Marathone

witam chciałem się tak podpytac czy ta firma Marathone jest dobra czy takie
coś jak j&d ?? np czy ta gitara jest warat polecenia
www.marathone.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=47&Itemid=5

najlepije piszcie wszystkie opinie o tej firmie

Czy uważasz, że firma Marathone jest godna polecenia?
Czy miałeś kiedykolwiek do czynienia z produktami firmy Marathone?
Czy uważasz, że gitary tej marki są dobrej jakości?
Czy masz jakieś ulubione modele gitar firmy Marathone?
Czy zdarzyło Ci się mając problemy z produktem Marathone, skorzystać z ich usług serwisowych?
Czy uważasz, że ceny produktów Marathone są adekwatne do ich jakości?
Czy warto zainwestować w sprzęt muzyczny tej marki?
Czy spotkałeś się z jakimiś negatywnymi opiniami na temat produktów Marathone?
Czy posiadasz jakieś produkty Marathone i możesz podzielić się swoim doświadczeniem z nimi?
Czy preferujesz inne marki w swojej grze, czy poleciłbyś Marathone innym basistom?

46 komentarzy

  1. befunky

    dobre sa ja się nie mam czego przyczepic.

  2. Kapral

    Grałem na jednym basie tej firmy i dała radę!

  3. Hell_on_Mute

    Ja też z chęcią się dowiem czegoś więcej o tych gitarkach…czy są
    solidne? jak tam z brzmieniem itp ;];];] (tez Jazz bass)

  4. dani180

    ale grałes na basie..hmm ale w jakiej cenie był powyżej 1500zł ??

  5. Urban

    Ja od razu przyznam że nigdy na marthonie nie grałem, ale słyszałem dobre
    opinie o tych basach. Na pewno nie ma porównania ze skajłejami. Z resztą
    logicznie myśląc, to to jest młoda firma i nie ma jeszcze jakiejś
    ugruntowanej pozycji na rynku, więc będzie jescze przez jakiś czas
    sprzedawała dobre instrumenty po przystępnej cenie żeby sobei marke wyrobić
    :] Jestem przekonany że to nie masówka i nie będzie też takich ogromnych
    dysproporcji jakościowych pomiędzy tańszymi a droższymi basami jak np. u
    ibaneza.

  6. Brylant

    Powiem tak: wszystkie Marathone z jakimi miałem kontakt, to były same szatany
    i to jeszcze elektryki 😉 Jednak co do basów to mogę się założyć, że
    jedynym ich słabym punktem to pewnie pickupy, jednak wymienić na jakieś
    merlinki czy cóś i już mamy bardzo porządne wiosełko 🙂

  7. Khayyn

    Noo, nawet ładne tegitarki:) ale do pickupów to się zgodzę 🙂 nie są
    pewnie za dobrej jakości 🙂

  8. Brylant

    Hmm logiczne 😉 W końcu jak wszystkie noł nejmy 🙂

  9. Szczecin

    Gitary marathon w swoim przedziale cenowym totalnie ownuja! niektore modele
    maja zajebiste ksztalty, do brzmienia nie ma się co czepiac, jak na gitarę
    pokroju hmmm epiphona? ma swietny sound. POLECAM

  10. Xeon

    Witam Sorry że temat odnawiam ale nie ma sensu zakładać nowego ,Więc jaką
    firmę bardziej uważacie Washburn cz marathon bo właśnie chcę kupić 1 z
    2

    AD Nie pytam się który bas byłby dla mnie lepszy tylko proszę o obiektywne
    porównanie tych marek ,dzięki .

  11. Kapral

    Nie przepraszaj, że odgrzewasz stary temat, bo odgrzewasz go zasadnie 😉

    Odpowiedź brzmi: zależy jaki Washburn i zależy jaki Marathone 🙂

  12. Xeon

    chodziło mi ogólnie o jakość obu firm ,dobrze by było jak by ktoś ograł
    marathona i washa i by podzielił się swoją opiniią .

  13. lobisomem

    To teraz znowu ja odgrzeję temat. Wypowiem się w materii gitar Marathone.
    Używam w mojej stajni MB-04, w zestawie pasywnym, 1xsingle + 1 hum licząc od
    mostka.

    W żaden sposób nie wypowiadam się jako znawca – ot użytkownik i tyle.

    Firma Marathone sprzedaje wiele gitar na rynku niemieckim pod zmienionym
    logiem, np. Maruszczyk czy Mensinger. Czy to przemawia za jakością –
    pozostawiam indywidualnej ocenie czytających.

    O cenie nie będę się wypowiadał, negocjacje z właścicielem przyniosły
    ciekawe obniżenie ceny (porównując do oficjalnego cennika na stronie
    internetowej).

    Osprzęt – Marathony chorują w standardzie na koreański osprzęt typu no
    name. Jest to zapewne irytujące dla „wyjadaczy” (ale oni wydają na gitary
    dużo więcej). Ale wystarczy wymienić przystawki i dostaje się całkiem
    przyjemny wytwór. Standardem są niskiej jakości struny, więc mój
    egzemplarz po przywiezieniu do domu dostał nowe struny DAddario.

    Seria MB ma wklejany gryf do korpusu. Została poprawiony w oparciu o uwagi
    Adriana Maruszczyka (taka oficjalna informacja znajduje się na stronie
    marathona). D

    Reasumując (subiektywna opinia użytkownika):

    – gryf wklejany, inne brzmienie niż przykręcony

    – jakość wykonania: dla mnie bardzo dobry (korpus matowy, lakierowany)

    – bas w ręce: ograłem na miejscu wszystkie dostępne i gotowe basy, wybrałem
    ten, który w mojej subiektywnej opinii był najlepszy (w trosce o kręgosłup
    waga również wchodziła w grę)

    – bas po jakimś czasie: krótkim, bo mam ten bas od miesiąca – jak do tej
    pory nie dzieje się z nim nic niepokojącego, strój trzyma przyzwoicie.

    Nigdy nie grałem na Washu, nie mogę więc porównać. Mnie przypadł do gustu
    Marathone i czy chcę czy nie, jestem na niego póki co skazany ;-).

  14. demanufacture

    grałem na kilku modelach marathonea miedzy innymi MB oraz BS… MB to naprawdę
    dobre wiosło brzmieniowo mnie zaskoczyło. BS to trochę nizszy model ale takze
    grał ładnie. Firma naprawdę godna polecenia.

    PS aha i jeszcze ogrywalem jednego BG

    PPS Maruszczyk to trochę inne instrumenty tak w ogóle 😛 marathone budujac MB
    wzorowal się na ich wioslach.

  15. zerodead

    he.

    ja doświadczenie tylko z gitarami – ogromny plus. wymienić w tym osprzęt i
    zawodowe wiosło…

  16. Dex

    W muzycznych twierdzą, że cena jest nieadekwatna do jakości. Mi odradzali
    kupno.

  17. lobisomem

    Jakoś nigdy nie mogłem zrozumieć tego stosunku cena do jakości. Ile w
    sklepie kosztują takie basy?

    ____________________________

    http://www.myspace.com/perpetumhomo

  18. Filippiarz

    Grałem na jakimś Marathonie (bas, czwórka) stojącym w warszawskim „Metrze”
    – bardzo fajna gitarka, miło gadała, a w jednym z moich zespołów gitarzysta
    też ma jakiegoś Marathona – i ładnie wygląda i sensownie gada – jestem
    pozytywnie nastawiony do tej firmy, choć ten gitarzysta przeszedł piekło
    zamawiając tę swoją – dostał niemal zupełnie coś innego niż zamawiał i
    walczył o wyegzekwowanie. Jakiś burdel podobno tam mieli wtedy w tej pracowni
    i nie można się było z nimi dogadać…

  19. healfwer

    dzisiaj w olsztnie ogrywalem jakieś marathone 4ro strunowego z przystawkami
    JJ…

    ja jebie… POBIL mojego RBX z jedna przystawka w d*** 🙂

    właśnie szykuje na niego kase..

    osobiscie nie przepadam za setem JJ (wole P lub PJ)… ale te brzmienie mnie
    rozwalilo, zajebiscie wygodny…

    zrecenzuje jak kupie 🙂

  20. jorgos6

    Marathone-dawniej MEG, póżniej Meansfeld,którego wszyscy
    krytykowali,pozdrawiam.

  21. demanufacture

    tak ale Meansfeld upadł i wszystko wykupili pracownicy. Teraz firma nazywa
    się właśnie Marathone.

  22. healfwer

    tylko czy warto w to isc?…

    bas brzmi przezajebiscie… ale czy się nie zbanani jak to mowili o mensfeldach
    itd…

  23. Jammal

    Witajcie!

    Jakoże niedługo(3tyg:P) będę szczęśliwym posiadaczem Marathone BS-04 mam
    małą prośbę(do tych co mają Mara~ BS) mógłby ktoś(o ile ktokolwiek ma)
    podesłać jakąkolwiek próbkę dźwięku tej gitary? – bo niestety z racji
    tej, że musiałem kupić móją na raty(a na dodatek leworęczną) to nie
    miałem możliwości ograć tej baśki.:-(

    Pozdrawiam.

    ••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
    „…The hunter must hunt.

    The moment he stops,

    he becomes the hunted…”

    – A.S. LaVey

  24. Phantom_Lancer

    Heh akurat takową posiadam 😀 Też leworęczną ;p Tu masz próbkę:
    – trochę krzywo i nie jest to
    „czysty” dźwięk tego wiosła (przepuszczony przez preampa).

  25. Jammal

    Nie no, nieźle. 😀 Nie dość że ta sama basówka, to jeszcze leworęczny.
    🙂 Pokłony. 😛

    No to wiem że nie żałuje kasy zainwestowanej w ta basówke. 😀

    Ładnie gada. 🙂

    ••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
    „…The hunter must hunt.

    The moment he stops,

    he becomes the hunted…”

    – A.S. LaVey

  26. Phantom_Lancer

    Ogólnie jestem dość zadowolony z tego wiosła. Chociaż teraz bym sobie
    chyba Ibanez SR505 sprawił ]:->. A tak z ciekawości. Ile dałeś za
    swoją?

  27. Jammal

    Kupiona za 1720zł, na gitaraibas.pl 😛 a Tyś ile dał za swoją? 😉

    Typek z tamtego sklepu(nie wiem czy akurat nie ściemniał) ale powiedział że
    one dobrze się sprzedają w niemczech, tylko że tam chcą za tą baśke 1720
    euro. 😛

    ••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
    „…The hunter must hunt.

    The moment he stops,

    he becomes the hunted…”

    – A.S. LaVey

  28. jigsaw

    jezzu jammal spoko twoja decyzja git ,ale zobacz co mógłbyś dorwać w tej
    kwocie

    allegro.pl/item583672533_gitara_basowa_warwick_corwette_std.html

  29. Phantom_Lancer

    Jigsaw pogięło Cię? Cena minimalna nie została osiągnięta – mówi Ci to
    coś? ;p Poza tym to nie jest Basoofka leworęczna. Ja dałem tyleż samo (2
    tygodnie przed tym jak zamówiłem podnieśli cenę o 200zł wcześniej były
    za 1540 czy coś takiego). Ale to nie zmienia faktu, że za tyle można
    jakiegoś rockbasa kupić.

  30. Jammal

    Basik miodzio – tylko ja niestety mańkut jestem, a ten Warwiczek dla
    praworękich niestety. 🙁

    ••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
    „…The hunter must hunt.

    The moment he stops,

    he becomes the hunted…”

    – A.S. LaVey

  31. jigsaw

    chłopcze daruj sobie to „pogieło cię” ja też jestem leworęczny więc.. no
    ja jestem od niedawna posiadczem GMR Kustom a ten Warwick to tylko przykład
    ,że się da

  32. Phantom_Lancer

    No dobra nie fochaj się trochę przesadziłem z tym „pogięło cię” ;p ale to
    nie zmienia faktu, że warwika za 1800 nie wyrwiesz ;p

  33. romeokamil

    miałem przyjemność obcować z mensingerem Cortez czyli marathone. zaczne tak
    Basia kosztuje 2450 u producenta a za 2490 można kupić w Canto w
    bydgoszczy(nie jestem pracownikiem) obok niego stał ładny GMR, Morrison, oraz
    Cort. Mensinger był najjaśniejszą z tych gitar (chodzi o kolor) wyglądał
    jak sexowna blondyna. Złapałem tego Mensingera z niedowierzaniem że to może
    ładnie grać, podnoszę basik … ale chwila przecież podnoszę BAS, coś nie
    tak, no tak ważył on tak mało że można trzymać za gryf jedną łapą
    spokojnie i się nie zmęczy ręka. Podłączam a tu jeszcze większy szok
    chodzi jak zawodowe wiosło, brzmienia przeróżne można było uzyskać,
    wykonanie 1 klasa, ja grający poprzednio na taniej basówce teraz od około 9
    misięcy na Ibanez SR505, powiem tak gryf miał zupełnie inny ale wygodny
    był, grało się leciutko. Później zapytałem się z czego to jest zrobione
    sprzedawca nie wiedział ale sprawdziłem w internecie body-mahoń gryf i
    podstrunnica bodajże klon. Jeszcze coś elektrownia NOLL !! niepozorna
    blondyna okazała się zawodowym wiosłem za bezcen. Ibanez SR505 zmiotła, OWN
    i tyle. Teraz poluję na jakiś bas z takich desek a w późniejszym czasie
    dorzuce do niego elektrownie noll. 🙂

  34. healfwer

    Ha. to ja miałem tak samo z Yamaha i marathonem.

    Jamaszydlo gralo fajnie, dopoki nie dostalem w lape marathone.

  35. LordLuke

    Widzę, że temat już trochę stary, ale pozwólcie, że odkopię.

    Mam właśnie bas Marathone, nie wiem konkretnie jaki model. Po prostu kilka
    lat temu kupiłem go bo mi się spodobał.

    Tutaj jest zdjęcie tego basu.

    Bas

    Gitara faktycznie całkiem niezła, bardzo dobrze mi się na niej gra. Jedyne
    do czego mógłbym się przyczepić to elektronika. I właśnie uzbierałem
    trochę kasy i zastanawiam się co mógłbym zdziałać przy tym wiośle.
    Mógłby ktoś poradzić? Gram już kilka lat, ale na elektronice raczej
    średnio się znam. Zależałoby mi na mocnym dole, ale nie takim zamulonym i
    wybijającej się przy tym górze. Bartolini? EMG? Będę wdzięczny za
    propozycje.

  36. lobisomem

    @LordLuke: Widzę, że temat już trochę stary, ale pozwólcie, że odkopię.
    Mam właśnie bas Marathone, nie wiem konkretnie jaki model. Po prostu kilka lat temu kupiłem go bo mi się spodobał.

    Tutaj jest zdjęcie tego basu.
    Bas

    Gitara faktycznie całkiem niezła, bardzo dobrze mi się na niej gra. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić to elektronika. I właśnie uzbierałem trochę kasy i zastanawiam się co mógłbym zdziałać przy tym wiośle. Mógłby ktoś poradzić? Gram już kilka lat, ale na elektronice raczej średnio się znam. Zależałoby mi na mocnym dole, ale nie takim zamulonym i wybijającej się przy tym górze. Bartolini? EMG? Będę wdzięczny za propozycje.

    Z tego co widzę na zdjęciach to bas ma wklejoną szyjkę w korpus. Swego
    czasu Marathone produkował taki model MB-04 i to mi wygląda na ten.

    Co do pickupów to ja bym brał Merlinowskie.

  37. LordLuke

    Zgadza się, szyjka wklejana.

    Troche poszperałem i znalazłem coś, co by mi odpowiadało, mianowicie
    Seymour Duncan SSMB-4D link (www.maczosbass.pl/prod,3580,Seymour_Duncan_SSMB-4D.htm)

    Zastanawiam się jeszcze nad equalizerem, np tym link (www.maczosbass.pl/prod,3585,Seymour_Duncan_SSTC-3M3.htm)

    Jeśli chodzi o ten eq. to niech mi ktoś poradzi czy to dobry pomysł, bo mam
    efekt Zoom B2.1u i tam eq jest już wbudowany, radzi sobie całkiem nieźle.
    Teraz pytanie czy lepszy eq w basie, czy gdzieś dalej „za kablem”?

  38. iryskowa

    Witam

    Wstępnie szukam nowej gitary dla siebie. Oczywiście gitara ma być na lewą
    rękę 😛

    Znalazłam taką oto zabawkę:

    Nada się do ciężkiego grania? 🙂

    Nie chcę jej porównywać z wymarzonym Schecterem Stealth, ale podobno
    Schecter coś nie chce produkować gitar dla takich unikatów 😀 Dlatego szukam
    innej strzały.

    Jeżeli ktoś ogrywał tego Marathone, to będę wdzięczna o jakieś uwagi.

  39. pekok

    Znalazłem takiego Marathonea:

    http://www.eBay.pl/Marathon-E-Bass-80er-Jahre-/220722545322?pt=Gitarren&hash=item336416c2aa#ht_1028wt_1139

    Korea, lata 80-te.

    Sprzedawca twierdzi, że nie wie czy to drewno, czy sklejka 🙂

    Czy ktoś z Was wie?

  40. kububasek

    to nie ta firma ziom. Marathone jest z Nowego Targu wątpię żeby do Korei
    zlecali produkcję wioseł już w 80s 😉

  41. pekok

    heh, widziałem, że inne linki; pytania jednak nie wycofuję 🙂

  42. Bydluck

    @pekok: heh, widziałem, że inne linki; pytania jednak nie wycofuję 🙂

    Marathon bez „e” na końcu to inna firma niźli nasza rodzima
    (niemiecka bodajże?). Chyba działali tylko w l. 80-tych. Od czasu do czasu na
    allegrze pojawiają się gitary tej marki, sam widziałem poł roku temu
    całkiem fajnego „fędera” stratocastera tej produkcji.

  43. Andreu

    Kupiłem jakieś 3 lata temu gitarę basówą Marathone – identyczna jakiej
    używa basista z Raz Dwa Trzy (tutaj widać kawałek
    http://www.bielawa.naszemiasto.pl/artykul/770502,raz-dwa-trzy-o-nowej-plycie-i-koncercie-w-walbrzychu,790330,id,t,zid.html#galeria).
    Nigdzie indziej nie spotkałem się z tą gitarą i nawet nie wiem jak nazywa
    się ten model.

    Ma wymienione przystawki na humbeckery EMG. Oto co mi o niej opowiedział
    lutnik, gdy dałem do regulacji: „Stary, Ty nie wiesz co masz! Nigdy jej nie
    sprzedawaj, bo to gitara, która przeżyje Ciebie! Gryf jest niezniszczalny,
    wszystko stroi doskonale do 20 progu”. Jedynym jej mankamentem jest waga – sam
    ważyłem i wyszło 4 kg, więc czasem ciąży. Ale gra się na niej
    fantastycznie.

    Do dzisiaj nie znalazłem argumentu, dlaczego basista, od którego kupiłem ten
    bas zażyczył sobie za niego 900zł 😀 No, ale to nie moja strata.

  44. romeokamil

    za ile sprzedasz? 😀 1500 daje 😛

  45. Andreu

    No way 😛

  46. karas

    Ktoś miał styczność? Co sądzicie? Bo się nad nią poważnie zastanawiam.
    Interesuje mnie to, czy jest ciężka, jaka jest wygoda grania i oczywiście
    brzmienie 😀

Inni czytali również