piec tani i dobry?

zbliża się czas zakupienia nowej gitarki, wymarzony Fender Jazz (Marcus
Miller) w końcu wyląduje w moich rączkach, ale wiecie jak jest: gitara
kosztuje swoje więc po kupnie w kieszeni pustka. A tu piec się spierdzielił
a grać na czymś trzeba, bo aż dwa zespoły do obskoczenia.

Poszukuję pieca taniego, 'na jakiś czas’, aż się nie zbierze fundusz na
coś porządnego. Zastanawiałem się nad jakimś behringerem typu
allegro.pl/behringer-ultrabass-bxl1800-wzmacniacz-basowy-i1424335666.html
ale w wersji 100 wat. Ale może poradzicie lepiej, poniżej wymagania:

– cena najlepiej kila stów, ale jak będzie warto może być do około 1300
zł 🙂

– moc co najmniej 90 wat

– chętnie sprzęt nowy z gwarancją najlepiej 24 miesiące

– do grania wszystkiego. w jednym bandzie gram reggae w drugim hard core, więc
musi brzmieć zarówno pykane lekko paluszkami, jak i chamsko szarpane
kostką.

– nagrania tylko typu 'demo’, ważniejsze koncerty będą grane na innym
sprzęcie.

co polecacie?

a może ktoś coś lekko używanego w sensownej cenie ma na zbyciu?

Czy mogę prosić o pomoc w znalezieniu taniego pieca basowego o mocy minimum 90 wat?
Jakie modele wzmacniaczy basowych polecacie, które spełniają moje wymagania cenowe i gwarancyjne?
Czy ktoś z was może polecić zaufany sklep muzyczny, gdzie mogę znaleźć tani piec basowy?
Co myślicie o Behringerze Ultrabass BXL1800 – warto go zakupić?
Jaki byłby najlepszy wybór, jeśli chodzi o piec basowy do gry w zespołach grających zarówno reggae, jak i hardcore?
Czy ktoś z was ma na sprzedaż używany, ale w dobrym stanie, piec basowy w sensownej cenie?
Jakie są wasze opinie na temat tanich wzmacniaczy basowych dostępnych na rynku?
Czy jest możliwość znalezienia taniego, ale jednocześnie dobrego pieca basowego?
Czy wiesz, gdzie można kupić tani piec basowy z gwarancją?
Czy znacie jakiś piec basowy, który dobrze sprawdza się w zespołach grających reggae i hardcore?