii Żaczka. A niby o czym
cały post jest? O rowerach?
Będzie spokój?
Bo naślę moderatora!
Oh, wait…
Nie nie tylko nie moderatora terminatora .. Normalnie tak mi poprawiacie chumor
,żę hej 😉 Pamietajcie ! To forum indywidualistów i każdy temat typu jak
kto gra i dlaczego tak brzydko.. będzie wrzał. Tyle ideii ile matek na ziemi
… dla mnie Żaczek to niezły krzaczek 😉 A możeby tak jakiś kawał
wymyśleć o Żaczku?
No spoko, może:
Zerwał Żaczek kartkę z kalendarza, patrzy, a tam Luty.
:F :F :F
Wokalista w „Polucjantach” faktycznie ścina białko, ja wysiadam. Wychował
się pewnie na Krzysiu Antkowiaku, Piotr natomiast miażdży!!!
warto posłuchać Tak po Prostu jeszcze raz, mając na uwadze właśnie
filozofię grania całej sekcji rytmicznej. Żaczek z Lutym niesamowicie
budują utwory. Groove jest prosty (dla niektórych, jak czytam zbyt) i w miarę
trwania utworu rośnie, wzbogaca się. Jak kogoś nie rusza muza albo wkurza
głos, to niech nie slucha,ale sekcji rytmicznej nie zabierzecie tego,ze są
mistrzami budowania utworów.
Proponuję też poczytać wywiady z nimi i obejrzeć to:
https://www.youtube.com/watch?v=CfFOz9a9Two
Esencja grania groovowego.
PS. Ja tylko spiewam.
Byłem w marcu w Bochni na warsztatach basowych z Piotrem. Mega inspiracja, a
jego gra to kosmos!
Żałuj, że na Grajmidole nie byłeś.
W Bochni też dużo pokazał 😀