Mayones Jabba

A dokładniej

Mayones Jabba Special PBH 5

czyli customowe wiosełko ze stajni naszego Mayonesa.

Mam zamiar sobię takie coś sprawić jak sellnę Warwicka.

Tyle że nie wiem jak to się sprawuje a możliwości ogrania małe.

Więc kilka pytań.

Jak sprawuje się w Rocku, Metalu czyli przebijanie się przez przester

i pobudzonego perkusiste basem nie volumem. Jak chodzi na nim slap.

Kilka slowek.

Zasatanawialem się nad alternatywa co do Mayonesa i wrazie czego

jak by nie spelnial moich oczekiwan to jest wersja

-Fendera Jazz Bass American 5 albo 4

-Spectora Rebop 4 DLX

-MusicMan(ernieballowy) StringRay 4

-Fender Jazz Bass – Marcus Miller 4

ale to tylko alternatywa w razie co.

Kto gral i słyszał. Proszę o pomoc.

Czy planuję kupić Mayones Jabba Special PBH 5 i chciałbym wiedzieć, jak sprawdza się w Rocku i Metalu?
Jak dobrze działa slap na Mayones Jabba Special PBH 5?
Czy ktoś miał doświadczenie z grą na Mayones Jabba Special PBH 5 i może mi o tym powiedzieć?
Jakie są moje alternatywy do Mayones Jabba Special PBH 5, jeśli nie spełni moich oczekiwań?
Czy Mayones Jabba Special PBH 5 ma możliwość przebijania się przez przester i pobudzonego perkusiste basem nie volumem?
Czy ktoś ma synestezję związana z dźwiękami produkoanymi przez Mayones Jabba Special PBH 5?
Czy Mayones Jabba Special PBH 5 jest polecany basem przez innych muzyków?
Jakie są moje szanse na znalezienie Mayones Jabba Special PBH 5 na rynku basów?
Czy byłbym w stanie znaleźć Mayones Jabba Special PBH 5 w sklepach muzycznych online?
Czy Mayones Jabba Special PBH 5 jest lepszym wyborem niż Fender Jazz Bass American 5 albo 4 Spectora Rebop 4 DLX MusicMan(ernieballowy) StringRay 4 Fender Jazz Bass Marcus Miller 4?

25 komentarzy

  1. jigsaw

    Wiem że być może mało wniosę, ale proszę miej to na uwadze. Jak chcesz
    dopiero mayo robić to różnie może być z terminem ,nawet do 2 miechów.

    Ja po ograniu klasyka jabby wiem że ustępuje Japońskiemu staremu Jazzowi
    62(badass, mosiężne siodełko i pickupy fenderowskie).

    No ale to moje odczucia

  2. SteFun

    @jigsaw: ustępuje Japońskiemu staremu Jazzowi 62(badass, mosiężne siodełko i pickupy fenderowskie).

    Tyle że takich kupić nie mogę bo nie ma ; )

    Po pierwsze dla mnie brzmienie. Tylko nie tobiasy, schectery i tego
    podobne.

    Potrzebuje mieć bass który się przebije przez wszystko czyli będzie miał
    wyrazisty

    dźwięk na nagraniach i na scenie, i oczywiście mruczał w swoisty
    sposób.

    A Amerykanski Fenderek czy tez Milerowski lepszy od Mayo czy też spector rebop
    czy euro??

    __________________

    http://www.Fragnatic.art.pl

    http://www.MySpace.com/Fragnaticpl

  3. bratekr

    A brałeś pod uwagę stare konstrukcje pt. Tokai + przystawki Fender 60?
    Wymieniasz też wiosła czterostrunowe, więc to może być dobra alternatywa,
    niekoniecznie budżetowa. Te przystawki z jesionowym korpusem brzmią
    świetnie. A, i jeszcze bardzo ciekawą alternatywą może być Cort (a jakże)
    GBMP3 (www.maczosbass.pl/prod,1314,GBMP-3_Masterpiece.htm). Do tego – gdy
    zamówisz pod siebie Jabbę, licz się ze sporym spadkiem wartości, czego nie
    musisz się bać przy starych Tokaiach, a przystawki Fender będą świadczyć
    tylko na korzyść.

  4. sernik

    Kup Fender amerykańskiego. Przy jabbie masz jeden problem – utrata
    wartości.

    Do tego widzę, że nie do końca wiesz czego chcesz, więc lepiej kup
    używanego Fender – najwyżej później sprzedasz.

    Edit: no i jak metal i rock to aż się prosi o użycie precla…

  5. Gurf

    dżabba kosztuje 6 kół, tak?

    no to ja mam odpowiedź jedną – ebay i szukać w europie.

    nie wiem skad jestes, ale ograc w polsce się da. Znaleźć do 6kół tez.
    Przebijać się i owszem będzie. Trza tylko mieć cohones.

  6. Mateusz Piotrowski

    Mayones Jabba wydaje się być całkiem niezłym wyborem. Normalne drewno (a
    nie jakieś wenge srenge itp.) klasyczna konstrukcja, pickupy imo dużo
    lepsze niż standardowe a fenderach (us i jap) i niezły mostek. Jedyne co to
    elektrownia psuje ten bas… Jakby ją wywalić to może to być całkiem dobre
    wiosło nie gorsze od fendera. Tylko nie wiem jak z ceną używek, bo jeszcze
    nie widziałem używanych, a jak chcesz kupić nową Jabbe to chyba Fender
    będzie faktycznie lepszym wyborem. Najlepiej z serii reissue, bo są wykonane
    lepiej niż standardy. I jak chcesz grać to co napisałeś to chyba (a a
    raczej na pewno) jesionowy korpus jest najlepszym wyborem. Czyli nie żadne 62
    ri, tylko np 75 ri, od biedy jakiś inny jesionowy (np. Miller) czy co tam
    jeszcze jest z jesionu. Olcha też na pewno da radę, ale ja jestem zdania że
    jak chce się napierdzielać to jesion.

  7. SteFun

    Jabbbe mogę mieć za ok 3,2tys używkę.

    Bo ogólem średnio pakuję się w nówki, wolę używki.

    A czym mniej wydam tym lepiej ; ) bo miałem brac

    Patriota albo Slogana ale szkoda mi narazie kasy.

    Mam zamiar dać max 3500zł za używkę

    można przekroczyc ale mam taki zakres mniej więcej.

    Mroku jak elektronika to jaka ?

    Nie będzie lepszą alternatywą używany Miller ?

    Miedzy Milerem a Jabba Special bez wzgledu na cenę co byś mroku wybrał

    jeżeli chodzi o standardowa elektronike, przetwory itp.

  8. Johny16

    To teraz ja – jako iż jestem szczęśliwym posiadaczem.

    Wygląda tak: http://www.img200.imageshack.us/img200/7396/graty.jpg

    Konstrukcja:

    Gryf Klonowy, Korpus Olcha i Top z wiązu oczkowego. Mocowanie gryfu na 6
    soliiidnych śrubach. Przystawki Nordstand, elektronika pasywna
    (vol/vol/tone/tone)

    Jak gra?

    Charakteru Jabbie nie brakuje. Mam ją Rok – Grałem nią wiele rzeczy i nigdy
    nie było problemu żebym się gdzieś nie słyszał. Brzmienie bardziej Modern
    niż Vintage!

    Grałem Tłuste niskie reggae z sekcją dęntą, klawiszami i gitarami – Była
    wyraźna, Grałem Funk – Ma ładne p*rdolnięcie przy klangu (szczególnie
    przy przystawce mostkowej na 80% vol) teraz gram Rock. Pazur jest, Przystawki
    nordstanda słyną z „Przestrzennego” i Głębokiego dźwięku, co w
    połączeniu z Jasnym Drewnem i Pazurkiem Ampega mi daje wiele radości przy
    pociąganiu za sznurki. Co do przesterów – Używam tylko MXRa El Grande
    (Bardzo Mocny Fuzz) Brzmi. ale jak i na ile mi się to podoba to ocenie za
    jakiś czas (mam go dopiero miesiąc)

    Ja za swoja Jabbe specjal zapłaciłem mniej niż teraz kosztują (Był to
    jeden z pierwszych egzemplarzy tej serii)ale nawet nowe są warte swojej ceny.
    Gdyby kogoś interesowały próbki dźwięku, więcej zdjęć.. po weekendzie
    mogę coś dorzucić.

    Wszelkie pytania na PW (możemy się nawet na ogrywanie umówić)

    Pozdrawiam

    Żeby było obiektywnie – największe minusy:

    Jabba nie lubi starych strun (jak Musicman)

    Waga – Jest to naprawdę kawał dechy

    Artykulacja – Na Jabbie słychać WSZYSTKO. Nie ma mowy o pomyłkach… Dla
    jednych niestety dla jednych stety (daje do minusów – bo trzeba się
    dokształcić, ale później jest szał)

  9. Mateusz Piotrowski

    SteFun – kupiłbym Fender bo to mój gust;) ale ty nie musisz. W sumie to mam
    takiego „millera” z tym, że nie popsutego elektrownią i trochę starszego. Za 3500zł, spokojnie kupisz dobrego jesionowego Japończyka na amerykańskich
    pickupach (które są bardzo dobre, ale z czasem możesz wymienić na
    original 62, albo CS 60s (do rocka i metalu raczej CS60)) A to co Ci zostanie
    to starczy Ci na badassa II i dopieszczenie u lutnika, a może nawet i na
    pickupy… Co do jabby to się nie wypowiadam bo po prostu nie miałem
    tego basu w rękach, dlatego ani Ci go nie doradzam ani nie odradzam. Jak ktoś
    już wspomniał: jak kiedyś będziesz chciał się przesiąść na inny bass
    to taki Fender nie straci dużo na wartości, a może nawet i zyska. A Jabba
    nie wiadomo, a wiem, że Fender mogę Ci polecić.

  10. miklo

    Piękna jest ta Jabba 😀

    SteFun: Jak chcesz bas, który przebije się absolutnie przez wszystko, to
    rzuć jeszcze okiem na G&L z serii L – ale to są specyficzne basy i mogą
    Ci nie podejść.

  11. sernik

    Ja bym do mroka tylko jedno dodał – za tyle możesz mieć spokojnie
    amerykańskiego jazza (patrz na allegro).

  12. SteFun

    Ale w gruncie rzeczy Fender się bardziej będzie nadawał ??

    I tak będę dążył np to customowego Mayonesa albo jakiegoś wiosła
    marzeń.

    Jednak teraz będę chciał wiosło które będzie najlepiej siedziało w
    metalu.

    Bo potrzebuje przebicie ostre.

    Zastanawiałem się wcześniej nad Millerem.

    I mimo miłości do Mayonesów to przystałbym przy Millerze.

    Pokreślę że używam też sansampa i efektów typu Flanger, Chorus.

    Przydała by się różnica między Jabbą a Millerem czy Federem USA.

    Kurde bo jestem w kropce, bo wszystko jest dobre ale nie mam jak tego ograć.

  13. kububasek

    Nie ma gatunku do którego by się jazz bass nie nadał. A te wymienione w
    temacie to bardzo dobre jazzy, więc tak, Fender się będzie nadawał:)

  14. SteFun

    @kububasek: Nie ma gatunku do którego by się jazz bass nie nadał. A te wymienione w temacie to bardzo dobre jazzy, więc tak, Fender się będzie nadawał:)

    To teraz pytanie czy będzie się Miller nadawał.

    Podkreślę że slapuję.

    Czy lepiej innego Fender ?

  15. sernik

    Stefun – gdzie mieszkasz? Podejrzewam, że jakbyś się trochę postarał to
    dasz radę ograć te sprzęty i sam zdecydujesz co jest lepsze…

  16. bratekr

    A nie lepiej:

    allegro.pl/item1039953389_tokai_jazz_bass_ajb_55_japonia_nowy.html plus
    BadAss plus Fender 60?

  17. kububasek

    @SteFun:
    To teraz pytanie czy będzie się Miller nadawał.
    Podkreślę że slapuję.

    no ja na prawdę nie chcę się czepiać, ale czy MARCUS MILLER gra kostką?
    … no stary

  18. SteFun

    @sernik: Stefun – gdzie mieszkasz? Podejrzewam, że jakbyś się trochę postarał to dasz radę ograć te sprzęty i sam zdecydujesz co jest lepsze…

    Dzierżoniów 60 km od Wrocławia

    Wrocław- totalnie nic tam nie znajdziesz. Fender American do tej pory jednego
    widziałem.

    A do maczosa z deka trochę mam.

    @kububasek:

    no ja na prawdę nie chcę się czepiać, ale czy MARCUS MILLER gra kostką? … no stary

    Wiem że slapuje. Tyle to każdy chyba wie.

    Jednak nie na jedym fenderze się slapuje.

    Nie o to mi chodziło czy się nadaje do slapu tylko czy

    jest jakaś alternatywa Fenderowska do Millera co w slapie dobrze siedzi.

  19. Gurf

    chłopak, siłą rzeczy nie „ogramy” wiesła za Ciebie. Prosta rzecz –
    marzyłem o ricku jak tylko go zobaczyłem na koncercie muse na V festiwalu.
    Spiąłem d*pę, wybrałem się do Warszawy i kolega Szergiel mi go
    udostępnił na ogranie. Jak masz tyle kasy, to podejrzewam, że wtopić nie
    chcesz. Zepnij zatem tyłek, posprawdzaj co kto ma w domu i ugadaj się na
    ogrywanie. Chryste.

  20. kububasek

    Owszem. Większość fenderów jazz bassów będzie się WYŚMIENICIE nadawało
    do slapowania, zaskoczę Cię, nawet Squiery, tokaie, cimary, i ibanezy jazz
    bassy również się będą nadawały i będą dobrze w slapie siedziały.

    A dekoral wciąż biały.

  21. sernik

    60km od wrocławia? Toż spinaj poślady. Pytaj kto ci udostępni sprzęt i
    ogrywaj. Albo jedź do maczosa, lepiej wydać nawet 150zł niż 3,5k wsypać…

  22. SteFun

    Fenderka ogrywałem już i mi przypasił. Czekam na fotki tego Mayonesa i wtedy
    będę decydował.

    Chciałem tylko wasze opinie, bo w warunkach bojowych ich nie sprawdzę ;
    ).

    Jestem nastawiony na Fenderka, ale kto wie. Dam wam znać co wybrałem
    ostatecznie. ; )

    Puki co wielkie dzięki bo bardzo mi pomogliście w moich wywodach.

  23. dudi999

    Ja mam Mayonesa Jabba Classic i mogę naprawdę z czystym sumieniem je polecic.
    Wiem ze to nie jest to samo co Ty chcesz ale pewnie customowe wersje sa jeszcze
    lepsze 🙂

    Tutaj masz próbke dźwięku. Brzmienie zmienialem bawiac się ta elektronika
    która jest w gitarze:

    http://www.dudi999.wrzuta.pl/audio/3tE9rh4bbMP/jabba2

  24. miklo

    Ale fajnie gada ta Jabba 😀

  25. dudi999

    Dzieki, mi tez się podoba 😀

Inni czytali również