witam szanownych forumowiczów basoofki…:)
Chciałbym zakupić bas typu fretless…i tutaj pojawia się parę pytanek:
1. czy to prawda że slapowanie na gitarze bezprogowej mija się z celem i do
tego niszczy bas?
2. czy ktoś ma jakieś doświadczenia z basami fretless z niższej półki,
np. firmy stagg?
3. jakieś fretlessy które byście polecili? 🙂
Czy prawda jest, że slapowanie na basie bezprogowym jest bezcelowe i może zniszczyć instrument?
Czy ktoś z was ma doświadczenie w grze na basach bezprogowych z niższej półki, takich jak te oferowane przez firmę Stagg?
Jakie są przewagi i wady grania na basie bezprogowym?
Czy dobrze sprawdzą się basy bezprogowe w muzyce jazzowej czy raczej rockowej?
Czy istnieją specjalne techniki grania na basie bezprogowym?
Czy wybierając bas bezprogowy, powinienem zwrócić szczególną uwagę na jakość strun?
Czy posiadanie basu bezprogowego jest konieczne dla każdego basisty?
Które modele basów bezprogowych byłyby dla mnie odpowiednie?
Jakie są ceny basów bezprogowych różnych marek?
1. niszczy podstrunice , która jest o wiele bardziej wrazliwa niż metalowe progi
(jak trudno się domyslic;) klang brzmi tez bardziej „głucho” ale mimo to
niektorych basistow to nie zraza i slapuja na fretlesach
2. basy z nizszej polki omijam szerokim lukiem, jeżeli masz inne wiosło a
fretlesa chcesz kupić jako 2 to polecam mimo wszystko cierpliwie czekac na
fajna uzywke… jeżeli ci nie podejdzie zawsze sprzedasz bez wiekszej straty.
Slapowanie na froglesie Claypoola jest super bardzo dobrze brzmi
szuwarowo-żabiasto.
dzięki za odpowiedź:)
…niestety chodząc po Szczecinie i szukając fretlessa znalazłem tylko
Stagga BC300,a że jestem przeciwnikiem kupowania przez allegro,wiec chyba
poczekam na jakąś używke…ewt. oczekuje ofert od forumowiczów :]
Wiesz, czasami na necie można trafić niezłą okazję, a z fretlessami jest
tak, że jeżeli nie mieszkasz w Krakowie albo Warszawie, to ciężko trafić
takowy w sklepie.
Jeżeli podstrunnica będzie z twardego drewna, to moim zdaniem możesz
poslapować, ale na pewno w końcu ją wyorasz (szczególnie grając na
strunach nieszlifowanych).
Btw. Słuchasz Zappy? 😀
Haaa… Ja mam fretlessa Squiera Precission z roku 87… stwierdzam ze ten bass
był mocno używany już od paru dobrych lat, a podstrunnica przetarta jest tylko
w paru miejscach (palisander) Slapować jak najbardziej można, całkiem fajnie
to brzmi, na pewno nie mija się z celem, chociaż brzmienie jest inne, mniej
ostre, ale nie znczy ze mniej ciekawe
Trudno mówić, że slapowanie na fretlesie mija się z celem. To jest po prostu
zupełnie inny rodzaj brzmienia uzyskany tą techniką i na pewno bardzo dobrze
nada się do któregoś z istniejących lub tych przyszłych trendów
muzycznych. W sklepie raz sobie chciałem poklangować na fretlesie to się
sprzedawca w*urwił chyba trochę bo mi zabrał wiosło 🙂
Słucham,oglądam i czytam…:)
Mi nawet nie pozwolił:]
Wnioskuję z tego że slapowanie na fretlesie to raczej coś dla
zamożniejszych basistów…czyli (jak na razie) nie dla mnie.A co do
brzmienia…Alain Caron. Slapująco-fretkujący-jazzo-bas plus
elektronika…przyszły trend? 🙂
To wpadnij może do nas na IRC, bo tam kilku entuzjastów Zappy siedzi.. :}
Na fretlesie można równie świetnie slapować jak na progowym basie
Nikt nie twierdzi że się nie da. Za to większość twierdzi że to psuje
podstrunnice
Każde slapowanie rzeźbi drewno i gnie progi
Niech tylko czas i siły pozwolą……:):)
Zobaczcie jaka ciekawostka 🙂
Custom EQ-6, 1-12 Fretted, 13-24 fretless, EQ-6, Kustom Select, Rhapsody 12,
EDGE 6 Fettles
:S :S O.o dziwneee…. gorne bez progow pewnie dla takiego fajnego typowego
sola na fretlessie
🙂
Musi się bardzo dziwacznie grać ( przynajmniej na początku ) jak grasz sobie
i masz progi, a tu nagle taki poślizg bo proguf nie ma 🙂
Grałem na tak wynalazku 😈 kumpel ma tak zrobionego, że od chyba 14
progu zaczyna się fretless 😈 trochę brechtowe, to jednak ja
osobiście wolę mieć dwie gitary, niż 2w1 😉 to nie Timotei 😈
hehe
dobre to timotei 🙂
Ja bym ogólnie wolał coś takiego…..
http://www.www4.cs.fau.de/~koesters/Privat/Wal/picsNotused/HellborgDoubleNeck.jpg
Chociaż sweterek ma jak z ś.p. „Pewexu”…dżezi:]
Człowieku, ile razy zdjęcia tego basu były zapodawane już na forum, to
sobie nie wyobrażasz :D.
Głównie za sprawą mnie, bo muzykę Hellborga wprost uwielbiam ;}.
Ale w temacie fretlessów (nie będzie to żadne zaskoczenie):
oraz rodzimy akcent, jakże miły dla oka (fretmarkery rewelacja):
http://www.nexus-guitars.com/images/models/bmshinning/front.jpgja w sumie trafiłem na niego przypadkiem,przesłuchująć albumy Shawna
Lanea…i trafiłem na „Abstract Logic”. Co byś polecił Hellborga?
A w temacie fretlessów…o tak,zwłaszcza ten Shinning…cudo:)
Nie wiem czemu ale gdzieś gitary z dwoma gryfami, bardzo mi się nie
podobają. Może poza tymi Fulary, może dlatego że są bardzo blisko siebie i
można grać tylko tappingiem 🙂
Wdeche – Abstract Logic to album Hellborga chyba :D. Chociaż możliwe, że to
jest współpraca sygnowana oboma nazwiskami.
A jakie Cię interesują klimaty Wdeche?
Bardziej fusion (jak Abstract Logic), czy bardziej bass solo?
Szczerze mówiąc,jedyne co wiem to to że jest to naprawdę dobry album:]
A interesowałyby mnie klimaty bardziej w stronę fusion oraz jakiś album na
którym gra na akustycznym basie.
A co do dwugryfówek – mi się zdecydowanie podobają,ale mój nadwyrężony
kręgosłup raczej by ostro zaprotestował przeciw takiej gitarce…
hmm…a spotkaliście się może z dwugryfówkami o bardziej zróżnicowanej
kombinacji strun? Np. na górze 4-ka,a na dole,powiedzmy fretless 6-ka?
I trzmajka na kubek od piwa i papierosa? :>
Ja widziałem trójgryfowy bas od Wala.
Wdeche – wskocz kiedyś na IRC, to pogadamy sobie w materii Hellborga :D.
A jak nie wiesz jak obsłużyć to pisz do mnie na gg z wieczora – ok. 20-21,
to coś poradzim.
W głowie kroi mi się nowe rozwiązanie : Za dosyć małe pieniądze mogę
mieć kopie Fender Precission…nie jest to SkyWay ani temu podobny,gitarka ma
swoje lata i to widać…chociaż ciężko stwierdzić co to jest po gryf
został wimieniony parę lat temu. Gitara brzmi ładnie, jednak ma jeden
mankament – daje bardzo mały sygnał. Nie dane mi było zaglądnąć do
środka ( i pewnie nie będzie dane dopoki nie kupie…), wiec nie wiem co jest
grane.
W każdym razie chciałbym zrobić z tego fretlessa i teraz zasadniczy powód
tego posta – pickupy i elektronika. Jakie mogłyby być koszty takiej
wymiany i jakie pickupy byście polecili do takiego basu?
EMG Pasywne – o ile lubisz taki typowo fretlessowy dźwięk. Jeżeli
interesują Cię tematy stricte związane z odfretowaniem, to wpadnij na irc ;P
– gadaj do Urbana, on odfretował swojego Hohnera Precission w domowym zaciszu.