Cóż… Jesteśmy za cienkie bolki by nazwać nas zespołem, a za oficjalną
grupą by jedynie był to wygłup trzech ludzi z gitarami i perkusją.
A więc jesteśmy kapelą… Nazwaną Muflony…
Nazwa wyszął sama, nikt tego nie zmieniał ani nie proponował… Rok temu po
wielkanocy mieliśmy fazę na muflony i wymyślanie historyjek i kultu tych że
zwierząt… No a jak mieliśmy grać to wiedzieliśmy że jesteśmy
Muflony…
No ale coby już nie gadać jakiś bzdur…
Gramy ogólnie wszystko co ktoś z nas lubi ( bo i tak lubi to reszta)
aczkolwiek dzięki mnie perkusista zakochał się w RHCP a gitarzysta bardzo
polubił…
Co do gry: wiem że dzaidowo, perkusista przyspiesza ale gra od września roku
poprzedniego, majac lekcje raz w tygodniu i nie ćwicząc w domu. Do tego
dochopdzi max 20 prób ale myślę iż było ich mniej…
daje wam lynka i macie, oglądajcie nasze widea :
https://www.youtube.com/profile?user=urof
Dodam jeszcze że odkąd mam strapy jestem bardziej ruchliwy a i pewnie
niedługo będę w posiadaniu Boxa 215 🙂 więc będę miał lepsze
nagłośnienie niż szkolny wzmacniacz 😀 (bądź piknikowy, tam też nie bvył
to żąden dobry wzmacniacz…)
No czekam na śmianie się z nas! Odpisujcie ino gipko bo chce poczytać 😉
Jak nazywa się wasza kapela i skąd się wzięła wasza nazwa?
Czego najchętniej słuchacie i co najbardziej wpłynęło na waszą muzykę?
Jak długo gra wasz perkusista i jak szybko rozwija swoje umiejętności?
Jak często ćwiczycie i ile prób mieliście do tej pory?
Jakie instrumenty gracie i czy planujecie wzbogacić swój sprzęt?
Jak wasza muzyka ewoluowała w ciągu ostatniego roku?
Co inspiruje was do tworzenia nowych utworów?
Czy występowaliście już na jakichś koncertach?
Czy macie jakieś plany na przyszłość związane z muzyką?
Czy możecie podać linki do waszych nagrań, które można obejrzeć online?
widać chłopaki że nie traciliście czasu na takie pierdoły jak strojenie
gitar :>
Ostatnio oglądałem w sieci filmik, relację z koncertu jakiegoś amatorskiego
zespołu. Skończyłem na tym jak basista i gitarzysta stroili się używając
jednego stroika i to strojąc z samej dechy przez mikrofon. Nie udało im się,
gitarzysta zrezygnował rzucając tekst: „Wale na to!” 😀
No i moim zdaniem werbel jest tragiczny. Takie lata 80 : plaaaaask… :]
Strojenie? E ;/ A co to?
😛
A tak serio… Jesteśmy taccy pro że ja się stroje ( przy czym mój tuner
jakoś mnei wnerwia bo nie zawsze łąpie dźwięki jakoś mam wrażenie więc
nigdy nie wiem czy nastroiłem się czy nie bo on dziwnie działa) chciaż
często po prostu mam nastrojoną w domu, ide na próbe i już gram 😛 a
gitarzysta mam wrażenie że nie stroi się nigdy zęby wsazuweczka była
idealnie na srodku 😛
Werbel mówicie że cienki..Ale chodzi o samą technikę perkusisty czy raczej
dźwięk sprżetu bo ja ni wiem 😛
A pozatym ta kapela to granie by było nam przyjemnie i mieli radochę 😀 My i
tak mamy słuch taki że brzmimy idealnie 😉
Chodzi o sam werbel (jego dźwięk), technika nie jest zła.
Jak dla mnie to wokal do wymiany…taki bezpłciowy.
No być możę, zresztą on sam mówi że głosu dobrego nie ma… Perkusista
ma dobry głos ino się nieco marnuje 😉
Co do werbla… Hmmm… I tak ta perkusja ma świetny dźwięk w porównaniu do
perkusji Everplaya którą ,,testowaliśmy”…To był ŻAL.
Ale w sumie, mówcie co tam źle jest, będziemy pracować nad tym 🙂 (ale czy
to nie oczywiste?? )
Przy okazji dodam iż będziemy grać na jakiejś imprezie szantowej w Radomiu
w Listopadze ale dojdzie tata gitarzysty, też gitarzysta, i jego kupel
grający na harmonijce… Ciekawe jak to nam wyjdzie 😀 Ale będzie fajowo
xP
Najważniejsze to mieć radoche z grania i grać na (nie) TRZEŹWO XD
Ja to abstynet, gitarzysta i perkusista to już inaczej… Właściwie to piją
tak od święta ale nie wiem czy mógłbym zaprzeczać gdyby ktoś pytał czy
palą zioło… -.-
Ale gra mi się z imi dobrze, to najważniejsze.
A jak mój bas? Powalam nie? 😀 xP
Ja się uparłem i teraz zamiast dziwnych rzeczy i grani coveró na próbach
będę pasem od gitary linczowął ziomkó coby zaczeli pracować nad jakimś
kawałkiem xD
I co tak mało ludzi mi to komentuje? ;(
A co tu w coverach do komentowania?
Wykonanie? Takie sobie.
Wyczerpałem temat.
Oj tam, można by coś napisać by się pośmiać, ewetualnie jeśli ktoś
miałby cierpliwości chwilę by napisać co jest do poprawki ( poza strojeniem
i wymianą werbla 😉 ) i takie tam duperele 😛
Dobra dobra, zobaczycie, jak wam kiedyś wrzuce nasze kawałki to wam szczeny
poopadają
Nie pije, nie pali…łeee 😛
SPRZEDAM OLP MM2 + POKROWIEC!
Powiem tak. Lubie The Animals, ale i jak cover jest fajnie zrobiony to też
posłucham, ale będąc szczery kichę niezłą odwaliliście, gitarzysta+wokal
masakra, bass jak nie bass, a pałker chyba faktycznie zakochał się i świata
nie widzi poza RHCP. Nie wiem co robiliście na próbach ale na pewno nie
ćwiczyliście tego kawałka. Wiem że dodatkowo do wszystkiego dochodzi trema
ale ile w tym było tremy a ile nieprzygotowania. Może zbyt ostra ocena, ale
to może was bardziej zmotywować niż jakieś pitu pitu ,że było w sumie
okej. Mam nadzieje że przedstawiając kolejny cover tym razem się
przygotujecie.
Ocena 2=
Spoko… Ja sobie zdaje sprawe że tak naprawdę to zchrzaniliśmy…
Prawda jest taka że jesteśmy trójką ziomów którzy coś tam potrafią i
posatanowili zagrać.
Swoją drogą
Czemu tak sądzisz? Znaczy wiesz, nie to że nie wierze czy coś tylko ciekaw
żem na jakiej zasadzie tak sądzisz… A pozatym on wtedy to aż tak jeszcze w
nich się nie kochał 😉
Bass jak nie bass… Brzmienie czy taki cienias jestem?
Ej Bracia!
Za sama nazwe macie wieeelkiego plusa..Kiedys (wlasciwie to caly czas )
mielismy jazde na muflony..Pracujcie dalej, trochę wiary, ZAANGAZOWANIA i do
przodu!! POWODZENIA!!
Ej, ale tych kolegów gitarzystów to powinniście wywiesić za jaja na mrozie.
Zwłaszcza solo makabryczne.
Nie wiem czy powineinem się przyznawac do popelniania tego ale… Troche się
spróbuje wytlumaczyc a i bedziecie mieli film do straszenia dzieci xP
U nas w szkole miał być pokaz talentów z okazji WOŚPu. Jakis niecaly tydzien
przed zostalem zapytany czy zagram z 3 kolegami gitarzystami Passengera. Utwór
prosty, myślę sobie czemu nie! Próby do WOŚPu byly, mielismy grac tyle
razy…Szkode ze ostatecznie udalo nam się zagrac 2 razy, raz chwile, wszystko
się pieprzylo i to ostro, drugi raz nico dluzej ale można by rzecz ze to była
próba próby. W miedzy czasie, mój perkusita tez goscinnie postanoiwil
wystapic, a jakieś dwa dni przed wystepem mój gitarzysto wokalsista zostal
poproszony by zaspiewal, jako ze zaden z 3 gitarzystów nie chcial odpuscic
grania co eliminowalo spiewanie.
Oczywiscie wokalista to len smierdzacy (,,Wiem ze smierdze, ale czy jestem
leniem? ” cytuje jego mysl). No i nauczyl się kilku slów z calej piosenki.
W niedziele wlasciwie to była jedna wielka improwizacja, mnie zestresowala
jakaś glupia baba która uznala ze w ogóle nie znam akordów jak na próbie
przed WOŚPem postanowilem spróbowac zagrac z gitarzysta Moja i twoja nadzieje
by Hey – dopiero zaczynalem się wczuwac i zaczynac to grac i to bardziej dla
próby czy dam rade, zwlaszcza ze eksperymentowalem nieco wiec nie dokonca
grałem czysto zastanawiaac się jak zabrzmi najlepiej.
No ale dosctlumaczen… Bylo, minelo. Wyszlo i tak niexle..Zwlaszcza
zakonczenie. Chyba w tym Bóg nam dopomógl ze tak równo wyszlo xP
edit : Troche zakrecilem się w tym dlugim tekscie i nie powiedzialem ze przez
to ze się zestresowalem jakaś niezbytmila babka, zaczelo mi się mylic nawet
takie proste granie jak w Passengerze i grałem naprawdę banalna i nudnawa
wersje ale przynajmniej czulem się pewnie
Co do gitarzystów – xD nie badzmy tacy surowi. Dopiero zaczynaja…
Jak ktoś zaczyna to niech się za solówki nie zabiera. Rozumiem jakieś tam
braki w technice, ale znajomość skal albo posiadanie doskonałego słuchu i
opanowanie rozłożenia dźwięków na gryfie no to już mus jak się nie chce
wiochy zrobić 🙂 . A bas w porządku, mimo że banalny. Fajnie brzmi.
Edit:
Sorry że jeden pod drugim, ale Urof zedytował a ja odruchowo napisałem
nowego.
Ale rzeź 😀
Od razu przypominaja mi się nasze pierwsze koncerty 🙂
śmiechoza konkretna… co prawda nie ma co się śmiać, bo być może
wkrótce z nowym gitarzystą zaprezentujemy podobny poziom, jak się chłop nie
weźmie do roboty, ale wokal zdecydowanie do wymiany. Fajna czapka 🙂
A te solówki to wiem…Aczkolwiek jak poczytacie dowiecie się ze jedna była
w ogóle nie planowana xP
A czapa niestety nie moja, a podkradziona w ostatniej chwili do wystepu.
A brzmienie to –
Mój Mayo b4 + zoom b1 w którym wykreowaem wspaniay sound dzięki 3 pasmowemu
EQ i modelowaniu dźwięków wzmacniaczy! 😛 + konsola gitarzysty + wsmacniacz
kolumnowy stary szkolny + 8 OHm kolumna 200 wattowa szkolna, stara, kolumna z
niedzilajacym glosnikiem sredniotonowym i już nieco harczacym i nie wiem czy
dalej dzialajacym gwizdkiem 😛 Ale za to ma w sumie ladny bas wiec lubię ja ;]
Boże…widzisz a nie grzmisz
Nie obracaj kota w worku!
wtf?! ;D gość po Twojej prawej prawie przysiady robi a i tak z rytmicznym
graniem ma klopot ;D
Nie no, macie jaja żeby z takim gównem wyskakiwać, szacunek 😀 Ja mam
nagrania z początków swojej „kariery” i podczas smutnych dni poprawiam sobie
nimi humor, ale nigdy nie wpadłem na to, żeby je pokazywać innym 😀
Nie no okropne 😀 Możecie to śmiało sprzedać policji, mogliby to stosować
jako środek przymusu bezpośredniego 😀
pracujcie 🙂 może komus z was wyjdzie kiedyś lepsze granie i się wezmie do
pracy 🙂 a takie wyskakiwanie, ze dzisiaj dostalem tekst to najwieksza wiocha,
jak dla mnie – patrz co ich to obchodzi, nie umiesz to nie wychodz na scene.
Lepiej zagrac jeden dobrze przygotowany koncert, niż 10 zrobionych w pospiechu.
Oceniajcie siebie i swoje umiejetnosci bardziej krytycznie i pamietaj chcesz
zmienic kapele zacznij od siebie 🙂 i nastepne „graj zawsze z lepszymi od
siebie” 🙂
omg…nie ma to jak posiadac zerowe poczucie obciachu :/
No. czeka was dużo pracy. Ja z koncertowaniem bym się wstrzymal.
————————————————————
>>Moja strona
domowa – a na niej masa stufffu dla basistow!
Ten głęboki dźwięk ta przenikająca wszystkie członki barwa, majestat… (www.kolos.math.uni.lodz.pl/~krol/)
kurcze, urof zmotywował mnie by zamieścić tu pierwszy koncert mojej
genialnej pierwszej kapeli- diSpel BETON xD Ale zanim to zrobię to muszę
zdobyć teraz jakieś dobre nagranie Morfiny, że by nie było ze nadal nie
umiem grać i stoję w miejscu 😛
Co do WOŚPu- ciekawe ilu dzieciom Owsiak pomógł dzięki Waszemu koncertowi
😀
Niech przede wszystkim bas i gitara rytmiczna słuchają centrali i werbla- to
nie jest trudne a będzie o niebo lepiej 😉
No deja vu, pamiętam Jarocin (roku nie pamiętam).
Mała scena, kapela punkowa (bodajże z Kielc) filetowa marynara wokalisty (jak
dziś). Zero strojenia zero rytmu każdy sobie bez związku i poczucia
winy.
Tak rozbawii publike że ich wybrano do koncertu na dużej scenia.
Tam niestety, nikt nie chciał im włączyć prądu i skończyło się na
wyzwiskach ze sceny w strone konsoli.
Na szczęście potem sobie, poszli bo mogli bo to mogła by być masowa
zagłada.
Ale widzę że tradycja w narodzie nie ginie.
Tak (nie) trzymać.
jeeej baśka? oO
z koncertowaniem fakt, że wstrzymać się najlepiej chyba byłoby ;p
żeby już tak się nie mądrzyć bez argumentów to dam dom wschodzącego
słońca z koncertu zaprzyjaźnionego zespołu ze mną w zastępstwie
https://www.youtube.com/watch?v=IzdjprpS-do
https://www.youtube.com/watch?v=SkCWcd1louU
Posłuchajcie tego 🙂 To chyba Ci sami Emo Busters od Muflonów;)
Lubię uszczęśliwiać ludzi, dając im powody do śmiechu czy też pokazując
że jednak nie są najgorsi xD Dlatego macie kolejną porcję Muflonów!!
edit: W Californication w solówce coś wysiadł trochę piec wokalowi który
ową miał grać to też ona jest porażką i to wiemy.
Ale to nie jest śmieszne, to jest dramat a nie komedia.
W „Smeels” to jakaś twórczość własna w warstwie tekstowej? Californication
jeszcze mi się przesłuchać nie udało, ale jeżeli to w ogóle przeżyję to
postaram się coś napisać…
Najlepsze są podskoki 😆
nazwa mega wypas!!!!!
było na youtube wiec chyba można wrzucić, może się nikt (w domyśle urof)
nie obrazi…
NIE PRÓBUJ TEGO W DOMU!!!
o JC, nogi pode mną się trzęsą jak tego słucham, zdecydowanie najgorzej z
wokalistą u was, brawa jedynie za odwagę 😛
no ale jak gracie tylko for fun to ja nie wiem czego się spodziewać….
sam jestem może początkujący i nie chce wmawiać ze gram lepiej niż ty itd.
po prostu z takim skilem jaki prezentujecie to bym w zyciu na koncert nie
poszedł ale… brawa za odwagę…. 😛
Nieświadomy tego, że ujrzę w pełni synchronizowane kacze podskoki zrobiłem
sobie herbatę, której część po zobaczeniu powyższych wylądowała na
klawiaturze i części biurka.
Podoba mi się image sceniczny Urofa i dobre podejście do muzyki jako czegoś
co sprawia im przyjemność (a najwyraźniej i widowni). Reszta trzyma poziom
zespołu gimnazjalnego.
z kuplami ze szkoły kiedyś nam się nudziło i takie coś popełniliśmy
http://www.download.yousendit.com/9A76145B5DC7F9AC
Co o tym myślicie?
o rany…nazwa muflony swietnie do Was pasuje 😛
co? gówno! pomyliłeś tematy, nikt nie kliknie w link…… 😛
Hahahha ale rzeźnia! Mój Boże! xD
He ziomki z Wesołej. Pozdrawiam małolaty 🙂
żela napisał:
z kuplami ze szkoły kiedyś nam się nudziło i takie coś popełniliśmy
http://www.download.yousendit.com/9A76145B5DC7F9AC
Co o tym myślicie?
Ciekawy riffek i kojący… ale solo.. man… Mam nadziej, że długo nie
pracowaliście nad tym kawałkiem ;]. Składanie takiego kawałka powinno
trwać +/- 5min 🙂 i to przy małym doświadczeniu 🙂
bo to było 5 min.. i sorry faktycznie nie ten temat…
Oto nasze demo… Cóż… Nie wyszło tak jak mogło wyjść z kilku powodów,
chociaż w gruncie rzeczy nie jest tak źle… Wiem że się myliłem, wiem
gdzie niepotrzebnie wrzucłęm klang itd.
Zaznaczam też że wokal normalnie znacznie lepiej śpiewa i być mozę
wytłumaczeniem na te fałsze jest potra nagrywania – 22 w piwnicy w domu
gitarzysty, z rodzicami nad głową, w niedzielę. W gruncie rzeczy na próbach
wszystko ładnie śpiewa z naszego repertuaru.
Trzeba mieć dystsans do samego siebie i przypomnieć sobie, że kiedyś też
zagrało się pierwszy w życiu koncert, który był fajny, obfitował w
zabawę ale krzywy, nierówny i takie tam.
Gitara nie stroiła w ogóle. Myślę, że proteza ucha czyli tuner dziś to nie
jest majątek i można nawet na scenie poświęcić chwilę, żeby gitarę
zestroić.
Ogólnie to czeka was duuuuużo pracy. Perkusista powinien się zaprzyjaźnić
i to na dobre z metronomem. Było krzywo i nierówno w tempie.
Brzmienia nie były najlpsze i tutaj pytanie do akustyków: skoro słyszycie
dlaczego nic nie robicie !!!!!
Próbować, próbować i jeszcze raz próbować. Nie święci garnki lepią,
więc do pracy, grać, grać i jeszcze raz grać, bo z każdym razem może być
lepiej.
____________________________
http://www.myspace.com/perpetumhomo
Nazwę macie niezłą ;)Taki trochę dziwny wokal w Red hotach jest.
No i, dodam Was na myspace do znajomkuuuffff. xD.
no, demo wyszlo calkiem fajnie, zwlaszcza „come on” trafilo w mój gust…
jeszcze jakby perkman dal inny beat, to by był cali punk : ) a właśnie, a
propos perkusji, to jak dla mnie w prawie wszystkich piosenkach gra bardzo
podobnie, jak dla mnie przydaloby się co nieco urozmaicic, ale jak mowie,
reszta – calkiem w porzadku! pozdrawiam : ]
Wokal to jest taka porażka że hej 😛 ale poza tym..tak beznadziejnie totalnie
nie jest. Gorszych znam i widziałem. 😀 podskoki wyczesane, ja też się
obśmiałem równo:P
boze, ten wokal to jakiś wykastrowany czy jak? :d Dobra, bez obrazy. Taki
żarcik, ale muzyka mi ewidentie nie podchodzi , w kółko 4 powerchordy…
Zazwyczaj to w prostocie siła.