Dzień dobry!
Będę wdzięczny, jeśli przesłuchacie krążek mojej kapeli „Fastfood
Breslau” i dokonacie oceny, podzielicie się przemyśleniami.
Komponujemy obecnie kawałki na trzeci krążek, stąd Wasze sugestie
mile widziane! 🙂
https://www.youtube.com/watch?v=EDBt-low5Ks CAŁA PŁYTA DO ODSŁUCHANIA
O bandzie:
People of the Haze (POTH) – rock’n’rollowa petarda, nie uznająca
kompromisów założona przez testosteron w 2009 roku, we Wrocławiu. Zespół
zagrał ponad 200 koncertów w Polsce i zagranicą (m.in. w Niemczech,
Czechach, Włoszech, Austrii, Słowenii, Chorwacji, Bułgarii). Żywiołowe
koncerty i charyzmatyczny kontakt z publiką przyczyniły się do wygranej POTH
w 10 ogólnopolskich festiwalach. Zespół wydał dwa pełnogrające albumy,
drugi – Fastfood Breslau (2014) – został wyprodukowany przez Voytka Kochanka
(zdobywcy nagrody Grammy) i wydany nakładem Luna Music. W 2015 roku zespół
awansował do półfinału Must Be The Music 9 oraz finału eliminacji
Woodstock (21.06.2015).
z pozdrowieniami,
Pan Basista
Nikt? Nic 😀 ?
Jestem po 2 numerze -dawno nikt nie wrzucał tak dobrze zrobionego materiału.
W moim odczuciu.
Nie jest to muzyka, której bym słuchał cały czas (wolę inne okolice
muzyczne), ale chylę czoła, robi wrażenie. Gratuluję!
Teledysk do Dalszego Planu – trochę nie wyszedł. 😀
Wielkie dzięki 🙂
Przed Tobą w takim razie animacja poklatkowa (3 miesiące pracy portugalskiej
artystki… Wild at Heart) i Przewrót w przód (skoro Ci teledysk do dalszego
planu nie wchodzi, to nie wiem co będzie po przewrocie, który konwencją
idzie głęęębiej)
Nie chodzi mi o koncepcję (dresy, stylstyka) , a o wykonanie – wygląda to
trochę jak teledysk do ruskiego disco polo 😀 Prosty przykład – ruch ust,
takie to trochę bez przekonania.
😀 To właśnie ta konwencja i koncepcja! 🙂 smaruj novi god w
internetach! pozdr!
Mnie osobiście estetyka klipu nie odpowiada, muzyka zrobiona całkiem
profesjonalnie, tekstów nie komentuję.
Na pewno publiczność znajdziecie ;}.
Przesłuchałem. Profesjonalnie nagrane, poprawnie zagrane. Bez rzucającej
się w uszy ściemy typu „mamy jednego gitarzystę a na płycie słychać
trzech” – lubię tak.
Ale…
Nie nagraliście nic odkrywczego, płyta rockowa jakich wiele, zupełnie nie
wyróżniająca się na tle innych, poprawnie zrealizowanych płyt
rockowych.
Barwa głosu wokalisty przeciętna, większość melodii wokalnych już gdzieś
się słyszało (nie chodzi o plagiat, bardziej o wszechobecną pentatonikę i
zachowawcze bieganie po niej w tę i z powrotem). Śpiewa w miarę czysto,
zostaje kwestia wypracowania własnego lub chociaż bardziej rozpoznawalnego
stylu.
Na całej płycie nie wyłapałem ani jednego momentu gęsio-skórko-gennego.
Żadnej partii wokalnej czy instrumentalnej, która by mnie zmusiła do cichego
„o kur..” pod nosem. Nie męczyłem się słuchając ale trzeci raz raczej nie
poleci 🙂
Niemniej życzę powodzenia. Z waszego CV wnioskuję, że na żywo dajecie
radę i chętnie bym się o tym przekonał na Woodstocku 😉
trochę się spóźniliście bo brzmi jak alternatywny rock z lat 90, ale
ogólnie to profeska 🙂