Witam czy ktoś posiada tą głowe ? a może ktoś ogrywał nie znalazłem nic
o niej na forum więc może kogoś zmobilizuje do napisaia troszke o niej 🙂
pozdrawiam scoooby 🙂
edit: szukałem szukałem i dalej mało znlazłem na temat tej głowy 🙁
Witam czy ktoś posiada tą głowe ? a może ktoś ogrywał nie znalazłem nic
o niej na forum więc może kogoś zmobilizuje do napisaia troszke o niej 🙂
pozdrawiam scoooby 🙂
edit: szukałem szukałem i dalej mało znlazłem na temat tej głowy 🙁
Możliwość komentowania została wyłączona.
może teraz ktoś jest wie i pomoże 😉
Na tym nie grałem. Miałem przyjemność pograć na Nemesisie NA320 i jeszcze
na dwóch innych Edenach. Można powiedzieć, że są bardzo podobne.
To jest doskonały sprzęt o świetnej jakości, taki hi-end hi-fi wzmacniacz.
Właściwie pozbawiony tendencji do jakiegoś koloryzowania dźwięku. Nie
powiem, że jest brzmieniowo nijaki ani nie powiem, że jest przezroczysty jak
studyjny monitor. Powiedziałbym, że to są wzmaki dla grajków chcących
wyciągnąć i uwypuklić brzmienie samego basu. Jak ktoś lubi brzmienie
czystego Jazza albo Precka albo jak ktoś ma jakiś charakterystyczny lutniczy
bas i chce eksponować jego sound to Edeny będą się sprawdzały. Jak ktoś
ma lichy bas to Eden bezlitośnie obnaży jego lichośc i może być kicha.
W prawdzie nie mam takiej glowy ale w moim piecu jest identyczny wzmacniacz,jedyna
różnica to moc i kolor.
Hoo-Bee ma rację…wszystkie wzmaki Edena grają w ten wlaśnie sobie
wlaściwy sposób. Zapewne spotkasz się z opiniią że seria Nemesis to
budżetowa pólka Edena i slabo gra…zapewniam Cię że nie jest to prawda-to
bardzo porządny wzmacniacz. Musisz się jedak liczyć z tym że,(tak jak Hoo-Bee
napisal) obnaży on wszystkie mankamenty wiosła oraz grającego-nie ma
litości… Jedyny mankament którego można się czepić to szum przy skrajnym
podbiciu wysokich częstotliwości-seria WT,WTX tego nie ma.
Natomiast jeśli chodzi o glośniki z linii Nemesis to zdania są bardzo
podzielone…paczki wykonane są wedlug najlepszych wzorów-znakomity material
i świetne wykonanie. Natomiast jakość samych glośników nie jest
najwyższych lotów…niestety…
miał ktoś jeszcze z Was doświadczenie z nim ?
Ja osobiście nie, ale słyszałem, że znajomy znajomego opowiadał, że
facet, który używa edena (chyba WT 405) miał. Podobno narzekał na chińskie
głośniki (czyli potwierdzałaby się opinia micha) Gość ma w Łomży sklep
muzyczny „Kami” i sam jest basistą. Zadzwoń sobie do niego i wypytaj o te
Nemesisy.
Może wyjściem byłoby ustawienie samej głowy Nemesisa na paczce Davida? Nie
słyszałem, ale widziałem na zdjęciach, więc stosują. Albo na paczce na
zamówienie?
Band grający przed nami na koncercie takiego właśnie używał … ale mi
podotykać nie dali … bassman grał raczej standary jazzowe … całkiem
przyjemne to to … bas bardzo czytelny, klarowny i ciepły .. ale wydaje mi
się że to kwestia ustawień… paczka też edena była do tego 🙂 … no i
deklasował w zasadzie cały sprzęt basowy podczas tego koncertu … no ale
jak tu porównywać taką odległość między pólkami 🙂
A co było jeszcze na tym koncercie do posłuchania prócz Nemesisa?
Moja słodka piętnastka 😀 … której nawet pod uwagę nie biorę ….
Ashdown MAG 300 … no i raczej kupa sprzętu który cenowo i jakościowo nie
dorównywał do poziomu 🙂
strzeżcie się stereotypów! trzeba ograć:P i tyle
Sam posiadam Edena Nemesis Rs410 i powiem że jestem naprawdę zadowolony.
Można z niego dużo ukręcić 🙂 najładniej wychodzi na nim slap 🙂
Co do tego co mówił mich to przyznam mu rację że te wzmaki pokazują
mankamenty
naszych basików.
Ja mam Warwicka Corvette 4 Germany i te połączenie jak dla mnie jest
naprawdę fajne.
Wzmach naprawdę brzmi dobrze z dobrze rozkręconą kapelką, wtedy można się
bawić.
Załanczacz do głośników mam z czego też jestem zadowolony. Wentylator.
Moc jest wystarczająca. wzmacniacz nie nadaje się do domu tylko 😛
minus że nie ma gałki do Compresora. Trzeba inaczej kombinować 😛
Sam wzmacniacz pięknie chodzi, na koncertach naprawdę daje radę.
Także head też według mnie będzie super rozwiązaniem.
Ja polecam serię Nemesisów Rs naprawdę.
Jedyne na co bym wymienił i szykuję się już to Ampega Cl + Lodówka
Ampega.
Także się możesz skusić 🙂
To jest nas dwóch 🙂
Mam głowę Nemesis RS400 (nie 410 :)) do tego paczka N210RS. Szykuję się na
dołożenie dolu N115RS na 15″
Wiosło to GMR Bassforce Classic 5 strunowa z pickupami MEC
Brzmienie czyste nawet na starych strunach co na Warwicku pro fet3.1 już było
słychać, a na edenie ładna góra 😀
Grałem ostatnio w zestawieniu głowa 400RS, dwie dziesiątki Edena i
pietnastka Ashdown a 😛 zamiatało na połowie mocy 🙂
No ja w Warwicku też mam mecki pasywne 🙂
Ale też zastanawiałem się nad dodatkową kolumną
2×12,1×15 lub 1×18
kurde ale nie bardzo jestem pewien czy jest sens.
Bo jedno ale jest takie żeby dokupić kolumnę jakąś.
Nawet 4×10 jak co i potem zmienić Warwicka na MusicMana Bongo albo
StringRay
lub na Warwicka Thumb. Co do 5-ki to mam Mayona B5 jeszcze i żadko tą 5
używałem.
🙂 dlatego mam teraz Warwica 4 🙂 i Musicmana czy Warwicka też pewnie bym
mniał 4-ke.
a drugi plan to sprzedać Edenka i kupić Ampega Svt Classic + lodówke Ampeg
Svt 810E
i zbierać dalej na nowy basik 🙂
i tu jest dylemat 🙂
Wszystko zależy od tego jaka będzie różnica i czy będzie sponsor na
nagranie płyty bo tak to pieniążki na płytę też pójdą.
Puki co jestem bardzo zadowolony ze sprzeciku i się go nie wstydzę 🙂 wrecz
przeciwnie 😀 hehe
ale jednak zawsze może być lepiej ^^