Jako, że na dniach zapadną diecezje, troszkę pogrzebałem w forum, ale i bez bicia przyznaję się, że nie do końća dogłębnie. Ale sobie pomyślałem, że wrzucę, a nuż ktoś coś mądrego napisze :-). Opcję mam teraz na zakup paki 2×10 na neodymie. Choć troszkę się obawiam, że nie będę miał takiego masnego brzmienia w niższych rejestrach, jak w ampegu 4×8″ którego właśnie ożeniłem, to jednak stawiam na niezrównaną lekkość bytu, czyli łatwość w transporcie. Opcje mam dwie: Markbass Standard 102HF – cena detal wiadomo – 2600 z haczykiem nawet, 400 W, 22 kilo żywej wagi. Box – Taurus TN-210 NEO 450W RMS / 4 lub 8 ohm 2255,00 zł, jakieś 19 kilo żywej wagi. Pomyślałem sobie, że kupię do tego główkę LITTLE MARKA II i zobaczę co się będzie działo. Natomiast co do paczek – Markbasa jest ciut większa, i ma basrefleksy u góry i z dołu więc mniej się można bać o basy, po za tym ją akurat miałem okazję pomacać. Taurusa niestety nie. No i nie do końca wiem, co to za głośniki są – Sica. Pytanie dodatkowe – żeby ciągnąć max mocy myślę o kolumnie na 4 ohm, ale co będzie z Markiem-główką, jeśli podepnę do niego paczkę drugą o oporności 4 lub 8 ohm ? Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, niech pisze. Prosimy o sportowy i kulturalny doping :-).
Czy warto kupić pakę 2×10 na neodymie do mojego basu?
Czy pomyślałem o zakupie kolumny basowej Markbass Standard 102HF?
Zastanawiam się nad zakupem Taurus TN 210 NEO.
Czy obawiam się, że nie będę miał masnego brzmienia w niższych rejestrach z paką 2×10 na neodymie?
Czy łatwość w transporcie ma dla mnie znaczenie?
Czy mialem okazję pomacać Markbass Standard 102HF?
Zastanawiam się co to za głośniki są Sica w kolumnie basowej Taurus TN 210 NEO.
Czy myślę o kolumnie na 4 ohm do ciągnięcia maksymalnej mocy?
Czy będę miał problem z podłączeniem drugiej kolumny basowej o oporności 4 lub 8 ohm do Marka główki?
Czy proszę o sportowy i kulturalny doping w dyskusji?
Nie grałem na paczce jako takiej, ale grałem na kombie o tym:
[url]www.maczosbass.pl/images/products/2364/1.jpg[/url]
Niesamowicie skuteczny, tylko, że ja sprawdzałem go w warunkach sklepowych.
Mniemam, że do spokojnego grania będzie ok, bo z tego co wiem, to bluesa
uprawiasz, niemniej mi pewnie brakowałoby trochę wygaru, chociaż nie powiem,
że to jest ciche.
Jak czytałem specyfiki wzmacniaczy, to minimalne ohmowe obłożenie jest 4
ohmy, więc jeżeli masz pakę 4 ohm i podepniesz drugą, to raczej szeregowo,
bo inaczej się chyba spali ;s
No ja też macał to kombo, i wydaje się, że paczka dzięki temu, że po
pierwsze primo nie ma ściętego tyłu, a po drugie primo nie jest od góry
zabudowana wzmacniaczem ma basreflex, brzmi lepiej i pełniej.
Po za tym jednak jestem już zwolennikiem sytuacji: głowa + paki, bo to mi
daje dowolność.
O ile w pełni przekonam się do łba markbasa, to już zostanie, a ja sobie
jeszcze kiedyś dokombinuję inne paczki i będzie git.
Tyle, że jako d*pa elektryczna nie wiem, co się stanie jak do Marka
podłączę paczki dwie, z czego jedna będzie na pewno na 4 omy. A druga
cholera wie jaka, bo to mogą być sytuacje sceniczne, gdzie se pożyczę od
innego basisty, bo sam to se prędko nic nie dokupię na pewno, a jeśli już,
to czy druga paka będzie musiała mieć też 4 omy ?
A granie, i owszem, jest spokojniejsze niż prawda, dzwięki w wykonaniu
zespołów Lordi czy legendarny Citron, ale o ile jakiś czas temu
natrząsałem się z kolegów rozprawiających na forum o zatyczkach do uszu,
teraz mam plan pobiec do sklepu z odzieżą BHP i kupić spory zapas, gdyż po
każdym koncercie, czy to z Blusmobilem, czy Nałogiem nie słyszę na prawe
ucho przez 3 dni – tak kochani koledzy napierdzielają na swoich słynnych
historycznych lampiakach.
EDIT: Właśnie się skonsultowałem z najfajniejszym sprzedawcą gratów
muzycznych na wschód od Edenu, i powiedział, że jak se kupię pakę na 4
omy, to już drugiej nie podepnę :/.
Jeżeli podłączysz dwie paczki o impedancji 8 ohm szeregowo, to będziesz
miał łączną impedancję 16 ohm, jeżeli równolegle – 4 ohm. Jeżeli masz
już jedną paczkę 4 ohm i chcesz kolejną podłączyć szeregowo – ok,
będziesz miał 4 + n oporności (n czyli tyle ile ma ta paczka), ALE! jeżeli
chcesz podłączyć równolegle – to lepiej tego nie rób – przy drugiej paczce
4 ohm otrzymasz 2 ohm, a przy paczce 8 ohm 2.66666(6) ohm. Tak czy inaczej
może dojść do katastrofy.
EDIT: podłączyć podłączysz, ale nie wiem czy jesteś na takie eksperymenty
przygotowany finansowo 😀
Jako blondynka zapytam jeszcze: czyli jak będę miał paczkę 4 omy i
podłączę szeregowo drugą 8 omową, to mam 12 omów ? Co na to wzmacniacz
powie ? Jeśli on ma 300W/8 om, i 500 W/4 om ?
Czy jeśli podłączę szeregowo dwie paczki 4omowe, to będę miał oporność
8 om ? Czyli wszystko powinno być wporzo ?
Sory, ale humanista jestem, a nie fizyk 🙂
Jeżeli będziesz miał w sumie 12 ohmów impedancji no to wzmacniacz będzie
grał jakoś mniej niż 300 watt, ale nie wiem ile, bo to by trzeba było
sprawdzić.
Jeżeli podłączysz dwie 4ohmowe paczki szeregowo, to wszystko będzie ok (8
ohm), ale zważ wtedy jaką moc ma wzmacniacz, a jaką moc masz na paczkach, bo
co Ci po tysiącu watt w kolumnach, jak wzmacniacz generuje 200.
Co do ostatniej tezy masz rację, ale często jest tak, że lepiej zagrać
ciszej na 4 głosnikach na przykład, niż głośniej na dwóch 🙂
No spoko, ja nigdy tego nie sprawdzałem, co się stanie, jak podłączysz
kolumnę, co ma dużo watt, do wzmacniacza. Zawsze zapas mocy warto mieć
🙂
W tym wypadku nie chodzi o moc, a o ilość/powierzchnię głośników.
Z całym szacunkiem do przefajnej paczki Gmoda na 1 głośniku 12″, pomimo, że
ma ona 300 W/8om , o wiele bardziej podobało mi się brzmienie/przebicie
ex-mojej paczki ampega 4×8″, pomimo, że nominalnie miała tylko 200W/8 om.
Co 4 głośniki to nie jeden.
No tu dochodzi jeszcze taki myk jak skuteczność głośników. Nie wiem czy
wiesz co to :d. Każdy głośnik ma skuteczność w decybelach podaną, im
więcej decybeli dla danego głośnika, tym będzie on głośniejszy. A
brzmienie to już kwestia mnóstwa innych zależności. Ogólnie kolumny to nie
jest tak prosty temat, jak mógłby się wydawać :).
Ta. I słyszałem już paczki gadające lepiej na tym samym piecu i gitarze
mające w dokumentacji skuteczność 99 dB na przykład, niż paczki mające
jakieś 103 dB.
Teoria teorią, ale po mojemu 4 głośniki zagadają zawsze sprawniej niż
jeden. No chyba, że postawimy obok siebie rozdupconego eltrona z jednej strony
a wypasionego edena albo ebs-a z drugiej.
Tak jak z mocą. Niech mi ktoś wytłumaczy, że przy tej samej gitarze, przy
tym samym gitarzyście 🙂 i tej samej wspomnianej paczce ampega sprzęt gadał
ciszej i gorzej na rozkręconym na ful eszdałnie mag 600 (575 wat w
dokumentacji), a po podpięciu hartkacza 3500 który przy obciążeniu 8omów
daje z siebie jedynie marne 240 waciszy sprzęt zagadał jakby mu ktoś
amfetaminy w cewki dosypał.
Skuteczność głośników, że tak powiem, się nie zmieniła.
To co, cud ?
Ale ciul tam, oftop się lekki robi.
To co, nikt nie ma nic mądrego do powiedzenia na temat taurusa i markusa ?
To o wzmacniaczach nijak się ma do tego co powiedziałem, ale jak będziesz we
Wrocławiu, to wpadaj do Ragtimeu na Traugutta, tam paczki neodymowe Boxa
stoją metr od paczek Markbassa, a jakiś czas już pracuje tam bardzo miły
człowiek, doradza i w ogóle, sobie można to w dowolnych konfiguracjach
sprawdzać.
Kurde.
To jutro jadę, hehe.
Fizyki nie da się oszukać! Lekkie i małe nie zagra nigdy tak jak duże i
ciężkie. Sprawdzałem wielokrotnie i dlatego jeżdżę na koncerty
załadowany po dach 🙂
Pozdrowienia!
Mietek Jurecki
http://www.jurecki.art.pl
Witam Mechanika :-).
Wielka to radość zobaczyć Twoje nazwisko na forumie :-). Za to dawno nie
widziałem Kolegi na scenie, i mus to naprawić przy najbliższej okazji :-).
Może zdążę na Wasze granie w Olkuszu – będę wracał z Poznania, a
Vintagem ostatnio się zachwycaliśmy jak graliśmy u Piotrka w Nowym Targu
🙂
Ja, drogi Mietku, też mam auto wyładowane po dach sprzętem, jak jadę na
koncert – ale obecnie poruszam się Toyotą Yaris, więc łatwo ją zapełnić
:-). Wystarczy moja paczka, łeb, combo kolegi gitarzysty i ledwo się gitary
mieszczą 🙂
Kapral miałeś rację, koleś w Ragtajmie wybitnie
sympatyczny, miły i uczynny. Normalnie sobie chciałem aż zdjęcie z nim
zrobić, bo taki sprzedawca to skarb :). Ale w sumie nie ma dziwne – w końcu
koleś jest basmanem 🙂
Niestety, nie miał akurat paki Marka 2×10, ale miał 4×10 i kirde ładniusio
gada…. Niemniej jednak obadałem paczkę Taurusa 2×10, i wrażenie mam takie,
że żółć jednak o parę klas wyżej brzmi. Ale może to być wrażenie
złudne hehe.
Przekonam się do końca jutro, jak pan kurier doniesie główkę…
http://www.img73.imageshack.us/img73/9213/mark1ms6.jpghttp://www.img297.imageshack.us/img297/5940/mark2fk4.jpghttp://www.img412.imageshack.us/img412/4536/mark3le1.jpghttp://www.img177.imageshack.us/img177/1087/mark4ca9.jpg😈
Kupione oczywiście tylko i wyłącznie przez Pana Sobassa u Pana Maczosa
w
http://www.maczosbass.pl/
Kto nie kupuje u Maczosa
zamiast mózgu ma kutosa .
Hej Maczosie
U Ciebie kupować
Opłacosie.
::biba::
A teraz można składać kondolencje, hehe.
Eee…a nie było niebieskich? 😉
Żażdoszczę.
jak chcesz niebieski to kup ebsa
wolę zielone:)
gratuluję wspanialego sprzętu!
************************************************************
http://www.myspace.com/javnogrzesznicy
Brzydale 😛
Kondolencje sąsiadom, rozumiem? Oby grało 😉 :piwo:
hmm kogo by tu okraść… ;p
Sobass ale widzisz mamy ten sam pasek do gitary 😀
Ja też mam taki pasek:)
Były niebieskie, ale ciut droższe niestety. O ile mówimy o szwedzkim
odcieniu błękitu. Bo ten angielsko-chiński raczej średnio mnie
przyciąga.
Chyba założę osobny topik BRADERHUD OF PV PASKI JUZERS.