Witam
Właśnie wymieniłem struny w basie (yamaha rbx 170), z oryginalnych na Martin
Darco Electric d9700L. wszystko poszło dobrze, aż do momentu, kiedy
szarpnąłem strunę E (jeszcze na sucho), a mianowicie struny wydają bardzo
metaliczny odgłos, trochę przypominający dźwięki pianina. Pprzednie miały
bardzo ładny dźwięk, jak grałem pustą E to aż się w gardle czuło 😀
Teraz jak coś zagram, to, kolokwialnie mówiąc, żal d*pę ściska, nie
wiadomo czy się śmiać czy płakać. Struny brzmią jak naciągnięte druty i
nie mam bladego pojęcia dlaczego:(. Czy to kwestia czasu, czy specjalnie takie
brzmienie? Może ktoś miał styczność z tymi strunami, coś o nich wie?
Dlaczego struny na moim basie wydają metaliczny odgłos po wymianie?
Czy ktoś kiedykolwiek miał podobny problem z Martin Darco Electric d9700L?
Co może być przyczyną metalicznego dźwięku strun na moim basie?
Czy powinienem się martwić o metaliczność dźwięku moich nowych strun na basie?
Co mogę zrobić, aby pozbyć się metalicznego odgłosu strun na moim basie?
Czy dobór strun ma wpływ na brzmienie basu?
Jakie struny polecalibyście do mojego bassu Yamaha RBX 170?
Na co powinienem zwrócić uwagę przy wyborze strun do basu?
Czy Martin Darco Electric d9700L są dobre dla basistów grających w muzyce metalowej?
Czy zdarzyło się, że po wymianie strun na basie zmienił się brzmienie pustych strun na E?
Jeśli to są stalowe struny to nic dziwnego, zgrają się i nie będą
brzęczeć 😉
Nic dodać, nic ująć.