Hej basowi bracia:D
Potrzebuję waszej opinii i pomocy, a mianowicie:
Jestem w trakcie pracy inżynierskiej – temat: wzmacniacz basowy wraz z
kolumną głośnikową, czyli piec. Założenia są takie, że sam wzmacniacz
ma mieć ok. 50-60 W nie więcej. Głośnik 8-10 cali. Reszta czyli obudowa,
wykończenia – dowolnie. I mam trochę pytań do bardziej doświadczonych nie
tylko w elektronice, ale i w ograniu różnego rodzaju sprzętu. Znalazłem
parę schematów pieców basowych ale wszystkie są to 100watowce. Czy ktoś
się orientuje jaki fabryczny piec do tych właśnie 60 W jest najlepszy wg.
niego? Chodzi tylko i wyłącznie o nagrania w studio, żadne sztuki itp. Piec
ma być przede wszystkim selektywny bez zbędnego mułu(potrzebne niskie
zejście będę uzyskiwał z obudowy). Jako głośnik wybrałem Eminence Legend
B102 8 Ohm 200W czy nie będzie to zbyt “mocny” głośnik do takiego
wzmacniacza?Macie jakieś propozycje? Czy jak ma pasmo do 4 kHz to czy będzie
potrzebny gwizdek jeżeli tak to jakie polecacie? Obudowa będzie
zaprojektowana do wybranego głośnika, będzie zrobiona z płyty MDF 20mm do
tego jakiś jeden BR no i będzie można sobie ją na tył przechylić pod
kątem.
A no i najważniejsze koszta – mam się zmieścić docelowo w 1500zł może
ciut więcej.
Proszę bardzo o jakiekolwiek sugestie opinie naprawdę zależy mi na tym
zwłaszcza, że to co zrobię ma być wykorzystane w studiu Politechniki
Warszawskiej.
Z góry dziękuję!!!
Czy potrzebuję pomocy i opinii w pracy inżynierskiej na temat wzmacniacza basowego wraz z kolumną głośnikową do studia?
Jakie są najlepsze fabryczne piece do nagrywania w studiu o mocy ok. 50-60 W?
Czy głośnik Eminence Legend B102 8 Ohm 200W jest odpowiedni dla takiego wzmacniacza?
Czy potrzebuję gwizdka dla głośnika, który ma pasmo do 4 kHz?
Jaką obudowę powinienem wybrać dla wybranego głośnika?
Czy płyta MDF 20mm jest odpowiednia dla budowy obudowy?
Jakie są najlepsze wykończenia dla obudowy pieca basowego do studia?
Jakie koszty powinienem przewidzieć dla budowy takiego pieca?
Jak przeciwdziałać zbędnemu mułowi w piecu basowym do studia?
Czy jestem w stanie zbudować piec basowy wraz z kolumną głośnikową do studia zgodnie z założonymi wymaganiami?
Poczytaj sobie w necie o wzmacniaczu Ampeg B15 i na nim się wzoruj.
Ampeg B-15. Albo Ampeg B-12 – ma prostszy preamp.
Zapomniałem dodać że ma to być wzmacniacz na tranzystorach to też jeden z
wymogów.
Któryś Acoustic (150?)był 60W chyba.
Na jakim jesteś kierunku?
Mysle ze powinienes się rownież zastanowic nad instalacją gwizdka z
regulacją głośności, niektórzy (np ja) to po prostu lubią. Inni nie
znoszą, ale to inna sprawa 🙂
Jeśli chodzi o tranzystorowe piece to z tego co wiem firma trace elliot używa
tej technologii.
Na radiokomunikacji i Technikach Multimedialnych na Wydziale Elektroniki i
Technik Informacyjnych na Politechnice Warszawskiej.
@bolem – no właśnie dlatego się pytam czy i jaki gwizdek bo o ile w
szerokopasmowych głośnikach się orientuje to w gwizdkach w ogóle:/
Najbardziej zależy mi na wzmacniaczu, żeby był to tranzystor mocy ok. 60 W i
w miarę prostej budowy.
04 ten temat powinien Cie zainteresowac 🙂
@sledz Acoustic 118 jest dokładnie 60 W pogooglałem ,ale nie mogę znaleźć
schematu, próbki jakie znalazłem brzmią z*ebiście i jak znajdę schemat to
zrobię drugi dla siebie:D.
Ludziska pomóżcie znaleźć schemat do Acoustic 118 !!!
A może Vox Foundation? Jakbyś jednak zdecydował się na nieco mocniejszy
wzmacniacz (w sumie czemu nie?) to bym polecił Sunn Concert.
Byłem dziś u promotora i “pozwolił” mi ewentualnie na lekko mocniejszy wzmacniacz
tak do 120 W max, żeby mi charakterystyki kolumny nie zmieniał nawet przy
największej dawce mocy wzmacniacza bo różni ludzie będą potem z tego korzystać
i mogą zepsuć:/
A swoją drogą dawajcie pomysły jeszcze jakiś fajnych ok. 100 watowych
wzmacniaczów tylko jak możecie to poprzyjcie propozycje np. jakimś nagraniem
zespołu i najlepiej schematem:D
Fender BXR100?
http://www.sendspace.pl/file/a3e49d37291f124b5c1ef23
Schemat Acoustica 118 można kupić tu:
http://www.musicparts.com/products.asp?Company=Acoustic za 20$.
Cena chyba nie jest wygórowana jak na pracę inżynierską.
Z trochę mocniejszych możesz zrobić któryś ze starych modeli
Trace-Elliota, coś SWR-a lub Ampega.
Masz wygórowane wymagania; ma brzmieć bardzo dobrze i być jednocześnie
prosty. Przy tych wymaganiach, to tylko Ampeg B-15 (lampowy). Tranzystorowe,
dobrze brzmiące są jednak trochę bardziej rozbudowane.
Marek
Proste w sensie bez żadnych modułów cyfrowych, czyli takie z efektami.
Pierwszy wynik z googla to ja też widziałem, ale zapłacić 20$ i dostać
schemat, który wcale nie jest tym czym powinno być to mi się nie opłaca.
Mam na oku Trace Elliota Commando tylko, że go w życiu na uszy nie
słyszałem i się zastanawiam czy to dobry wybór.
A nie możesz sobie sam zaprojektować?
Commando jest słaby. Ja pisząc o TE myślałem raczej GP7 100W Seria 6 lub
czymś podobnym (z tamtych czasów).
A czemu schemat nie jest tym co powinno być? Co jeszcze chciałbyś dostać za
20$, dokładną dokumentację techniczną :-)? Taki wzmacniacz jednak trochę
kosztuje, a przy wykonaniu 1 sztuki koszty będą znacznie wyższe (projekt
płytki, obudowa, itd). No chyba, że zrobisz to na płytkach perforowanych i w
obudowie z pudełka po cukierkach. Ale na to raczej nie dostaniesz zgody
:-).
EDIT: poza tym, tak jak Glatzman, zastanawiam się, czy nie mógłbyś czegoś
zaprojektować samodzielnie? Zrobienie kopii wzmacniacza sprzed 20-30 lat to
jest tylko kwestia pieniędzy. I nie będzie to nic ciekawego.
Jeśli chcesz zobaczyć jakie są tendencje przy wzmacniaczach basowych małej
mocy, to popatrz na wzmacniacze Phila-Jonesa albo Orangea. Przy tej mocy
końcówki robi się w klasie D. Czasami zasilacze są impulsowe chociaż to
już nie jest taki prosty temat (jeśli chodzi o uniknięcie zakłóceń).
Marek
Bardzo chciałbym sam zaprojektować tyle, że zaprojektowanie wzmacniacza jest po
pierwsze dosyć pracochłonne i potrzeba większej niestety wiedzy niż ja
posiadam. Z promotorem ustaliłem, że mam się oprzeć na jakimś dobrym
wzmaku i na początku ma być na płytce uniwersalnej, żeby było łatwo
wprowadzać ewentualne modyfikacje już ze zbudowaną kolumną, z którą nie
musi przecież dobrze gadać każdy wzmacniacz. I w mojej pracy głównie chodzi
znalezienie po prostu kompromisu między modyfikacjami wzmacniacza i kolumny tak aby
to wszystko fajnie śmigało. A propos schematu za 20$ to może on być za
przeproszeniem gówno wart i być np. no nie wiem skanem tytułowej stron
pornosa. Ta stronka jest dla mnie po prostu podejrzana.
No bez przesady. Tu:
http://www.ampix.org/albums/userpics/10075/Acoustic_220_service_manual.pdf
masz przykład jak wygląda ich dokumentacja.
Marek
Dobra po głębszych namysłach i przeprowadzonych symulacjach doszedłem do
wniosku, że wzmacniacz nie może przekroczyć 70 W. Więc jeśli znacie
jakikolwiek wzmacniacz w zakresie 50-70W to proszę o wrzucenie chociażby
nazwy. Z góry dziękuję.
Wg mnie za bardzo komplikujesz sobie życie. Ja osobiście zmontowałem już
klika różnego rodzaju wzmacniaczy i piecy. Więc moje rady: Weź schemat
dowolnego, sprawdzonego i zachwalanego przedwzmacniacza do basu. Jeżeli
tranzystor to proponuje preamp Alberta Krauzera z niskoszumnymi wzmacniaczami
operacyjnymi. Jeżeli lampa to tutaj internet wskaże Ci setki dobrych
Fenderów i Marshalli. Do tego dowolna niskoszumna i dynamiczna końcówka.
Jeżeli na tranzystorach bipolarnych to od najtańszych KD503 do Darlingtonów
z serii BDX również w internecie jest w czym przebierać. Jedna para
komplementarna wystarczy do 60W. Jeżeli natomiast Mosfety to również dobrze
znany Holton sprawi się świetnie. Ograniczając napięcie ograniczysz mu moc
do tych 60W.
Dzięki wielkie za rady:D Już przejrzałem elektrodę i właśnie się
zastanawiam się nad tym właśnie rozwiązaniem. I albo preamp Alberta albo
Janka z elektrody tylko jeszcze muszę trochę poczytać na te tematy. Mimo
wszystko jak ktoś ma coś ciekawego do zaproponowania to czekam z
niecierpliwością. Dzięki
Preamp Janka z Elektrody sam osobiście zrobiłem do swojego piecyka,
służącego do domowego grania. O ile chodzi o podłączenie elektryka to
nawet fajnie. Nawet przy rozkręconym gainie trochę ciekawego brudu słychać.
Jednak jeżeli podłączymy bas, to jako basista, z brzmienia zadowolony nie
jestem. Powiem więcej. To nie jest preamp do basu.
Preampu Alberta sam nie robiłem, jednak słyszałem dobre opinie o nim. Mam
nawet ochotę na tę konstrukcję ale na razie czasu brakuje.
O! Dzięki za to info w takim razie bo przychylałem się bardziej do tego
jankowego 😀
Ja na Twoim miejscu jako preamp zmontowałbym coś Fender na lampie. Do lampy
mało kiedy jakiś “krytyk-najmądrzejszy” się przyczepi, a z drugiej strony
konstrukcja dość prosta i pewna. Z tranzystorami i wzmacniaczami operacyjnymi
bywa różnie.
Natomiast jako końcówkę mocy kupiłbym jakiegoś używanego leciwego Elmuza,
ADS-a czy Smounda, z którego wykorzystałbym tylko jeden kanał. Te starsze
końcówki miały tylko po około 100-150W i wszystkie były montowane na
podobnym schemacie. Wszystkie też były składane na nie do zdarcia
tranzystorach mosfet Toshiby 2SC…. Te tranzystory wspaniale nadają się do
gitary basowej.