Witam!
Z góry przepraszam wszystkich forumowiczów jeżeli podobny wątek już był,
ale przeglądam forum już chyba parę godzin, łeb mi nawala, oczy zaraz
wypłyną a ja nadal nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie i nie
wiem co zakupić, proszę więc szanownych kolegów bassmanów o konkretną
poradę:)
Jak w temacie poszukuje nie wielkiego nowego combo ok 300W z ciepłym ale
dynamicznym, selektywnym i mięsistym brzmieniem, które nie pożre się z
basem 5-tką – Yamaha Rbx 375. Potrzebuje czegoś uniwersalnego, ponieważ nie
ograniczam się do jednego gatunku muzyki, tj. gram trochę lżejszego rocka,
bluesa, czasami jazz i funck… czyli w grę wchodzi głównie gra palcami ale
czasami też slap – generalnie potrzebuje ciepłego klarownego mięsa na małą
scenę i próby:) Cena to do ok. 1600 – 1700zł.
W tej chwili jestem najbardziej przekonany do Laneya rb 8 może rb 7 ale
czytałem na forum że ten ostatni ma trochę mało pary w sobie a 2×10′ nie
mają tej głębi co 1×15′??.Może lepszy byłby Box Taurus albo jakiś GK
Backline czy Ashdown EVO II??
Jak widzicie już sam nic nie wiem. Proszę o porady. Z góry dzięx. Pozdrawiam!!
Jaki combo bassowe o mocy 300 W i ciepłym brzmieniu polecacie w przedziale cenowym do 1600 zł?
Czy znacie uniwersalne combo bassowe o mocy około 300 W, które nie pożre się z basem 5-stringowym i jest idealne do gatunków takich jak rock, blues, jazz i funk?
Jakie combo bassowe w cenie do 1600 zł polecacie, które mają ciepłe i mięsiste brzmienie oraz są selektywne i dynamiczne?
Które combo bassowej marki Laney – rb 7 czy rb 8 – jest lepsze w przedziale cenowym do 1600 zł i idealne do lżejszego rocka, bluesa, jazzu i funku?
Czy warto wybrać Laneya rb 7 lub rb 8 jako combo basowe o mocy około 300 W i ciepłym brzmieniu, czy może lepszy byłby Taurus Box, GK Backline lub Ashdown EVO II?
Jakie parametry powinien mieć combo basowe o mocy około 300 W, aby zapewnić ciepłe, mięsiste i klarowne brzmienie na małą scenę i praktyki?
Czy jakieś inne combo bassowe o mocy około 300 W i selektywnym brzmieniu polecacie poza Laneyem rb 7 lub rb 8?
Jaką wadą jest słabsza moc basowa w przypadku combo basowego o mocy 300 W i z 2×10 głośnikami w porównaniu z jednym głośnikiem 1×15?
Czy ktoś ma doświadczenie z grającym na combo Taurus Box, GK Backline lub Ashdown EVO II i może polecić lub odradzić zakup?
Czy combo basowe o mocy około 300 W i ciepłym brzmieniu można znaleźć w niższej cenie niż 1600-1700 zł lub warto zainwestować więcej, aby uzyskać jeszcze lepszą jakość dźwięku?
Że niby niewielkie, nowe, z fajnym brzmieniem, 300W i 1600zł? Co najmniej z
jednej z tych rzeczy musisz zrezygnować.
Ok sprecyzuje się trochę:) Nie wielkie – rozmiary powiedzmy zbliżone do Rb
8, waga nie gra roli:), brzmienie – wiadomo nie kupie za taką kasę jakiegoś
rarytasu typu Ampeg, ale chodzi mi o coś co będzie gadać z piątką, nie
będzie muliło, tylko dawało czystym ale nie zbyt ostrym basem. A moc myśle
że wystarczyłoby około 200 W – w każdym razie musi się przebić przez
głośną perkę.
kup to co ja mam , Warwick profet 3.2 + Ashdown albo Warwicka sweet 25
ten ostatni na pewno przebie perke 100%
Ibanez SR400Pb + Warwick Sweet 15.2
See you in hell Cliff…
No też na tym rozwiązaniem myślałem – tylko że tak – dotychczas grałem na
Hartke VX 3500 czyli head HA 3500 + koolumna VX410 – więc gabaryty nie
zmniejszyłyby się. Poza tym Hartke nadaje się raczej (tak sądze) do
cięższej muzy, pozatym z 5-tką do tego aktywną za bardzo muli. Jak jest z
tym Twoim zestawem Warwick/ Ashdown?? Można uzyskać w miarę selektywny,
ciepły głęboki dół??
Dlaczego na siłę chcesz bawić się w combo ? Obecnie za niewielką cenę
można dorwać znośny (a czasem bardzo dobry) i mocny head, do którego
dokupisz sobie paczkę w takim układzie jaki będziesz chciał. Przykładowo
ja za 730zł kupiłem od Turbo2005 nieużywanego Taurusa 2x250W. Do tego
dokupisz np. MAG 414T za 850zł i masz solidny sprzęt nawet do zagrania
koncertu. Dodatkowo wzmacniacz ma drugą końcówkę, więc zawsze możesz mu
załączyć drugą paczkę, a wtedy nawet bez przodów imprezę pociągniesz.
Jeśli jednak chcesz kupić koniecznie combo, to znów polecę Taurusa. B-315
kupisz używkę za około 1200zł, a jeśli Turbo2005 ma jeszcze coś z tego
na stanie, to za tyle dorwiesz nówkę.
IMO combo dobra sprawa, ale gdy mamy na wydanie max 1000- 1200zł. Powyżej tej
ceny kompletnie się to nie opłaca…
NO BASS/NO FUN !
Dokladnie ja tez z calego serca polecam box Taurus b315 ja swojego zgarnalem za
1300
zagadnij do Pana z tego tematu
i może za śmieszną cenę wyrwiesz nowy sprzęt. No i polecam Taurusa, to
naprawdę sprzęt wart uwagi, no i polski:)
„Nie” z przymiotnikami piszemy razem! Czyli potrzebujesz „niewielkie” combo,
czyli combo, które nie jest wielkie 😉
Nie miałem styczności z Taurusem, jednak wydaje się, że to solidny sprzęt.
Maczos sprzedaje wzmacniacze tej firmy, ma chyba zresztą dobre ceny na ten
sprzęt, zaglądnij więc do jego sklepu internetowego.
Mogę polecić jeszcze combo Hughes&Kettner BassKick – mało o nim na
forum, bo nikt, albo prawie nikt go nie posiada, a sprzęt jest rewelacyjny.
combo o mocy 200 watów kosztuje w sklepie jakieś 1900zł, ale co jakiś czas
używane combo tej firmy pojawiają się na necie w atrakcyjnych cenach.
Ja bym się na Twoim miejscu rozglądał za czymś używanym jednak, 1700zł
to już ładne pieniążki, można za to niezły używany sprzęt wychaczyć,
dla przykładu rzucam linka, choć to nie jest do końca to czego szukasz, ale
okazja i tak niezła 🙂
allegro.pl/item491764314_kombo_basowe_srw_la_15_3_miesieczne_wawa.html
ps. daj sobie spokoj z jakimis harkami i laneyami…
http://www.img338.imageshack.us/img338/2851/dreamtheaterliveatbudokye4.gifsrc=”http://img404.imageshack.us/img404/6360/warcraftplayerpz2.png”>
jeśli chcesz cieple brzmienie to taurusa nie polecam 😉 ma fajna gore, ale dol
slaby ^^
jerofuj słusznie prawi o firma Hughes&Kettner od lat robi świetny sprzęt
pracowałem na statku na radarach tej firmy przez lata – elektronika klasa
światowa.
Kupiłem sobie 2 lata temu taki oto zestaw ( głowa BassKick 707 + paczka 4×10
z gwizdkiem tej zacnej firmy tylko 250Waciaków ) do nauki i myślałem że z
czasem zrobie przesiadke na coś lepsiejszego.W tym czasie miałem okazje
pograć na różnych gratach(Hartke,Mackie,Fender, Ashdown ) i wiesz co nie
zamienie na nic innego.To jest to czego szukasz ciepłe klarowne mięcho (
miękki doł,wyazisty środek i ciepla góra )ja gram bluesa i jest to idealny
zestaw.Co do combo tej firmy to nie grałem ale moim zdaniem musi trzymać
klase. Powodzenia
Jak chcesz to mam combo Kustom Grove Bass 115 c 600 watt. Ale nie jest takie
małe
Bredzisz człowieku… Taurus ma właśnie aż nadto dołu. Pod względem
niskich rejestrów mam pizgajca, a tutaj jestem miło zaskoczony. Korekcja
niskich praktycznie na 0 ustawiona, czasem do 1 z 5 dojdę. Podbicie basów
wyłączone. Jak załączyłem tą funkcję, to prawie mi głośniki wypluło.
Miałem wtedy OLP MM3, więc korekcji w gitarze nie było.
ja nie mowie o dudniących basach i ich powerze, ja mowie o ciepłości i
selektywnosci tych basów… za to gore ma fajna bo można z niej nawet
pół-przester zrobić 😀
Witam ponownie. Dzisiaj ogrywałem Taurusa Bl 15 na swoim basie i jestem już
prawie przekonany do tego comba.
Cena co prawda przekracza wcześniej zamierzoną nie mniej jednak wole
dopłacić bo z moim basem ten wzmacniacz brzmi całkiem przyzwoicie a gabaryty mi
odpowiadają. Ale męczy mnie jeszcze jedna myśl. Ten Taurus ma co prawda 250W
ale dopiero przy 4 Ohm czyli przy podłączeniu drugiej kolumny a tak to ma
tylko 185W chyba:/ No i nie wiem czy nie zdecydować się jednak na Laneya Rb8
300W którego też swojego czasu testowałem no i też (z tego co pamiętam)
chyba było ok… nie miałem możliwości przetestowania obydwu tych wzmacniaczów
na raz więc zdaję się na waszą opiniię. Brać Taurusa Bl 15 czy Laneya
RB8?? Czy może jeszcze co innego??:)
IMO Taurus > Laney.
I nie sugeruj się mocą samej głowy w combie. Ważne też jest to ile wat ma
głośnik i przede wszystkim jaką ma efektywność.
No tak tylko że używki Bl 15 jeszcze nigdzie nie spotkałem więc w grę
wchodzi tylko nówka. No i pojawia się pytanie czy opłaca się walić ponad 2
koła w combo. Nowego Laneya Rb 8 można sprzątnąć już za 1300zł a
podobnie jak Taurus zbudowany jest na Celestionie 15+ twiter, moc chyba ta
sama.
Pytanie czy sound Taurusa wart jest dopłaty ok. 800zł??
za tą cenę to już lepiej kup używkę. Ja kupiłem laneya rb7, w sumię
bardzo dobre combo(ale nie do tego co ty chcesz) ale myśle, że za tamte
pieniądze mógłbym mieć lepszą używkę
______________________________________
Za taką kasę w guitarcenter kupisz Warwicka 300W i kolumnę 4×10″ Ashdown a
do tego. Względnie kup jakieś combo do 900zł, a resztę kasy wrzuć na
konto – przyda Ci się jak zrozumiesz, że head + paczki to jedyna właściwa
droga :]
nie wiem czy kupisz jakąś sensowną paczkę za 600- 700zł, może samoróbkę,
a jako wzmacniacz wtedy bym dał ampega 150W (hybrydę).
Szukaj Hughesa and Kettnera.Świetne komba. A sądze że i 200 watt tego pieca
ci wystarczy. Strasznie głośny, i do tego ma fajne mięsno-chrupiace
brzmienie.
Mniam-mniam Niach-niach!!
Właśnie mam pytanko odnoszące się do Ashdown a. Mam zamiar po świętach
kupić zestaw Ashdown Mag EVO II PAK z guitarcenter. Czy ktoś wie może jak to
to brzmi i jak mogłoby zabuczeć przy Ibku BTB405??
hmmmm no niektórzy powiedzą że to niezły zestaw może, ale ja bym tego
Ashdown a kijem przez szmatę nie dotknął Mulisty, płaski, plastikowy i
nijaki jest moim skromnym zdaniem.
Mam BTB405 i paczkę Ashdown a MAG 210T. Niestety, 2×10″ przy tym basie po
prostu nie gada. 4×10″ jest już lepiej. Zależy jeszcze co gramy i jak się
ustawiamy. Mi to nie spasowało, bo gram bardzo nisko, wycięta górka, często
też podcięty środek, zaś bas bardzo solidnie podbity. Do typowego grania
Ashdown sprawdza się bardzo fajnie, czytelny, dźwięczny, stosunkowo
głośny. U mnie zawiódł i idzie do ludzi.
No to będzie kolumna 4*10 z tweeterem. Mi zależy na dole i mocnej górce,
żeby uzyskać takie charakterystyczne kliki przy uderzeniu o progi. Stroje
się do niskiego A.
Miałem Laneya i gorzej mi brzmiał od porównywalnego głośnikiem Taurusa, na
którego go zmieniłem. Moim zdaniem Laneye dużo lepiej jednak brzmią niż
Ashdown y.
Dyszki do klików faktycznie są żwawzse niż piętnastki.
no limits, no fear, no clue… IN
DUB!!!
Witam szanownych forumowiczów 😀 Dzięki za wszystkie porady, ostatecznie
zdecydowałem się na Taurusa Bl 15 😀
Obawiam się jednak że moc tego wzmacniacza tylko na wbudowanym głośniku mi
nie wystarczy więc prawdopodobnie będę musiał uzbroić się w dodatkową
paczkę np. 2×10. Ale mimo to jestem zadowolony z zakupu i polecam ten sprzęt
w 100%. Pozdrawiam 😀