Zauważyłem jakiś czas temu w swoim ATK, że spod tej obracającej się
części w otwartych kluczach wystaje kawałek plastiku, który porusza się
podczas strojenia. Dziś przy okazji zmieniania strun i czyszczenia gitary,
rozkręciłem klucze. Po wykręceniu wkręta i zdjęciu zębatki, znalazłem
plastikową, cienką i giętką podkładkę, pod którą leży kolejna
podkładka, tym razem metalowa. Prawdopodobnie metalowa miała za zadanie
utrzymywanie klucza we właściwej pozycji, a plastikowa miała zapobiegać
tarciu obrotowej części o podkładkę, jednak została ona brutalnie
zniszczona podczas kręcenia kluczem:
www.s18.postimg.org/a3z5tiwfc/IMG147.jpg
Kiedy wyciągnąłem plastikową podkładkę i skręciłem klucz, podczas
strojenia obracająca się część klucza tarła trochę o metalową
podkładkę, zakładam więc, że jest ona potrzebna.
Pytanie do Was: Wtf? To normalne, że otwarte klucze mają coś takiego, czy to
wynalazek Ibaneza? Czym zastąpić plastikowe podkładki, które się
zajechały? A może jest jakiś patent, żeby nie trzeba było ich używać?
Jak zauważyłem ćwicząc na moim ATK, podczas strojenia, czy może mieć coś wspólnego z otwartymi kluczami?
Czy wkręt i zębatka otwartych kluczy mogą uszkodzić plastikową podkładkę?
Czy metalowa podkładka jest potrzebna do utrzymania klucza we właściwej pozycji?
Czy plastikowa podkładka jest zapobieganiem tarcia obrotowej części o podkładkę?
Czy brutalne uszkodzenie plastikowej podkładki jest normalne?
Czy tarłanie obracającej się części klucza o metalową podkładkę jest konieczne?
Czy zastąpienie plastikowych podkładek jest możliwe?
Czy istnieje jakiś patent, aby zablokować użycie plastikowych podkładek w otwartych kluczach?
Czy to wynalazek marki Ibanez, aby używać plastikowych podkładek w otwartych kluczach?
Nie wyświetla mi się zdjęcie ale po opisie wnioskuje, że możesz taka
podkładkę zastąpić stosując oring hydrauliczny odpowiedniego rozmiaru.
Wrzucam zdjęcie jeszcze raz na inny serwis:
http://www.i62.tinypic.com/2mqos50.jpg
Pogooglałem czym jest ten oring, chyba średnio się nada.
Ciężko trafić taki kawałek plastiku jako część zamienną.
Mnie się nie udało.
Kupiłem tanie (DR-parts) klucze (komplet) za 65, 00zł i wziąłem z nich co
potrzeba. Potraktowałem je jako magazyn części zamiennych. „Naprawa” działa
juź 4 miesiąc.
W moich kluczach ta metalowa jest sprężysta (Albo taką „udaje”, albo mi się
„wydaje).
Już widzę:) taki element ja bym z czegoś spróbował wyciąć.
Czyli to normalne, że w kluczach tego typu jest ta plastikowa część?
Zastanawiam się na ile to ma sens, skoro jeśli wsadzę tam nowe podkładki,
one też będą się niszczyć.
@glatzman: U mnie metalowa podkładka jest sztywna.
Bump. Nikt inny na forum nie ma otwartych kluczy, żeby się wypowiedzieć?
Mam klucze WSC (Flame CS) i tam nie ma takich podkładek. Są tylko te blaszki.
Mam też Schalera, ich nie rozbierałem, ale nie widzę żadnych podkładek. W
Corcie GB34 też są tylko te metalowe.
Edyta: Jeżeli stosuje się podkładki z tworzywa, powinny one być wykonane z
TEFLONU. Jest dość odporny na „wycieranie”.
Więc może wystarczą same blaszki? Ta część podpierająca klucz jest w
kształcie litery U – z tego co sprawdzałem do tej pory, trzeba ją bardzo
dokładnie umiejscowić, żeby same czubki podpierały niewyżłobione części
klucza.
U mnie bez blaszek wszystko działa bardzo dobrze.