Muzycy vs. kluby muzyczne

Polecam ciekawy list otwarty, który opublikowali ludzie z Krakowskiej Sceny
Muzycznej
www.krakowskascenamuzyczna.pl/artykuly/list-otwarty-do-klubow-wykorzystujacych-muzykow/
realia niby hamerykańskie, a problem ten sam wszędzie. Przy okazji, jak Wasze
doświadczenia w tej materii? Jakieś perełki a propós kontaktów
zespół-klub-kasa-promocja? Kraków pod tym względem szału nie robi,
podejście niektórych klubów jest momentami wręcz powalające, np. hitem
było jak w jednym klubie nam powiedzieli, że możemy zagrać u nich koncert,
łaskawie stwierdzili, że możemy sobie zrobić bramkę i zgarnąć z niej
całą kasę, ale promocją musimy się zająć sami i zapłacić 250zł za
ICH akustyka (warunek konieczny – nie można przyjść z własnym akustykiem,
albo samemu się ustawić). Nie powiem, warunki dla młodego zespołu po prostu
bajka ;p

Jakie są Wasze doświadczenia z klubami muzycznymi i muzykami?
Czy mieliście kiedykolwiek problemy z warunkami występu w klubie?
Jakie były Wasze najlepsze doświadczenia z klubami?
Jaki jest Wasz sposób na zdobycie kontaktów z zespołami i klubami?
Jakie warunki oczekujecie od klubów muzycznych, gdy chodzi o promocję i opłaty?
Czy zdarzyło się Wam zagrać w klubie, gdzie musieliście zapłacić za inżyniera dźwięku?
Jakie są Wasze wskazówki dla młodych zespołów, które chcą zagrać w klubie?
Czy uważacie, że podejście klubów muzycznych w Krakowie jest powalające?
Jakie są wasze oczekiwania co do promocji i opłat w klubach?
Czy powinniśmy zrobić coś, aby zmienić sytuację w klubach muzycznych w Polsce?

Inni czytali również